TYSON FURY: DILLIAN WHYTE JEST PRZECIĘTNYM ZAWODNIKIEM

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) ma się 23 kwietnia zmierzyć z obowiązkowym pretendentem Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO). Według niesamowicie wygadanego czempiona Whyte jest przeciętnym zawodnikiem, którego braki będzie widać w pojedynku o pas.

FURY: USYK WALCZYŁ O ŻYCIE Z CHISORĄ, POTEM POBIŁ KULTURYSTĘ >>>

- Whyte to przeciętny zawodnik wagi ciężkiej. Metr dziewięćdziesiąt wzrostu, 110 kilogramów wagi, wolne nogi, wolne ręce, przeciętna moc w pięści. On jest stworzony dla tak utalentowanego zawodnika jak ja. Zetnę go jak drzewo - powiedział Fury.

Przypomnijmy, że do walki Tyson Fury vs Dillian Whyte dojdzie prawdopodobnie na londyńskim stadionie Wembley. Jeżeli Fury wygra, być może stoczy w tym roku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich walkę o wszystkie pasy ze zwycięzcą planowanej na maj walki Anthony Joshua vs Aleksander Usyk (mistrz IBF, WBA i WBO) II. 

Fury i Whyte mają czas na podpisanie kontraktów do 21 lutego. Do końca tego miesiąca spodziewane jest oficjalne ogłoszenie pojedynku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 11-02-2022 17:28:10 
Ale desperat. A Whyte cudowna olewka :)
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 11-02-2022 17:30:58 
Jest jednak postęp - to już nie "menel". ;-)
Cóż, stawiam jednak na Fury'ego. Myślę, że stosunkowo łatwo upora się z "Łajdakiem", a potem fakt, że nie przyłożył ręki do promocji, nie będzie nikogo obchodził.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 11-02-2022 17:37:14 
Im więcej gada tym surowiej zostanie oceniony. Tak to działa.
Dillian może i faworytem nie jest ale jest wielce prawdopodobne że swoje momenty w tej walce będzie miał. Zobaczymy co wtedy będzie bredził Fury...
 Autor komentarza: ELREY
Data: 11-02-2022 17:49:39 
Artykul z cyklu "co z gęby wysral dzis Cygan" (Epizod 1003).
 Autor komentarza: PawelToronto
Data: 11-02-2022 17:57:55 
Whyte to dla Fury'ego o wiele grozniejszy przeciwnik niz Wilder. Wszystko moze tylko zweryfikowac ring.
 Autor komentarza: khorne
Data: 11-02-2022 18:35:58 
śmiesznie wygląda to żebranie o atencje ;)
 Autor komentarza: puncher48
Data: 11-02-2022 18:40:10 
Oquendo czeka dłużej niż Whyte, o ile nie jest jeszcze mumią to byłaby najbezpieczniejsza opcja przed unifikacją:)
 Autor komentarza: ThePinEffect
Data: 11-02-2022 18:57:58 
Myślę, że dobry i wyrównanym zestawieniem byłaby walka White vs Charr. Widzę rozstawienie 50-50 z delikatnym wskazaniem na White jeśli trafi niemca...
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 11-02-2022 19:01:59 
Up
50 na 50 to Charr vs Fury..
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 11-02-2022 19:18:50 
Charr, Helenius to liga Whyte, racja dobry rywal
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 11-02-2022 19:25:21 
Dla tych co się łudzą że taktyka z milczeniem coś da to przypominam że Wilder też milczał i mu to nie pomogło. Wręcz przeciwnie mam wrażenie że to dla Furego znak że ktoś pęka przed nim. Aj też czasami mógłby coś odpowiedzieć, zwłaszcza że cel wizyty Furego w Wilekiej Brytanii - zdobyć rynek na którym Antoś jeszcze jest numrem jeden pod względem popularności, ale za chwilę to się zmieni. Wiadomo że samymi umiejętnościami bokserskimi nie zdobędzie uznania w oczach laików Brytyjskich więc musi mówić ich językiem żeby do nich trafić.
 Autor komentarza: GarbatyPredator
Data: 11-02-2022 19:26:06 
Sokołowski to liga Whyte'a. Wszak Kamil napsuł krwi Wallinowi, a Whyte uciekał w panice przed szwedem.
Dillian whyte to tak gdzieś 4-5 dziesiątka HW
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 11-02-2022 19:26:54 
Dokładnie tak dlatego Fury jako sparingpartnera ma Sokołowskiego
 Autor komentarza: Ziomus
Data: 11-02-2022 19:27:41 
bo odopowiada poziomowi tego ogra, tylko że on to robi dorywczo a nie tak jak ten szrek na cały etat
 Autor komentarza: Sambor
Data: 11-02-2022 20:49:26 
Ale obsuwa dla Whyta kontrakt jeszcze nie podpisany a on już jest dziwką Furego bo jedzie po nim a Whyte nie ma jaj odpowiedzieć
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 11-02-2022 21:22:30 
Whyte to bardzo dobry pięściarz, a walka zapowiada się ciekawie, ale tak naprawdę wszystko zależy od tego w jakiej formie wyjdzie do ringu Tyson Fury. Jeżeli będzie to Fury z walki z Władem Kliczko to Fury będzie poza zasięgiem Whyta. Whyte w takim pojedynku będzie skazany na porażkę. Natomiast jeżeli Fury wyjdzie ociężały, poruszający się słabo na nogach to Whyte może urządzić bijatykę w ringu i przy odrobinie szczęścia wygrać to przez nokaut. Moim zdaniem jednak ta druga opcja jest mało prawdopodobna.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.