MATEUSZ POLSKI: MISTRZOSTWO POLSKI? JESTEM GOTOWY

Mateusz Polski (1-0, 1 KO) jak burza zadebiutował w grupie Rocky Boxing Promotion. Znokautował rywala, a 14 maja wejdzie do ringu w Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku do drugiej zawodowej walki.

Nazwisko zobowiązuje. 29-letni Mateusz jest na dobrej drodze do pierwszego w zawodowej karierze krajowego pasa.

- Dobrze to brzmi, Mateusz Polski mistrzem Polski. Jeżeli dojdzie do takiej walki, to ja jestem jak najbardziej chętny. Moja kariera jest prowadzona odważnie i bardzo dobrze, bo chcę toczyć walki z coraz lepszymi zawodnikami - deklaruje pięściarz, który kończy przygotowania do potyczki z Saidim Mundim (25-8-1, 13 KO). Różnica doświadczenia jest znacząca na korzyść pięściarza z Afryki.

- Fajnie, że jest doświadczony i ma sporo walk zawodowych. Dobre przetarcie dla mnie jak na drugi profesjonalny występ. Ostatnie walki dosyć szybko kończyłem ciosem na korpus. Może i tu poszukam takiego skończenia. Nigdy jednak przed walką nie nastawiam się na nokaut, zawsze jestem skoncentrowany w stu procentach i to po prostu samo wychodzi - opisuje Polski, który do walki w Gdańsku przygotowuje się w Karlinie ze sprawdzonym zespołem.

- Hakob Karapetyan jest moim głównym trenerem i to z nim na co dzień trenuję. Wspólnie ustalamy taktykę i plan przed każdą walką. Od motoryki jest trener Bartosz Paszkowski, razem pracujemy nad siłą i mocą. Z trenerem Hakobem pracuje mi się bardzo dobrze. Kiedyś wspólnie przygotowywaliśmy się do walk i razem jeździliśmy na zgrupowania i zawody w boksie olimpijskim. Znamy się bardzo dobrze i dogadujemy się bez problemu. O wszystkim możemy porozmawiać. Kiedy nie zadzwonię zawsze odbierze i pomoże w każdej sytuacji. Hakob jest dla mnie starszym bratem.

- Teatr Szekspirowski to idealne miejsce dla nas, artystów boksu. Przygotowałem kilka sztuczek. Wychodzę jak zwykle zdeterminowany i głodny zwycięstwa. Bić albo nie być? Bić, bić, a później być najlepszym!

W walce wieczoru "Kapeo Rocky Boxing Night - Bić albo nie Być" zwycięzca turnieju wagi junior ciężkiej Kajetan Kalinowski (3-0, 3 KO) zmierzy się z Kubańczykiem Cristianem Lopezem (2-0, 1 KO). W wadze średniej wróci międzynarodowy mistrz Polski Adrian Szczypior (9-0, 3 KO). 14 maja w Gdańsku do ringu wejdą też Artur Bizewski (3-0, 1 KO) z Michałem Bańbułą (13-33-5) w wadze ciężkiej. W tej samej kategorii walkę stoczy ulubieniec gdańskiej publiczności Patryk Masiak. W ringu pojawią się także Evander Rivera (6-0-1, 2 KO) oraz Dominik Harwankowski (8-0, 2 KO). Transmisję z Teatru Szekspirowskiego w Gdańsku przeprowadzi telewizja Polsat na swoich sportowych kanałach. Bilety na galę są dostępne na kupbilecik.pl.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 03-05-2022 17:44:58 
Nooo... OK. Saidi Mundi to typowy journeyman, robiący za testera prospektów. Widać, że do swojej pracy podchodzi poważnie, bo po każdej porażce stara się obić co najmniej jednego buma albo debiutanta. Tak czy inaczej to nie jest żaden szmaciarz i na miejscu Polskiego bym uważał. Tym bardziej, że w swojej ostatniej przegranej walce Mundi został zwałowany. Mimo to w przypadku Mateusza widać oznaki poprawnego prowadzenia. Zobaczymy, czy będzie nadal kroczył tą drogą.
 Autor komentarza: leon84
Data: 03-05-2022 18:19:44 
Ciekawe czemu pisze się o Maćcach i innych walkach o nic,a pomija się walkę,która ma odbyć się 1 lipca w Polsce o tytuł Mistza Unii Europejskiej,pomiędzy Łaszczykiem,a Tassim.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 03-05-2022 19:23:05 
@Leon84
Może dlatego, że jak sam piszesz, walka ma się odbyć w lipcu? A do tego czasu może się wydarzyć wszystko, bo Łaszczyk to obecnie zmarnowany talent, który po każdej walce niemal się rozpada i trzeba go kleić "kropelką" i dosztukowywać kawałkami sklejki? Więc na dobrą sprawę nawet nie wiadomo, czy nie rozleci się podczas przygotowań.
 Autor komentarza: leon84
Data: 03-05-2022 20:52:02 
@Stieczkin
To niecałe 2 miesiące,więc wcale nie tak odległa przyszłość,a co do sagi tej walki o Pas Mistrza Unii Europejskiej,to tutaj akurat nie wina Łaszczyka,że pięciu zawodników zrezygnowało z walki o ten pas z Kamilem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.