CANELO CHCE USYKA O PASY WAGI CIĘŻKIEJ, EKIPA USYKA MÓWI 'SPRAWDZAM'
Świat bokserski szybko podchwycił słowa Saula Alvareza (57-1-2, 39 KO). Meksykanin jest przekonany, że pokonałby Aleksandra Usyka (19-0, 13 KO) i odebrał mu pasy wagi ciężkiej, gdyby Ukrainiec musiał zejść parę kilogramów do umówionej wcześniej granicy.
- Canelo to gość inny niż reszta. W życiu nie spotkałem jeszcze kogoś, kto byłby tak pewny swego jak on. Ten facet jest święcie przekonany, że pokonałby Usyka. On naprawdę w to wierzy. Powiedział mi "Jeśli załatwisz umowny limit, funt powyżej kategorii cruiser, czyli 91,15 kilograma, to pokonam Usyka i zostanę mistrzem świata wagi ciężkiej". I on naprawdę jest o tym święcie przekonany - zdradził współpracujący z meksykańską gwiazdą promotor Eddie Hearn.
Na odpowiedź drużyny Ukraińca nie trzeba było długo czekać.
- Aleksander jest skłonny zejść dla Canelo do limitu wagi junior ciężkiej - zapowiedział Egis Klimas, menadżer Usyka.
- Usyk? Mogę walczyć z Usykiem, nie dbam o to. Mogę bić się z kimkolwiek. Najpierw oczywiście muszę pokonać Biwoła, ale potem? Czemu nie, naprawdę nie robi mi to różnicy i mogę walczyć z Usykiem - zapowiedział jak zwykle pewny swego Alvarez.
Przypomnijmy, iż limit wagi ciężkiej rozpoczyna się powyżej granicy 90,7 kilograma. Usyk pokonując we wrześniu ubiegłego roku Anthony'ego Joshuę (24-2, 22 KO) wniósł do ringu 100,35 kilograma.
Ale żeby walka Alvareza z Usykiem mogła w ogóle być dyskutowana, obaj najpierw muszą uporać się z najbliższymi przeciwnikami. Canelo - bezdyskusyjny mistrz kategorii super średniej (76,2kg), w sobotę atakuje Dmitrija Biwoła (19-0, 11 KO) i jego pas WBA wagi półciężkiej. Z kolei Usyka czeka rewanż z Joshuą. Oficjalnej daty wciąż nie ma, lecz w kuluarach słychać, że pojedynek odbędzie się 23 lipca.
Wrzesień 2022 - Golovkin
Grudzień 2022 - Buatsi w Londynie
Maj 2023 - Beterbijew o 4 pasy
Wrzesień 2023 - Olek Usyk o pasy w ciężkiej
Kto wie czy jeszcze Makabu nie pyknie po drodze.
Aż muszę o coś zapytać. Czy nie jest tak, że wbrew temu, iż mowa tutaj o dwóch wybitnych zawodnikach, to ich walka w wadze ciężkiej nie ma nic wspólnego z uczciwą sportową rywalizacją? Przeciez tutaj byłaby mowa o kilkuset gramach Usyka ponad limit 90,7 kg w dniu walki. O jakim "wypunktowaniu" Canelo piszesz - formalnym czy nieformalnym?
Na miejscu Usyka tez bys uciekal jak najdalej od krola boksu:) Calkiem mozliwe, ze wezmie Usyka na rozgrzewke przed Krolem Cyganow, zaadaptuje sie nalezycie do nowego limitu.
nie takie cuda za odpowiednią kasę się reżyseruje. W dzisiejszym świecie jak Franciszek mówi między innymi do ofiar z Buczy "wszyscy jesteśmy winni" to też człowiek się zastanawia tylko gdzie tutaj leży interes a nie czy jest.
Ja się zastanawiam czy emerytura Fury'ego nie jest czasem z powodu tego że Canelo chce iść do ciężkiej. Po znokautowaniu Usyka, meksykaninowi zostają ochłapy jak Wilder czy Joshua. A Canelo jako obsesyjnie szukający wyzwań będzie polował na najlepszego, czyli Fury'ego. Ten jednak ewidentnie przestraszył się Boga Boksu z Guadalajary, jedynego wspaniałego superczempiona Saula "Canelo" Alvareza..
Viva mexico cabrones !!!
Ja nie wiem czy ta waga to nie byłby ukłon w stronę Usyka.
może jeszcze niech Usyk wyjdzie w wagą 91 kg tuz po walce z Fjurym baranku - to nawet mniej komfortowe zadanie zadanie niż wyjście Kowaliowa po Yarde. Trzeba być ciołkiem skończonym aby wierzyć w uczciwość Canelo, może jeszcze da Usykowi tyle czasu ile chce na przygotowania? :)
Ty cwelu, ty zasrana na rzadko dupo... kim ty kurwa jesteś, śmieciu, żeby nazywać Gołowkina pizdowatym?
Ty sam nawet pizdą nie jesteś, tylko kubłem gówna.
Prawdziwą legendę osiągnie, kiedy wyjdzie do Furego lub Joshuy, zamknie ich a narożniku i znokautuje.
no z całym szacunkiem do Ciebie ale jaki "naturalny limit"? Wyjątkowość Canelo polega właśnie między innymi na tym, że takie pojęcie jak "naturalny" pasuje mu jak świni siodło. Nad czym tutaj dyskutować. To, że jakiś nieOgarnięty przybłęda nadal tego nie ogarnia cię ośmiela? :) Oczywiście, że jakby trzeba było, Usyk wraca w okolice swojego limitu ale pytanie jaki by dostał czas? Jakby się to odbiło na jego formie? Nie chodzi o kwestię wygranej bo Usyk spokojnie ogarnia Canelo i bez topowej formy. Problem w tym czy zamiata nim ring/wciąga nosem, bo tylko wtedy wygrywa formalnie z Meksykaninem.
Nie sugeruj się tym co widziałeś, tylko to co widzieli sędziowie. Oni się znają a Ty nie xD
Usyk nie dosc ze jest lepszym bokserem to do tego ma 198cm zasiegu ramion i sposob poruszania sie o ktorym Alvarez moze tylko pomarzyc.
Nawet nie musi isc po nokaut, Usyk po prostu wychodzi lekki w swojej naturalnej wadze ponizej 100kg i robi rudego w kazdym aspekcie bokserskiego rzemiosla, punktujac go bezpiecznie do zera.
Jedno małe "ale" do twojego komentarza. Usyk nie ma tag szerokich i potężnych "pleców jak "Bóg Bogów boksu"...
Swoją drogą ciekawe, czy Canelo wyszedłby do AJ-a? To byłby dopiero cyrk. Chciałbym zobaczyć tę "siłę ciosu ciężkiego" w wykonaniu Alvareza. Jak reagowałby na te końskie ciosy Anglika? I najważniejsze - czy zwałowaliby AJ-a?