MASTERNAK: OKOLIE WYELIMINOWAŁ ATUTY CIEŚLAKA

Sporo czasu minęło już od punktowej porażki Michała Cieślaka (21-2, 15 KO) z Lawrence'em Okolie (18-0, 14 KO), mistrzem świata wagi junior ciężkiej federacji WBO. Przed walką analizowaliśmy ją długo z Mateuszem Masternakiem. Teraz, ponad dwa miesiące później, z tym samym Masternakiem omówiliśmy przebieg tej potyczki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 07-05-2022 09:02:24 
Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Myślę, że ta odwrotna pozycja Michała niekoniecznie miała służyć Polakowi do ataku, a właśnie do obrony, by Okolie próbując zaatakować go prawą ręką miał dłuższy dystans do pokonania, a tym samym mógł być łatwiejszy do skontrowania.
Poza tym Mateusz powiedział, że zabrakło u Michała lewych prostych. Być może ma rację. Ja pamiętam, że Michał w niektórych walkach otwierał akcję podwójnym lewym prostym i wchodził w półdystans i to wychodziło Michałowi pięknie. Przed walką z Okolie też byłem przekonany, że Michał będzie w ten sposób skracał dystans do Brytyjczyka. Natomiast dopuszczam opcję, że w walce z Okolie sposób walki mógł być trudny do zrealizowania.
Ja nie wiem, co Cieślak mógł zrobić więcej. Rzeczywiście wkładał dużo siły w swoje ciosy, a to trochę go usztywniało i przez to Michał był wolniejszy i łatwiejszy do odczytania. Michał chyba za bardzo chciał trafić Okoliego i to sprawiało, że angażował w ciosy sporo siły.
 Autor komentarza: DrX
Data: 07-05-2022 10:46:29 
Lubię słuchać rozmów z Mateuszem Masternakiem, mądre i rzeczowe komentarze, natomiast komentarzy w porównaniu do gadania Szpilki jak na lekarstwo, z czego to wynika? :)
 Autor komentarza: mpjzb
Data: 07-05-2022 13:04:02 
Myślę że wynika z tego, że Mateusz zazwyczaj wyczerpie temat i większość myślących ludzi zgodzi się z jego słowami gdzieś w 90%.

Szpilka natomiast albo się nie zna, albo specjalnie przedstawia swoje wizje na opak, tak by były kontrowersyjne i się "dobrze klikały". Wszystko w myśl zasady "nie ważne jak mówią, ważne że w ogóle o tobie mówią". Na tym zresztą Szpilka zbudował swoją popularność i dzięki temu zarabia za walki zdecydowanie więcej niż sportowo jest wart.

Komentarze pod wypowiedziami Szpilki to zazwyczaj hejt albo merytoryczne wyjaśnianie. A przeważnie sporo jest do wyjaśniania, to i odsłon sporo.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-05-2022 14:04:19 
Ta walka była raczej nie do wygrania, biorąc pod uwagę lepsze wyszkolenie techniczne Okoliego, przewagę zasięgu i korzystny dla niego układ stylów (out-boxer vs slugger). Manewr ze zmianą pozycji się nie powiódł, bo Cieślak wprawdzie parę razy trafił rywala po przepuszczeniu jego prawego, ale słabszą lewą ręką, co niewiele dało. Sugerowana przez Masternaka walka na jaby też nie przyniosłaby efektu, jedynie walka byłaby ładniejsza. Szansę na zwycięstwo stwarzał tylko jakiś zaskakujący niekonwencjonalny, a jednocześnie mocny cios z prawej. Np. hak w zwarciu a la Tyson Fury lub overhand (cep) w rodzaju tych, jakimi swego czasu posadzili Fury'ego na dupie Neven Pajkić i Steve Cunningham. Niestety, polscy trenerzy zakazują używania cepów, bo tak pisze w podręcznikach boksu amatorskiego. Tymczasem na zawodowych ringach, zwłaszcza przeciwko wyższym od siebie rywalom jest to czasami bardzo skuteczna metoda. Z powodzeniem stosował ją np. Proksa, choć pod koniec kariery zaczął jej nadużywać.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 07-05-2022 16:05:49 
Moim zdaniem Michał nie wykorzystał tego że Okolie pchał się do klinczu.
Tzn. nie próbował wyprowadzić improwizowanej akcji którą skończyłby ciosem na dół na pchającego się Okolie.

Szkoda że Michał nie korzystał z rotacji a one pozwoliłby mu skrócić dystans i wejść z jakimś ciosem.
Np. na wątrobę
Rotacje pozwalałyby mu skuteczniej bronić się przed prawym prostym niż sam blok, który niestety okazał się nieszczelny - w efekcie knockdown.

Michał trochę obawiał się zadawać za często lewy prosty aby nie dostać prawego overhanda.

Nie zgodzę się z Masterem że zmiana pozycji na mańkuta nie miała sensu.
W ten sposób można oszukać przeciwnika.

Michał pokazał na pewno świetną kondycję czym mnie zaskoczył - przepychanki, klińcze.
Brakło trochę luzu i próby zadania mocnego ciosu jako drugiego, trzeciego.

Osobiście uważam Okolie jest na takim poziomie że Master wypadłby gorzej od Cieślaka. Briedis w swojej najlepszej formie miałby szansę. Usyk wiadomo, wykicał i wypacynkowałby Okolie. Pierwsza próba wejścia w klińcz skończyłaby się odskokiem Usyka i długim prostym na głowę Okolie.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 07-05-2022 16:58:57 
Też tak myślę. Tzn. zadziwiło mnie to, że każda runda wyglądała identycznie, Cieślak zupełnie nie potrafił zmienić charakteru walki.
Okolie robił po prostu to, co musiał do neutralizacji Polaka, a nasz pięściarz nie portafił się temu przeciwstawić.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 08-05-2022 01:38:39 
Master dobrze czyta walki; zmiana pozycji na mankuta byla bezsensowna jezeli chodzi o ofensywe (chociaz z odwrotnej dobrze sie bronil, tylko co z tego skoro przegrywal walke), brak ciosu prostego przednia reka tj. jaba byl wrecz razacy. Cieslak ma/mial duzo argumentow na Okolie bo nie odstaje mocno fizycznie (jest troche nizszy ale raczej nie slabszy) ale wyglądał przy zawodniku malo doswiadczonym jak glupiec - nie zmienial nic. Nie uzywal przedniej reki, w odwrotnej (moim zdaniem zbednej) pozycji chciał zadawać ciosy bez przygotowania (w postaci prawego prostego) i niby trafic obszernym lewym, który wyglądał pokracznie. Lubie Cieslaka bo to kawal zawodnika o wielu atutach ale w tej walce pokazal ze jest ringowym kretynem, takim typowym osilkiem z radomskiego blokowiska, wstyd tez dla jego sztabu (moze nawet wiekszy niz dla samego zawodnika), ze tego nie widzieli i nie byli wstanie skorygowac podczas walki.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.