DE LA HOYA NIE PORZUCA MARZEŃ O POWROCIE NA RING

Nieaktywny od 2008 roku Oscar De La Hoya (39-6, 30 KO) miał w planach wrócić już kilka miesięcy temu. Nie udało się, nie porzucił jednak marzeń o powrocie do boksu.

- Byłem już w naprawdę dobrej formie, kiedy dopadł mnie covid-19. Moje morale nieco spadły, wciąż jednak chcę wrócić i w styczniu znów pojawię się na sali treningowej - zapowiada "Złoty Chłopiec", były mistrz świata aż sześciu kategorii, wszystkich od super piórkowej aż po średnią.

- Najpierw muszę wrócić mentalnie, potem fizycznie. Ale nadal mam zamiar wrócić na ring, prawdopodobnie w okolicach Cinco De Mayo na początku maja - dodał De La Hoya.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 29-11-2021 15:43:46 
Tematy się zbiegły, a ja zawsze słysząc jedno nazwisko z trzech, mam w domyśle tercet: Breland, Golden Boy i Khan. Wszyscy trzej niezwykle utalentowani i błyszczący w amatorce. Jednocześnie wszyscy trzej bardzo delikatnej budowy, polegający na szybkości, unikach, ogólnie: wyszkoleniu, a nie fizyczności. Było pytanie jak poradzą sobie w twardych zawodowych walkach. De La Hoya poradził sobie wspaniale, a pozostali dwaj też zdobyli tytuły, ale i nie ustrzegli się porażek przed czasem z silnymi fizycznie rywalami.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.