Z KIM SZEREMETA MOŻE ZAWALCZYĆ W POLSCE?

Kamil Szeremeta (22-2-1, 6 KO) zgodnie z planem pokonał wczoraj w dobrym stylu Saszę Jengojana (45-9-1, 26 KO) podczas gali w Białymstoku. Nie da się ukryć, że białostoczanin czeka na kolejne duże zagraniczne wyzwanie, ale czy w okresie tego oczekiwania na coś większego można skonfrontować go w Polsce z innym rodakiem? Są przecież takie możliwości. 

Były mistrz Europy wagi średniej zawiódł w listopadowym pojedynku z Nizarem Trimechem. Teraz odpokutował, ale żeby zaciekawić kibiców boksu nad Wisłą można skonfrontować Szeremetę z innymi polskimi pięściarzami. W kwietniu w Bytomiu swój trzeci pojedynek z Andrew Robinsowem zaliczy Damian Jonak (41-1-2, 21 KO). Niezależnie czy wygra to starcie czy nie, może być łakomym kąskiem dla polskich promotorów pod ciekawe zestawienia. Jonak sprzedaje bilety, pomaga w organizacji gal, poszukuje sponsorów, jest znany polskim kibicom. Wydaje się, że taki pojedynek z Szeremetą jest bardzo łatwy do zrobienia.  

Po listopadowej walce z Trimechem takie potencjalne zestawienie skomentował Andrzej Wasilewski. 

- Czy ja wiem... Z całą sympatią to chyba dzisiaj jednak inna półka w 72 kg... - skwitował szef grupy KnockOut Promotions.

Innym polskim pięściarzem, z którym Szeremeta może skrzyżować rękawice, jest Łukasz Maciec (27-4-1, 5 KO). Pięściarz z Lublina ma za sobą zagraniczny pojedynek z Anthonym Fowlerem na gali Cieślak-Okolie w Londynie. Widać, że jest jeszcze głodny boksu i może spróbować swoich sił w walce z rodakiem. W przeszłości na zawodostwie bił się między innymi z Krzysztofem Szotem (PBN I), Michałem Żeromińskim (PBN II), Sasunem Karapetyanem (gala Tymexu, Radom 2013).

Polski boks potrzebuje jednak ciekawych zestawień, szczególnie pod walki wieczoru. Takich interesujących starć polsko-polskich brakuje. Szeremeta bez względu na okoliczności otrzyma jeszcze kolejną walkę za granicą. Oczekując na ten pojedynek może zmierzyć się w ciekawej potyczce nad Wisłą.