GIBAS PRZED CZASEM, GRABOWSKI I KRÓLIKOWSKI NA PUNKTY

Trwa gala grupy Polsat Boxing Promotions. Przed momentem Kewin Gibas (3-0, 2 KO) odprawił przed czasem Ondreja Schildera (2-2, 2 KO).

To Czech lepiej wszedł w walkę i zepchnął młodego Polaka do odwrotu. - Nie może dać mu się rozpędzić, kiedy to on się cofa, wygląda dużo gorzej - mówił w narożniku Grzegorz Proksa. - On bije jak c*pa - "uspokajał" trenera Gibas. - No to mi to teraz pokaż - odpowiedział Proksa. No i pokazał...

Kewin na początku drugiej rundy mocnym prawym sierpowym posłał przeciwnika na deski, a w zasadzie na liny. Po liczeniu do ośmiu dodał jeszcze jedno mocne uderzenie i zamroczonego Schildera poddał sędzia Grzegorz Molenda.

Na początek imprezy Gracjan Królikowski (2-1-1, 1 KO) wygrał na kartach wszystkich sędziów 40:35 z debiutantem Damianem Uspińskim, a Miłosz Grabowski (1-0) pokonał niejednogłośnym werdyktem Marcina Latochę (0-1) - 39:37, 37:39, 39:37.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.