SANCHEZ: WYGRANA BIWOŁA NAD CANELO BYŁA DLA MNIE NIESPODZIANKĄ

Beterbijew, Benavidez lub dobrze przygotowany i agresywny Gołowkin - ta trójka jako jedyna miała mieć szansę w konfrontacji z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO). Tak przynajmniej twierdził Abel Sanchez. Nic więc dziwnego, że porażka meksykańskiej gwiazdy z Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO) mocno zaskoczyła znanego trenera.

Na kartach sędziów pojedynek był "ciasny", wszak wszyscy punktowali 115:113. Tak naprawdę jednak Rosjanin zdominował faworyta bukmacherów i pewnie obronił pas WBA wagi półciężkiej.

- Biwoł to bardzo utalentowany i świetnie wyszkolony bokser, jednak w przeszłości stawiał przede wszystkim na bezpieczeństwo. Dlatego też stawiałem na wygraną Canelo. Uważałem, że jeśli tylko Rosjanin wyjdzie ze swojej skorupy, w której na pierwszym miejscu stawia na bezpieczeństwo, może wyjść z tego interesująca potyczka, nie byłem tylko pewien, czy on to zrobi. I zrobił, od początku atakując Alvareza. Pomyliłem się co do niego. Był agresywny, dał dobrą walkę i wygrał - mówi Sanchez, który prowadził Giennadija Gołowkina (42-1-1, 37 KO) w jego obu starciach z Alvarezem. Do trzeciej dojdzie 17 września, ale tym razem w narożniku Gołowkina zamiast Sancheza stanie współpracujący z "GGG" od czterech walk Johnathon Banks.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 25-05-2022 11:30:07 
Canelo pewnie pluje sobie w brodę że nie wybrał opcji Aruma. No ale połasił się na dodatkowe 5 czy 10 melonów i skończyło się jak skończyło, teraz jest w matni bo w rewanżu z Biwołem nawet w super średniej ma mikre szansę. Na miejscu Edzia szukałbym jakiegoś wyzwania dla Biwoła którego ten nie mógłby przeskoczyć, jeśli by przegrał można byłoby w jakiś sposób wydostać się z tej ślepej uliczki
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 25-05-2022 11:38:35 
tak samo Edziu popełnił błąd w kwestii Usyka, bo zamiast walki Furego z Whytem, trzeba było od razu Usyka kontrontować z Tysonem. A czas na to był bo ile zostało zmarnowane na "poszukiwania" trenera Joshuy. Całkiem możliwe żę Fury "usunąłby Antosiowi niewygodną przeszkodę" i Antoś mógłby wykpić się z rewanżu, a nawet walka Fury Joshua byłąby bliska. No ale tak to jest jak ktoś dostaje posadkę od tatusia, zamiast posiąść umiejętności przy wdrapywaniu się szczebel po szczeblu.
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 25-05-2022 11:47:07 
może nawet było coś w tym rodzaju brane pod uwagę, no ale Edziu przeszarżował z jakimiś odstępnymi i być może zmarnował tym samym szansę na wielkie walki
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 25-05-2022 11:47:30 
jak to mówią chytry dwa razy traci
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 25-05-2022 13:32:36 
Pamiętacie ankietę 20-0 dla Canelo?
Każdy z tych ekspertów powinien być co najmniej zdziwiony wynikiem.
Mało kto widział nawet remis, a co dopiero wygraną Biwoła w takim stylu.
 Autor komentarza: selik
Data: 25-05-2022 15:11:40 
Ciekawa dyskusja ... ;)
Myślę, że powyższe jest konsekwencją pobłażliwego lekceważenia jakim za oceanem obdarzono BiVola. Niedoceniono go a mam wrażenie, że nawet w pewien sposób "pomijano". Czytałem komentarze, nie tylko na forum, po których nie byłem pewien czy piszący na pewno widział walki Bivola ... głowy nie dam ale podobne odczucie towarzyszyło mi po wysłuchaniu kilku relacji znanego korespondenta z Chicago, brzmiały jak relacje z opisów o bokserze a autor nie miał czasu odświeżyć nawet fragmentów pojedynków, było nie było mistrza świata.
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 25-05-2022 15:32:46 
Myślę że faktyczny obraz i skalę umiejętności rosjanina przesłoniły nie tylko "dwudziestce ekspertów" ale i samemu rudemu ostatnie walki Bivola, zwłaszcza te z Salamowem i Richardem. Alvarez pewnie sobie pomyślał że Bivol to nikt wybitny i zrobi go sobie na luzie, a jakby było więcej oporu, to uruchomi ciocię Adelajde i przyjaciół. I uruchomił zaczynając od wydrukowanego 4-0. Ale nawet to sie nie udało bo w ringu była deklasacja 10-2, a Bivol nie był nawet przez chwilę zagrożony.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 25-05-2022 16:44:51 
Być może tak było, być może te dwie ostatnie walki sprawiły, że Biwoła łaskawie wzięto pod uwagę. Niestety, Alvarez ostro się przeliczył. Jest kilka elementów tej walki, na które zwróciłem uwagę od razu:
1. Biwoł nic sobie nie robił z ciosów Canelo, wydawało się, jakby po nim spływało, jak po kaczce.
2. Kiedy Biwoł, po serii Canelo odpowiadał swoją serią, robił wrażenie na rywalu. To widać z mowy ciała i reakcji Alvareza.
3. Biwoł wcale nie wydawał się być dużo większy, niż Canelo. Waga była z całą pewnością porównywalna.
4. Canelo wydawał się być bardzo wolny.
5. Canelo dziwnie bił prawy sierpowy, dziwnie skręcal rękę. Ale to tylko moja opinia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.