ZWYCIĘSTWO HANEYA NIE OCZAROWAŁO GARCII

Gdzie akcja w wadze lekkiej, tam podwyższona aktywność Ryana Garcii (22-0, 18 KO) na Twitterze. Amerykanin nie był oczarowany wczorajszym zwycięstwem swojego rodaka nad George'em Kambososem (20-1, 10 KO).

Jeszcze w trakcie boju Haneya (28-0, 15 KO) z Australijczykiem Garcia pisał, że jest ona naprawdę nudna. Zasugerował również Gervoncie Davisowi (27-0, 25 KO), z którym chciałby walczyć, by nie pozwolił, by ich potencjalny bój przebiegał w tym samym stylu. Ten odpisał mu krótko, aby się zamknął, co 23-latek skwitował w podobnym tonie.

- O tak, mówisz, żebym się kurwa zamknął, ale krzyczałeś, że jestem następny. Powinieneś chcieć tej walki, tylko się nie potknij, Twój brak szacunku wyjdzie jeszcze bokiem. Obiecuję Ci to, dziwko - takimi słowami "King Ry" odpisał "Czołgowi" z Baltimore. Jak podsumował wczorajszy pojedynek z Australii?

- Gratulacje dla Haneya..ale była to zdecydowanie nijaka walka. W każdym razie wiecie, kogo będę chciał po Fortunie! (Javier Fortuna ma być następnym rywalem Garcii - dop.red.) Niech mają swój rewanż. Absolutnie usypiający występ.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 05-06-2022 15:02:06 
Dobra mina do złej gry.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 05-06-2022 15:45:03 
Nie lubię Garcii, ale tym razem ma rację. Zasypiałem na Floydzie, zasnąłem też na Haneyu.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 05-06-2022 16:55:33 
Trzeba przyznać, że co jak co, ale ta kategoria jest wyjątkowo atrakcyjna dla kibica.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 05-06-2022 16:58:28 
Autor komentarza: MacGyjwerData: 05-06-2022 16:55:33
Trzeba przyznać, że co jak co, ale ta kategoria jest wyjątkowo atrakcyjna dla kibica.

*
*
*

Lekka-Półśrednia-Średnia-Półciężka-Ciężka, ale business is business.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 05-06-2022 17:22:26 
1. Haney doszedł do tytułu zunifikowanego mistrza 4 federacji najłatwiejszą drogą ze wszystkich bokserów, którym dotychczas udało się to osiągnąć. Dzięki umiejętnemu prowadzeniu i korzystnym zbiegom okoliczności został zunifikowanym championem, omijając najlepszych potencjalnych rywali, czyli Davisa, Łomaczenkę i Lopeza.

*
*
*

Zgadzam się w 100%.

2. Ze wszystkich „następców Floyda” i „nowych Floydów” Haney chyba najbardziej odpowiada pierwowzorowi zarówno gabarytami, jak też stylem walki i najważniejszymi atutami. Oznacza to, że jest bliskim perfekcji dystansowym out-boxerem z mocno ograniczonymi możliwościami zmiany tego stylu na inny.

*
*
*

Fajnie, że nagle dyskutujemy o "następcach Floyda". Cieszę się, że też zacząłeś go doceniać.

3. Zaklepany i zapowiadany rewanż z Kambososem jest bez sensu zarówno ze sportowego, jak i finansowego punktu widzenia. Nie ma żadnych merytorycznych podstaw do takiego rewanżu, bo nie było walki bliskiej, kontrowersyjnego werdyktu ani niespodziewanego nokautu. Nawet w Australii nikt nie będzie chciał oglądać kolejnego pojedynku Haney vs Kambosos. Na świecie tym bardziej.

*
*
*

Again 100%.


4. Haney jest dość dużym lekkim, chociaż zapewne problemów z utrzymaniem limitu tej kategorii nie ma i długo jeszcze mieć nie będzie. Na pewno jednak w każdej chwili może pójść w do super lekkiej, nic nie tracąc ze swoich atutów. Czy także do półśredniej, to już jest problematyczne. Na moje oko mogłoby mu brakować krzepy w ewentualnych starciach z takimi bokserami, jak Crawford, Spence, Ennis, Ortiz Jr, a nawet Thurman.

*
*
*

Haney jest spory jak na lekką, nic poza tym. Żadnych spotkań z półśrednimi, bo to się źle skończy jak w stylu Bronera. No zwyczajnie tak po ludzku nie startuj do większych gości, chyba że masz argumenty w postaci siły ciosu i świetnej dynamiki, obrony i umiejętności "wstrzelenia się", ale Haney na półśrednią tego nie ma.


5. Haney już przedtem był intensywnie lansowany, więc teraz tym bardziej przyciągnie duże pieniądze, a co za tym idzie bardzo dobrze płatne walki oparte na dużych wpływach z PPV. Największy potencjał miałby chyba jego pojedynek z innym „następcą Floyda”, a mianowicie Shakurem Stevensonem. Problem w tym, że rozmiarami jednak za bardzo do siebie nie przystają. O ile Haney jest lekkim+ , to Shakur zaczynał w piórkowej, aktualnie jest w super piórkowej, a lekka to na pewno jego maximum i raczej trochę powyżej optimum. Na taką walkę przyjdzie zapewne poczekać, jeśli w ogóle kiedyś do niej dojdzie.

*
*
*

Haney Stevenson. Haney jest lansowany, ale przy tym niesprawiedliwie opłacany jak Łomaczenko.

6. Chwytliwe byłoby też wyrównywanie rachunków (2:2) z amatorskich ringów z Ryanem Garcią. Jednak Garcia chyba na dziś nie ma dorobku uprawniającego do walki o 4 pasy, a poza tym warunki fizyczne raczej szybko zmuszą go do zmiany kategorii na wyższą. Z kolei Łomaczenko, a zwłaszcza Davis mogą być dla Haneya mocno ryzykowni ze względu na swoją wszechstronność i elastyczność stylową. Być może więc najlepszą opcją byłoby już teraz przejście do SLW, w której mamy nie wiedzącego, co ze sobą począć Taylora oraz czołówkę w składzie: Ramirez, Zepeda, Prograis, Catterall, Matias. To wszystko bardzo dobrzy bokserzy, ale stylowo pasowaliby Haneyowi.


*
*
*

Staram się nie wyrzucać takich jednoznacznych opinii kiedy nie jestem do końca pewny, ale Garcia to jest insta star i tyle. Ładny chłopczyk, który dostanie KO kiedy tylko zostanie podniesiona poprzeczka. Davies by go zrobił swoją dziwką w ringu. O czym my w ogóle mówimy. Davies by wyszedł i pobawił się 1-2 rundy z patyczakiem patrząc na jego reakcje po zwodach i probing punches po czym zajebał z pełnym skrętem na zimno machając swoim ziomkom z dzielni. To jest kurwa killer.

Skoro jesteśmy w okolicach wagi lekkiej, to warto jeszcze odnotować „wejście smoka” Joe Cordiny nokautującego w 2 rundzie Ogawę i zdobywającego pas IBF. Na razie w super piórkowej, ale jako amator Cordina boksował w lekkiej i może w przyszłości trafić do niej również jako zawodowiec.

*
*
*

Nie widziałem, nie oglądałem, nie traciłem czasu na to, ale dzięki bo jutro nadrobię.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 05-06-2022 17:30:26 
I sorry Darek, że tu Ci odpisuję, ale nie mam już serca po śmierci Adriana żeby się na boxing zalogować. Tak jest łatwiej i teraz już naprawdę spierdalam. Trzymajcie się wszyscy koneserzy tego pięknego sportu jakim są szachy w real time.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 05-06-2022 17:46:56 
I jeszcze jedno, Duncan wiem że tam gdzieś jesteś chuju, przyjadę do tego twojego Krakowa i zajebię ci w pysk jak chcesz, bo mnie strasznie wkurwiałeś z tym swoim podejściem. Wiesz gdzie mnie znaleźć więc się odezwij.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 06-06-2022 12:47:01 
Przyznaję myślałem że Kambosos wygra z Haneyem, choć nie spodziewałem się dużej przewagi, no ale nie widziałem nigdy całej walki z udziałem Kambososa, tylko highlights z walki z Lopezem, a to nie daje prawdziwego oglądu zawodnika.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.