KAMBOSOS-HANEY: JUNIOR FA I LUCAS BROWNE ZAPOWIADAJĄ OSTRĄ WALKĘ

Junior Fa (19-1, 10 KO) wraca piętnaście miesięcy po dobrej, choć przegranej walce z Josephem Parkerem i wystąpi 5 czerwca w Melbourne na rozpisce gali Kambosos vs Haney.

Naprzeciw Nowozelandczyka stanie zaliczany swego czasu do szerokiej czołówki Australijczyk, były posiadacz pasa WBA Regular Lucas Browne (30-3, 26 KO). Ich pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund, a w stawce będzie pas WBA Oceania. Niby mało znaczący, lecz promujący zawodników w rankingu World Boxing Association.

- Marzy mi się jeszcze jedna walka mistrzowska, a on stoi mi na drodze. Jeśli udałoby mi się go szybko znokautować, dałbym bokserskiemu środowisku jasny sygnał, że wcale nie jestem jeszcze skończony i wciąż stać mnie na dużo. Zamierzam więc zadać mu drugą porażkę z rzędu - zapowiada skazywany na pożarcie Browne.

- Co prawda on przegrał z Paulem Gallenem, ale niektóre z ciosów były faulami, a zresztą to były mistrz i na pewno go nie zlekceważę. Ten facet nie jest w najwyższym punkcie kariery, wciąż jednak potrafi bardzo mocno uderzyć, co pokazał w ostatniej walce. Na wszelki wypadek nastawiam się na trudny pojedynek - przyznaje Fa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 25-05-2022 15:42:59 
To bez sensu. Jest tylu bokserów, którzy mogliby walczyć z Junior Fa. Ale nie, promotorzy zabawili się w archeologów i z jakiegoś sarkofagu wyciągnęli Lucasa Browne. To nie walka, tylko bezczeszczenie zwłok i powinien być za to paragraf a nie kasa...
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 25-05-2022 20:04:42 
Lucas Browne jest niesamowity. Mr SloMo :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.