BLISKO 40-LETNI JEAN PASCAL ZNÓW ZASKOCZYŁ

Jean Pascal (36-6-1, 20 KO) jak wino - im starszy, tym lepszy. Wrócił po blisko 30-miesięcznej przerwie i dobijając do czterdziestki pokonał obowiązkowego pretendenta do pasa IBF wagi półciężkiej, niepokonanego dotąd Menga Fanlonga (17-1, 10 KO).

Dawny dwukrotny mistrz świata nie wszedł dobrze w ten pojedynek, widoczna była ta ringowa rdza, jednak z każdą rundą, z każdą kolejną minutą, zaczął łapać swój rytm i zyskiwać przewagę. W dziewiątym starciu rzucił rywala na deski i przypieczętował swoje zwycięstwo. Sędziowie punktowali na jego korzyść 114:113, 115:112 i 116:111.

- Ta długa przerwa sprawiła, że brakowało mi trochę "tajmingu". Wyrywałem więc walkę rundę po rundzie. Ten facet okazał się dużo trudniejszą przeszkodą niż szczerze mówiąc się spodziewałem. Czułem się bardzo dobrze fizycznie i wydaje mi się, że mogłem przeboksować drugie dwanaście rund - powiedział po wszystkim Pascal, który, jak widać, wciąż należy do elity dywizji półciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: hms
Data: 21-05-2022 08:12:11 
Czyżby znów na wspomaganiu?
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 21-05-2022 09:19:33 
@hms
Pewnie tak. Ale Meng też nic nie pokazał. Młodszy, wyższy, ale gorszy technicznie i taktycznie. A jeszcze w czwartej rundzie sędzie nie uznał KD na Chińczyku. W tym wypadku Pascal robił za gatekeepera i zadanie wykonał.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 21-05-2022 09:50:28 
Kurcze sporo ciekawych pojedynków gdzieś umyka bokiem. Gdybym wiedział (i miał dostęp) to bym pewnie zerknął.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 21-05-2022 10:17:51 
Oglądałem tę walkę i mam wrażenie, że przegrał (zasłużenie) bokser aktualnie lepszy, a przynajmniej z większym potencjałem. Po kilku początkowych rundach wydawało się nawet, że Meng wygra tę walkę do wiwatu, a może nawet przed czasem, bo Pascal mocno zachwiał się po jednym z jego ciosów. Chińczyk powstrzymywał skutecznie Pascala jabem, a jego mocne kontry siały spustoszenie. Potem jakby osłabł, a wejścia Pascala do półdystansu zaczęły mu sprawiać coraz większy problem. Przede wszystkim jednak Pascal górował zdecydowanie doświadczeniem i cwaniactwem ringowym, co sprawiało że 1-2 akcjami w końcówce kradł kolejne rundy.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 21-05-2022 13:32:56 
Osobiscie nie wiem, czemu Pascal po wygranych z Brownem i Jackiem zdecydowal sie na emeryture. Nawet nie wiedzialem o tej walce, ale bylby dla mnie faworytem, no i wygral. Na najlepszych zawsze mu brakowalo troche, chociaz walka z Brownem mowi cos innego, a i uwazam, ze Pascal i tak by wygral nawet na pelnym dystansie. Z kolei wygrana z Jackiem to tez cenne zwyciestwo, ale Jack maly na polciezka, a teraz chyba nawet do cw poszedl.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.