RIAKPORHE BŁYSKAWICZNIE ODPRAWIŁ TURCHIEGO W PÓŁFINALE ELIMINATORA IBF

Richard Riakporhe (15-0, 11 KO) potwierdził, że gdy omijają go kontuzje, to kopie jak koń i efektowną czasówką zapewnił sobie drugie miejsce rankingu federacji IBF w kolejnym zestawieniu.

To był półfinał eliminatora International Boxing Federation w wadze junior ciężkiej. Naprzeciw reprezentanta gospodarzy stanął solidny Fabio Turchi (20-2, 14 KO). Włoch w ramach przygotowań sparował między innymi z Michałem Cieślakiem.

Pojedynek bez większej historii, bo nie potrwał nawet pięciu minut. Riakporhe w drugiej rundzie cofając się zamarkował prawy sierp na górę, pociągnął po zwodzie z całym skrętem lewym hakiem pod prawy łokieć rywala, trafił idealnie na wątrobę i było po wszystkim. Co prawda Włoch wyprostował się na moment na osiem, kiedy jednak z jego narożnika poleciał ręcznik, znów zgiął się w pół i jeszcze długo dochodził do siebie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 12-06-2022 13:10:44 
Tak jak zgodnie tu przewidywaliśmy. Pisałem tak: "Pokazał się bardzo dobrze w walce z Jumahem, niekoniecznie wygrywał wszystkie rundy, ale cierpliwie polował. Uważam, że z niby wyżej notowanym Turchim pójdzie mu jeszcze łatwiej, a jesli tak, to będzie w pierwszej dziesiątce CW i tu dopiero będą schody, tj. nowy poziom, na którym nie wiadomo jak zafunkcjonuje."
No i właśnie jest 10 w boxrecu i jeśli nie chce obniżać lotów, to przed nim już tylko ścisła czołówka. Na pewno ze swoimi warunkami i stylem (na mnie robi ogromne wrażenie) już teraz mógłby sprawić problemy każdemu. Ciekawe byłoby starcie z Okoliem, z którym łączą go warunki i wynikająca z nich niechęć do półdystansu.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-06-2022 14:20:00 
Riakporhe idzie na mistrza świata. Nie jest wybitnym technikiem, ale nadrabia to siłą ciosu i siłą fizyczną. Do tego dochodzi jeszcze "siła spokoju" czyli mocna psychika. Kolejny raz wspomnę też, że na tle Riakporhe'a relatywnie dobrze wypadł nasz Twardowski. Nie dał się znokautować w przeciwieństwie do 3 kolejnych jego rywali o głośniejszych nazwiskach.

Zanosi się na to, że Brytyjczycy mogą wkrótce zdominować wagę cruiser, bo obok Okolliego i Riakporhe'a mają w tej wadze jeszcze tak solidnych bokserów, jak Billam-Smith, Massey i Chamberlain. Generalnie jest to kategoria w tej chwili słaba, w której ster dzierżą rutynowani (a często past prime) zawodnicy, a młodych talentów za bardzo nie widać.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 12-06-2022 16:11:52 
Chyba Ty Hugo też pisałeś, że się po Turchim przejedzie i tak też było.
Riakporhe ma na to papiery, patrząc jak korzsta ze swoich atutów. Przynajmniej takiego zawodnika jak Turchi jest w stanie kompletnie nie dopuścić do półdystansu (nie wiem jak by mu poszło np. z Cieślakiem), powozić parę rund i rozstrzelać. Tak sobie myślę, że Okolie za rok-dwa pójdzie za pieniędzmi w górę, i wtedy Riakporhe może wskoczyć na jego miejsce -- i jeśli mają się spotkać, to kto wie, czy nie za parę latek w HW.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-06-2022 17:09:42 
Up
Tak pisałem i nie była to trudna prognoza wyniku. Turchi to średniaczek, który na własnym ringu gładko (chociaż jeden oszust punktował dla niego) przegrał z McCarthym. A gdzie McCarthy'emu do Riakporhe'a, który ma potencjał nie tylko na mistrza CW, ale i na czołówkę HW, co najmniej szeroką (TOP25).
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.