USYK KRYTYKOWANY PRZEZ RODAKÓW: STRACIŁEM WIELKIE KONTRAKTY!

Aleksander Usyk (19-0, 13 KO) jest często krytykowany przez rodaków za to, że nie zajął żadnego stanowiska w sprawie konfliktu z Rosją. Niektórzy nawet sugerują, że mistrz świata wagi ciężkiej jest prorosyjski. Sam Usyk natomiast narzeka, że ten podział, ale i polityka, kosztowały go miliony, jakie mógłby zarobić w swojej ojczyźnie.

- Straciłem duże kontrakty w swojej ojczyźnie z powodu swojego stanowiska w niektórych kwestiach politycznych - mówi rozżalony Usyk, który najpierw zdobył dla Ukrainy złoty medal olimpijski, a potem pozbierał wszystkie pasy kategorii cruiser. Światem zatrząsł pod koniec września, gdy zrzucił faworyzowanego Anthony'ego Joshuę (24-2, 22 KO) z tronu IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej. Mimo tych wszystkich sukcesów nie jest - delikatnie mówiąc, najpopularniejszą osobą w swoim kraju.

Urodzony na Krymie artysta ringu nigdy nie potępił agresji Rosji na ten rejon Ukrainy. Był także mocno krytykowany za poglądy religijne, ponieważ wyznaje odłam prawosławia, który jest związany z Patriarchatem Moskiewskim. Po jednym z filmów dokumentalnych, w którym on i Wasyl Łomaczenko opowiadali o swoich przekonaniach i poglądach, dwaj wielcy mistrzowie zostali dodani do tak zwanej "listy wrogów państwa". Być może dlatego też Usyk nigdy nie stoczył mistrzowskiej walki w swoim kraju, tylko za każdym razem jechał na teren rywala. Po pierwszy tytuł - WBO w kategorii cruiser, sięgnął w Polsce pokonując Krzysztofa Głowckiego. Pas WBC dorzucił na Łotwie, punktując Mairisa Briedisa. A wszystkie pasy zunifikował bijąc w Rosji Murata Gasijewa. Następnie obronił je w Anglii nokautując Tony'ego Bellew. Po czym wrócił do Londynu, gdzie sięgał po złoto olimpijskie, by dać lekcję boksu Anthony'emu Joshui.

WITALIJ KLICZKO: BĘDĘ WALCZYŁ Z ROSJĄ NA PIERWSZEJ LINII OGNIA >>>

- Przez tę całą nienawiść, z tymi podziałami i nieporozumieniami, ominęło mnie kilka wielomilionowych kontraktów we własnym kraju. Słyszałem na przykład od sponsorów "Mówiłeś tam kontrowersyjne, polityczne rzeczy". Pytałem, gdzie? Pokażcie mi gdzie i kiedy coś powiedziałem? Po czym słyszałem od nich "Mówi się o tobie, mamy inną politykę naszej firmy". I koło nosa przechodziły mi duże kontrakty. Straciłem w ten sposób duże kontrakty, ale nie żałuję tego - stwierdził Usyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Wesley94
Data: 24-01-2022 17:09:54 
Usyk i Łoma nie mają czego żałować, bo niczego złego nie powiedzieli. To zwykli ukraińcy mają ból dupy, że nie będą się bić z ruskimi na pierwszym froncie. Po co by mieli ginąć za ten kraj, jak od początku Ukraina miała kryzysy i była niestabilna jako naród.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 24-01-2022 17:16:33 
co tu sie przejmowac :D jak sie serio wypowie pro-rosyjsko to jeszcze Putin mu taka gale odjebie na krymie, ze ho ho :D
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 24-01-2022 17:16:44 
O jakiej agresji mowa??
 Autor komentarza: puncher48
Data: 24-01-2022 17:58:33 
Stracił kontrakty na jabłka, kawior i Moskwicze.
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 24-01-2022 20:02:02 
Tylko jak Usyk zdobywał swoje pierwsze pasy już wojska Rosji były na Ukrainie, wiec nic dziwnego że nikt mu walki w ojczyźnie nie zorganizował.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 24-01-2022 20:42:33 
Usyk urodził się na Krymie - który jest ETNICZNIE royjski i nie są tam do tego potrzebnee żadne wojska - i lepiej mówi po rosyjsku niż ukraińsku, także gdyby chciał, już dawno miałby rosyjski paszport i walczył pod trójkolorową flagą. Zamiast tego walczy pod flagą ukraińską i wychodzi do ringu z pieśnią patriotyczną. Ci Ukraińcy, którzy tego nie doceniają, są po prostu głupi. Taka postawa, że prawdziwy Ukrainiec musi być banderowcem jest bardzo głupia i bardzo krótkowzroczna.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 24-01-2022 20:54:36 
To jest to samo co antivax vs pro-vax. Nie masz prawa byc po srodku. Musisz sie opowiadac po jednej ze stron.
 Autor komentarza: falken
Data: 25-01-2022 10:55:13 
obywatele mają chodzić na wybory, politycy działać i wypowiadać się w kwestiach politycznych, a pięściarze mają boksować i wypowiadać się w kwestiach sportowych. Szczególnie publicznie i szczególnie w randze sportowca. Zmuszanie sportowca na wizji do zajmowania stanowiska politycznego to nadużycie. Polityków nikt nie pyta o to, jak wygląda ich trening i kogo obstawiają w najbliższej walce...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.