REWANŻ TAYLORA Z CATTERALLEM (PRAWDOPODOBNIE) 26 LISTOPADA

Josh Taylor (19-0, 13 KO) opóźnił przenosiny do wagi półśredniej tylko przez wzgląd na rewanż z Jackiem Catterallem (26-1, 13 KO). A ten odbędzie się już wkrótce.

Szkot miał pokonać Catteralla w lutym, obronić wszystkie cztery pasy na granicy 63,5 kilograma i przejść do wagi półśredniej. I wygrał, ale niejednogłośnym, kontrowersyjnym zdaniem wielu werdyktem.

W międzyczasie Taylor oddał już dwa z czterech pasów - te w wersji WBA i WBC, nie chcąc bronić ich z obowiązkowymi pretendentami. Być może odda również, z podobnych powodów, tytuł IBF. Wychodząc do rewanżu z Catterallem miałby więc na biodrach tylko pas World Boxing Organization.

To jeszcze nie jest oficjalna informacja, ale wygląda na to, że panowie po raz drugi skrzyżują rękawice 26 listopada - znów w Glasgow, dokładnie dziewięć miesięcy po pierwszej potyczce.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 26-07-2022 12:05:37 
Kto Waszym faworytem? Dla mnie to jedna z tych sytuacji typu 'powinęła się noga' i teraz faworyt da radę.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 26-07-2022 12:15:05 
Ponownie Taylor, z tym, że dużo łatwiej.
 Autor komentarza: NOSFERATU1922
Data: 26-07-2022 12:20:25 
No trudniej chyba "wygrac" nie mogl jak dzieki pomocy sedziow punktowych;)
 Autor komentarza: marcinm
Data: 26-07-2022 15:49:13 
Tylor moglby sie wywinac twierdzac, ze nie da rady zrobic wagi. Tutaj wychodzi do walki, gdzie nie ma juz wszystkich pasow, chce cos udowodnic (ze jest faktycznie lepszy niz w ostatniej walce) - chwala mu za to - nie ucieka. Czy wygra? Nie wiem, stawia duzo w tym pojedynku - jezeli przegra to odpadna mu wielkie walki w welter (chociaz i tak nie latwo tam bedzie cos zorganizowac, ze wzgledu na konflikt promotorow), jezeli wygra zamknie wszystkim gęby (przynajmniej teoretycznie).
Na pewno jest to dla Taylora walka ryzykowna z kilku wzgledow: powszechnie uwaza sie ze pierwszy rezultat byl niesluszny, w przypadku porazki traci marketingowo bardzo duzo, w przypadku wygranej po czesci zmazuje plame - musialby jednak to wygrac dosc wysoko, ale najwyrazniej w to wierzy skoro to bierze. Tak czy siak pokazuje jajca, być może wynika to z tego że ciężko powiedzieć co miałby teraz robić w welter skoro Crawford dogaduje walke ze Spencem, a najwieksze pojedynki (w tej wadze) mozna zrobic w PBC.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.