McKINSON: WĄTPIĘ, BY ORTIZ JR WRÓCIŁ JESZCZE DO WAGI PÓŁŚREDNIEJ

Vergil Ortiz Jr (18-0, 18 KO) na ostatniej prostej wypadł z walki z Michaelem McKinsonem (22-0, 2 KO). Anglik ostatecznie zaboksował z kimś innym, ale ma swoje zdanie odnośnie niedoszłego rywala.

Ortiz czuł się źle na finiszu przygotowań, a badania wykazały rabdomiolizę. W skrócie - rabdomioliza to rozpad tkanki mięśniowej, który uwalnia do krwi szkodliwe białko.

- Już od dwóch tygodni widziałem, że coś jest nie tak. Waga zaczęła mu schodzić szybciej niż zazwyczaj. Na sparingach też nie był sobą. Dobrze, że wszystko zostało wyłapane w odpowiednim momencie - mówił Vergil Ortiz Sr, ojciec i trener tego prospekta.

- Życzę Vergilowi szybkiego powrotu do zdrowia, lecz z tego co słyszę, to on już raczej nie wróci do wagi półśredniej. Nawet nie liczę na to, że nasza walka odłoży się w czasie, bo według mnie nie zobaczymy go już więcej w moim limicie - powiedział McKinson.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 23-03-2022 09:09:46 
Ciekawe, co brał? Młody, zawodowy bokser z sukcesami, należący do czołówki swojej kategorii "nagle i niespodziewanie" dostaje jakiejś rambo-bambolizy, polegającej na rozpadzie tkanki mięśniowej? To nie katar, żeby "nagle" coś takiego złapać. Bajeczki o "ciężkich treningach" też można sobie darować. Ultramaratończykom nic nie zanika, innym bokserom również. Ciekawe, co było katalizatorem? Jakiś eksperymentalny spalacz tłuszczu, który się "zbiesił" i zamiast tłuszczu zaczął spalać mięśnie?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.