KUBRAT PULEW vs JERRY FORREST 14 MAJA W LOS ANGELES
Kubrat Pulew (28-2, 14 KO) miał walczyć 14 maja w Los Angeles z Rosjaninem Andriejem Fiedosowem, ale ostatecznie Bułgar zmierzy się z Amerykaninem Jerrym Forrestem (26-4-2, 20 KO).
Forrest walczył w zeszłym roku dwa razy i dwukrotnie zremisował z mocnymi rywalami: w lutym z Zhang Zhileiem, a w grudniu z Michaelem Hunterem.
Natomiast Pulew przegrał w swojej ostatniej bokserskiej walce przed czasem z ówczesnym mistrzem świata wagi ciężkiej Anthonym Joshuą w grudniu 2020 roku, a potem błyskawicznie pokonał w listopadzie 2021 roku byłego mistrza UFC Franka Mira na gali w formule Triad Combat, nowym projekcie platformy Triller. Reguły Triad Combat to m.in. trójkątny ring, dwuminutowe rundy, małe rękawice i możliwość daleko posuniętego klinczowania na pograniczu zapasów.
W lutym Pulew miał walczyć na gali Triad Combat 2 z innym byłym czempionem UFC, Juniorem Dos Santosem, ale starcie nie doszło - przynajmniej na razie - do skutku.
Przypomnijmy na koniec, że 14 maja w walce wieczoru gali w Los Angeles wystąpi brat Kubrata, Terwel Pulew, który zmierzy się w wadze cruiser z byłym mistrzem wagi półciężkiej Siergiejem Kowaliowem.
Być może masz racje, ale z Władem też przegrał w fatalnym stylu (7 lat temu) i mozna bylo zalozyc, ze WK byl wtedy az tak dobry albo Pulev juz nigdy nie bedzie taki sam, a mimo to pozniej zebral jeszcze przynajmniej dwa solidne skalpy w postaci Chisory (ktory w tej walce chcial wygrac) oraz mlodego Furego
W każdym razie podoba mi się, że na gali wystąpią Kubrat i brat Kubrata.
Z Kliczką Pulew podjął walkę o zwycięstwo i ją szybko przegrał, natomiast z Joshuą w ogóle jej nie podjął. Boksował na przetrwanie, oddawał kolejne rundy, a i tak poległ przed czasem. Dla mnie ten występ był dużym rozczarowaniem po dobrych walkach Pulewa w latach 2016-2019. To już jest weteran, który techniką i doświadczeniem może jeszcze da radę Forrestowi, ale na więcej liczyć nie można.
Fakt walka byla bliska, ale jak ktos obserwuje kariere Chisory (a pewnie każdy co nieco widział), to ciężko sobie przypomnieć tak dobra walke Derecka jak ta z Pulevem - bardzo duzo tam pracowal, moze tylko w zamierzchlych czasach (walka Z Heleniusem i Vitem) prezentowal sie tak dobrze jak z Pulevem.
@Hugo
Fakt i szczerze mówiąc w walce z WK to była chyba jedyna szansa (mizerna jak sie okazało) na przełamanie hegemona. Pulev bazował (bazuje) na dobrym jabie, a na tej plaszczyznie nie mialby szans z jeszcze lepszym w tym elemencie, wiekszem i silniejszym (zwlaszcza pod wzgledem sily ciosu) Wladem. Wlad w tej walce tez zaskoczyl bo jego lewe sierpowe byly wrecz wyborne i zdewastowaly cienka defensywe bułgara. Z AJ to walka w ogole wygladała dziwnie, powinna być przerwana w II rundzie (a moze to byla I ? nie pamietam) po tym jak Pulev odwracał się plecami - ja w dalszym ciągu uważam, że trwała tak długo tylko dlatego że AJ chciał ukarać Puleva za jego aroganckie zachowania przed walka, a nie ze bryt obawial sie np. wypompowania - bo w tej walce Kubrat mógł zrobić tylko tyle na ile pozwalal mu Anthony czyli caly chuj :D