ALVAREZ vs PLANT - OCENIA PAULIE MALIGNAGGI

Już tylko tydzień dzieli nas od starcia na szczycie kategorii super średniej. Saul Alvarez (56-1-2, 38 KO) i Caleb Plant (21-0, 12 KO) wniosą do ringu cztery pasy mistrzowskie. Faworytem niewątpliwie Meksykanin, my zaś zapraszamy na analizę Pauliego Malignaggiego.

CALEB PLANT: DRAŻNIĘ CANELO, BO W OGÓLE SIĘ GO NIE BOJĘ >>>

Zdaniem byłego mistrza dwóch dywizji Meksykanin ma problemy z zawodnikami ruchliwymi i trudnymi do trafienia, postrzega meksykańsko-amerykański bój za równy, a dużo może zależeć od tego, jak "Sweethands" poradzi sobie z presją towarzyszącą pojedynkom takiego kalibru.

- To jedna z lepszych walk, które mogły być organizowane w tym roku. Świetne zestawienie, a Canelo stał się ostatnio naprawdę dominujący - stwierdził 40-latek w rozmowie z Helen Yee Sports. - Canelo pokazuje trochę podatności na problemy ze śliskimi pięściarzami, jeśli ci potrafią być konsekwentni. Erislandy Lara sprawił mu kłopoty, z Saundersem z kolei miał ich już znacznie mniej - dodał.

- Czy to kwestia tego, że Canelo staje się coraz lepszy, czy może Saunders nie pokazywał się już tak dobrze? Walka z Plantem da nam tę odpowiedź. (...) Rzeczą, na którą zwracam uwagę, jest to, że Canelo jest przyzwyczajony do wielkich pojedynków i związanej z nimi atmosfery. Istnieje wielu gości, którzy potrafią w ringu wiele, ale kiedy wchodzą do pojedynków o olbrzymim znaczeniu, są nieco sparaliżowani. 

- Zobaczymy. Miałem wrażenie, że Billy Joe Saunders bywał w swojej karierze dużo bardziej nieuchwytny, miewał też lepszą ocenę dystansu. W pojedynku z Canelo nie widziałem tego. Canelo dobrze wychodził spoza zasięgu, a Billy Joe konsekwentnie trafiał lewą ręką. Ostatecznie to skracanie dystansu kosztowało go nadzianiem się na kontrę, która złamała mu oczodół. 

- (...) Pod względem stylów twierdzę, że będzie to wyrównana walka, obaj to dobrzy zawodnicy. Walka będzie się rozwijać tak, jak ma się rozwijać, rzeczą trudną do oceny jest to, jak Caleb poradzi sobie z wielką presją. To największe wydarzenie, jakiego doświadczył, jego poprzednie boje nie mają znaczenia. To jego najważniejsza chwila. Canelo jest w tym doświadczony, zdaje sobie z tego sprawę i jest spokojny. Jak od początku będzie radził sobie Plant? Jak zamierza się rozluźnić, bo jeśli zacznie sztywno i odda początkowe rundy, może to dla niego zwiastować kłopoty. Do tego się to wszystko sprowadza. To świetna walka stylistycznie, jestem za to ciekawy, jak Caleb zacznie walkę pod względem emocjonalnym - zakończył pogromca takich zawodników jak Juan Diaz, Zab Judah czy Wiaczesław Senczenko.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 30-10-2021 15:44:42 
Canelo - Golowkin

1. 10-9
2. 10-9
3. 9-10
4. 9-10
5. 10-9
6. 10-9
7. 10-9 (Sanchez - we are losing it)
8. 9-10***
9. 9-10
10. 9-10
11. 10-9
12. 9-10***

113-113


08.08.2021

Alvarez - Golowkin

1.10-9 (Piękny check left hook wchodzi Canelo od razu na początku w czasie 02:41 tej rundy, który nie robi dużego wrażenia na Gołowkinie, ale cios inkasuje i odnotowuje mową ciała lekko się cofając i wracając do wyjściowej pozycji. Dalej pojedynek na jaby jednak Canelo dokłada coś "ekstra" niż tylko próbę ustawienia rywala jak np. w 02:34 ten prawy na tułów czy kolejny lewy hak na górę w 00:40, który też wszedł i cofnął Kazacha. Oczywista runda Canelo, potwierdzenie dobrych trafień lewą ręką widoczne jest jak tylko zaczęli drugą rundę na zegarze w 02:28 w postaci okazałej śliwy i widocznego zaczerwienienia pod prawym okiem - https://ibb.co/pxgmFyB).
2. 10-9 (Od początku pojedynek na jaby, ale lewa ręka Canelo znowu robiła więcej power punchy jak ten piękny left hook, po którym łeb Gołowkina odskoczył jak piłka w 02:00 xD, 01:43 Canelo bije akcją lewy-prawy z kolei 01:38 to dobra próba Kazacha, ale odchyleniem amortyzuje ten cios Alvarez jednocześnie sam w 01:32 odpowiada swoją kontrą. Reszta rundy pojedynek na jaby i trafienia z obydwu stron oraz próba power punches również z efektami, Canelo dobre ciosy na dół z kolei warty zaznaczenia dobry lewy sierpowy Gołowkina w 00:24. Mimo wszystko ten lewy z 02:00 zapewnia rundę Meksykowi).
3. 9-10 (Gołowkin wychodzi dużo bardziej orzeźwiony i agresywny pompując jab od pierwszych sekund i próbując odważniejszych akcji jak ten podbródek z 02:36 i 02:18. Dobry lewy sierpowy Gołowkina z 01:36. Lewy na pełnym skręcie ze strony Canelo w 01:09, ale nieczysty, Gołowkin robi jednak step back więc poczuł zagrożenie. Dobra kombinacja Alvareza z 00:24 i 00:15. Mimo wszystko lepsze akcje Gołowkina i dobry jab zgarniają rundę).
4. 9-10 (Pierwsza minuta rundy to zdecydowanie bardziej agresywny Canelo, ale też przestrzeliwał power punche zgarniając lewe na twarz od Gołowkina, który pokazał dobry jab i trafił stopującym lewym sierpowym. Piękny prawy podbródkowy Kazacha w 01:54, który Canelo zebrał, ale w real time wyglądał on dużo groźniej niż na powtórce pomiędzy rundami gdzie Alvarez w ostatniej chwili ładnie się odchylił i amortyzował ruchem głowy przez co choć ładnie trafiony to nie wszedł ten cios czysto (https://ibb.co/jh2Pst2). Dostaje też lewy sierp na czubek głowy w 01:39 od Gołowkina. Dalej Gołowkin prowadzi walkę i pokazuje świetny lewy prosty przerwany pięknym lewym sierpowym na wątrobę Canelo w 00:22. Za mało jednak żeby zgarnąć rundę, która pewnie idzie na konto Gołowkina).
5. 10-9 (Dobry początek, próba prawego na tułów w wykonaniu Gołowkina i świetna kontra lewym sierpowym, który wszedł ze strony Alvareza. Dalsza część to próba ustawienia rywala lewym prostym przez GGG, ale Alvarez pokazuje dobrą obronę i head movement samemu bijąc pięknie po dole samemu w 02:22 dostając jednak kontrę lewym na odejściu. Gołowkin dostaje ładny prawy od Alvareza w 02:05, który jednak po części amortyzuje. Dobry lewy sierp na solar plexus ze strony Alvareza w 01:55. Gołowkin przestrzeliwuje obszernym lewym po uniku Canelo w 01:16 i dostaje kontrę na czubek głowy. Potem niezła praca jabem Gołowkina i dokładanie probing right hand, ale Alvarez też się lewym odgryzał lokując ostatecznie dobrą kombinację na dół w 00:26. Gołowkin odpowiada dobrym prawym na dół tuż przed końcem rundy. Alvarez zgarnia rundę za lepszy bodypunching i tę efektowną kontrę po uniku na górę).
6. 10-9 (Walka się otwiera i sporo mocnych ciosów w wymianach z obydwu stron oraz równa runda. Alvarez ostatecznie wychodzi z nich lepiej i bije sporo po dole. Gołowkin cofnięty w końcówce dostaje piękną akcję lewy-prawy na twarz w 00:17 czym Alvarez ostatecznie zgarnia rundę).
7. 10-9 (Gołowkin naprawdę cieżko oddychał w przerwie między rundami kiedy realizatorzy pokazali narożnik. Po wyjściu do rundy przez pierwszą minutę z obydwu stron lądują potężne lewe sierpowe. Alvarez znowu to wygrywa bijąc lepsze jakościowo ciosy na dół. 02:00-00:45 to dobra praca przednią ręką Gołowkina, ale Alvarez odgryzał się znowu ciosami na dół jak ta piękna "wątróbka" w 00:45. Ostatnie kilkadziesiąt sekund to dobry i widoczny lewy sierpowy ze strony Alvareza na górę w 00:41, minimalnie przestrzelona prawa ze strony Gołowkina w 00:33 i dobre akcje w końcówce z obydwu stron gdzie obydwaj zebrali. Gołowkin nieźle też w tym czasie pracował lewym prostym. Mimo wszystko Alvarez znowu ulokował lepsze jakościowo mocne ciosy szczególnie na tułów. Runda dla niego). W przerwie Sanchez pierwsze co mówi do siadającego na stołku Gołowkina nachylając się nad uchem tak żeby nie było słychać co jednak świetnie zostaje wyłapane przez realizatorów to "you're losing here, ok?" na co Gołowkin twierdząco kiwa głową - obczajcie tę akcję xD
8. 9-10 *** (Pierwsza minuta z lekkim okładem znowu Canelo pokazał lepszy power punching szczególnie prawą w 02:24, prawą w 02:17 samemu zgarniając mocną kontrę z prawej ręki od Gołowkina w 02:02 jednocześnie odpowiadając mocną prawą w 01:55. Gołowkin wkłada ładną kontrę lewym sierpowym w 01:42, naprawdę nieźle pracuje lewym kiedy Alvarez stara się wejść w półdystans i rzuca niezłym prawym na ucho w 01:29. Ostatnia minuta to widoczny choć niemocny prawy Gołowkina ląduje na czole Alvareza w 00:53, Alvarez z kolei bije lewym sierpem który częściowo obciera twarz Gołowkina, a częściowo zostaje zablokowany. Gołowkin ładnie operuje lewym, a Alvarez wygląda jakby lekko odpuścił końcówkę. Pierwsza runda, z którą mam problem i która jest na tyle bliska, że może iść w dwie strony za dobry początek dla Alvareza i dobrą końcówkę dla Gołowkina (choć nie tak efektowną jak początek rundy Alvareza). Różnicę może zrobił lewy prosty podczas środkowej części starcia. Zapisuję dla Gołowkina właśnie za to, ale równie dobrze można tu wskazać Canelo szczególnie za początek).
9. 9-10 (Gołowkin wyraźnie złapał drugi oddech i agresywie wszedł w pierwszą fazę rundy lepiej pracując przednią ręką bijąc mocny jab i lewy sierpowy choć znowu o dominacji nie może być tu mowy, bo Canelo się odgryzał. Alvarez wydaje się lekko spuchnięty i nie tak busy jak był w poprzednich rundach. Budzi się jednak w końcówce lokując piękny prawy w 00:45 oraz lewy sierp w 00:41, które jednak są przykryte lepszą pracą Gołowkina szczególnie lewym prostym i dobrym movementem. Po słabszych rundach 5-6-7 Gołowkin wyglądał tutaj świeżo.
10. 9-10 (Zdecydowanie lepszy początek rundy Canelo i pierwsza minuta idzie na jego konto kiedy zanotował lepsze "eye catching blows" na górę w wymianach choć Gołowkin też trafiał. Potem lepsza praca lewym prostym Gołowkina i naprawdę ten cios wchodził oraz wisienka na torcie w postaci pięknej akcji lewy prawy w 01:42 gdzie głowa Canelo odskoczyła - najlepszy cios Gołowkina w tej walce, który zrobił wrażenie na Alvarezie. Gołowkin przyspiesza i zasypuje ciosami Alvareza zgarniając jednak w 01:22 kontry i wycofuje się uspokajając walkę wracając do defensywnego movementu i lewej ręki. W końcówce znowu trafia lepszymi ciosami i runda idzie pewnie na jego konto).
11. 10-9 (Wyrównana pierwsza minuta z lekkim wskazaniem na Gołowkina. Potem dobra prawa Kazacha, którą trafia Canelo w 01:44 i otwiera się cała runda gdzie przez kolejne kilkanaście sekund trafia lepszymi ciosami i ponawia dobry prawy, który znowu ląduje w 01:38. Od 01:29 z kolei Canelo przechodzi do kontrataku bijąc akcję prawy sierp na górę i lewy na dół. Kolejny lewy na dół i prawy na górę w 01:23 trafia. Dobry podbródek w 01:05. Zablokowny lewy na dół, ale prawa na górę znowu wchodzi. Gołowkin na backfoot od 00:40, dostaje kolejny podbródek w 00:34. Prawa kontra na tułów po przepuszczonym ciosie, która cofa Gołowkina. Lewy sierp i prawy w 00:11 choć niespecjalnie mocny to zwraca uwagę i prawy w 00:03 na koniec. Kolejna wyrównana runda gdzie obaj mieli swoje momenty. Początek dobry dla Kazacha, od półmetku zdecydowanie lepszy Meksyk. Pierwsza minuta choć wygrana przez Gołowkina nie była jednak tak wyraźna jak końcówka Canelo czym Alvarez zgarnia to starcie).
12. 9-10 *** (Bardzo agresywne otwarcie z obu stron, ale Gołowkin jest tutaj lepszy trafiając lewym i mega podbródkiem w 02:36. Od 02:30 inicjatywę przejmuje Alvarez goniąc za cofającym się Kazachem i lokując swoje ciosy - nie mniej jednak ten podbródek Gołowkina wygrał. 01:59-01:00 to bardzo równe i zacięte remisowe wymiany na środku ringu toe-to-toe. Końcówka ze wskazaniem na Alvareza szczególnie po tym lewym sierpie i prawym podbródkowym z 00:34, który otworzył mocniej rozcięcie Kazacha nad prawym okiem. Kolejna po ósmej niesamowicie bliska runda, ale zapisuję na konto Gołowkina za ten podbródek z początku).

1. 10-9
2. 10-9
3. 9-10
4. 9-10
5. 10-9
6. 10-9
7. 10-9
8. 9-10***
9. 9-10
10. 9-10
11. 10-9
12. 9-10***

113-113

Podsumowując:

Od remisu, przez 115-113 w każdą ze stron. Niektóre rundy bardzo bliskie chociaż tylko ósma i dwunasta wydają się na tyle wyrównane, że dyskusyjne. Biorąc pod uwagę, że na mojej karcie wyszedł mi ostatecznie remis, a te 2 wyrównane rundy zapisałem Kazachowi to stosując sędziowską sprawiedliwość gdzie jedna wyrównana idzie na konto "A", a druga na konto "B" miałbym 115-113 Alvarez. Ogólnie świetna walka i warto wrócić żeby obejrzeć na chłodno, bo wbrew obiegowym opioniom żadnego wałka tu nie było, a postrzeganie tego starcia może wynikać z tego, że to Gołowkin miał lepszy finisz, tyle że boks punktuje się runda po rundzie.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 30-10-2021 15:53:58 
To oczywiście II walka.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 30-10-2021 15:55:54 
Poniżej pierwsza walka, chociaż nie tak rozwalona na czynniki pierwsze jak drugie starcie:

Gołowkin - Alvarez

1. 10-9* (Runda wyrównana. Gołowkin głównie jab, brak power punches, Canelo odgryzał się pojedynczym jabem, dobre bodyshoty i ładna kontra na górę).

2. 9-10 (Gołowkin miał problem z namierzeniem Canelo, znowu głównie jab. Ze strony Alvareza ładny movement, praca lewym sierpowym góra-dół, dobre bodyshoty).

3. 9-10 (Świetna praca Canelo przez praktycznie całą rundę, cisoy na dół, lepsze jakościowo kontry na górę, Gołowkin sporo niecelnych ciosów, lepsza dopiero końcówka rundy kiedy wszedł lewy sierpowy).

4. 10-9 (Dobra runda Gołowkina, w której przyspieszył i zaczął zamykać Alvareza, który złapał 2-3 przestoje na linach. Zdecydowanie więcej ciosów Gołowkina).

5. 10-9 (Zdecydowanie przyspieszenie ze strony Gołowkina i większa agresja, lepsze jakościowo power punches, a od końcowej minuty po mocnym prawym był tylko Gołowkin). Przykład na compubox - paradoksalnie wg nich to Canelo doprowdził w tej rundzie więcej ciosów do celu więc zdaniem tych podpierających się statystykami, powinien ją wygrać xD

6. 9-10* (Bardzo wyrównana runda, obydwaj mieli swoje momenty. Gołowkin dużo więcej ciosów jednak chybił, z kolei Canelo ładnie schodził z linii ciosu, kontrował pojedynczymi ciosami i ładnie pracował ciosami na tułów).

7. 10-9 (Przestój Alvareza i walka na wstecznym, z której dużo nie wynikało - naprawdę mało ciosów. Gołowkin w ataku, zdecydowanie aktywniejszy i ładnie tnący ring zamykając przy tym Alvareza)

8. 10-9 (Alvarez znowu zostawił zbyt dużo miejsca GGG wyprowadzając zbyt mało ciosów. Gołowkin przez całą rundę starał się go zamykać, lokował lepsze jakościowo ciosy i ładnie ustawiał go jabem).

9. 10-9 (Canelo miał w tej rundzie swoje momenty, jednak zostały one zanegowne przez ilość ciosów Gołowkina i lepsze jakościowo power punche. Na 1-2 Canelo przypadało 5-6 Gołowkina, który znowu dołożył dobry jab).

10. 9-10 (Jedna z najlepszych rund Alvareza pod kątem doprowadzonych mocnych i widocznych ciosów do celu, szczególnie w początkowej minucie. Później Gołowkin znowu zaczął go stalkować sporo przy tym pudłując, a jednak Alvarez wkładał też pojedyncze kontry dowożąc zwycięstwo w tym starciu).

11. 10-9* (Bardzo równa runda pod kątem power punches, w tym przypadku to jab Gołowkina zrobił różnicę).

12. 9-10 (Świetny początek rundy w wykonaniu Canelo, więcej mocnych i bardziej widocznych ciosów na przestrzeni całej rundy. Alvarez wychodził dużo lepiej z wymian).


115-113 Gennady Gołowkin

- Remis nie jest tu dla mnie żadnym, powtarzam ŻADNYM wałkiem. Wystarczy bowiem zinterpretować inaczej chociażby rundę 1 czy 11.
- Mam wrażenie, że przez to iż wszyscy skupili się na tej tragicznej karcie A.Byrd to nie zauważają jak równa była to walka oceniając na spokojnie pojedyncze starcia. Gdyby wypunktowała ona 114-114, które jest wynikiem oddającym przebieg wydarzeń w ringu to by nie było żadnego halo, a i tak mielibyśmy MD (majority draw).
- Sporo osób jeszcze przed walką wkręciła sobie łatwe zwycięstwo Gołowkina więc teraz jest "wał" i "totalna dominacja Gołowkina" żeby się choć po części usprawiedliwić, bo przecież ta "ruda pizda" nie mogła tak dobrze wypaść na tle terminatora z Kazachstanu, hehe xD
- Gołowkin wypadł normalnie wbrew temu co się pisze i nie zaprezentował nic nadzwyczajnego co by świadczyło o tym, że jest past. On po prostu poza Jacobsem, Lemieux i Alvarezem (który w tej walce został wreszcie pozytywnie zweryfikowany) nie miał naprawdę klasowych rywali i przerwacał sporo regionalnych i tylko solidnych zawodników.
- Dużo dobrego można z kolei powiedzieć po tej walce o jednak niedocenianym Alvarezie. Wytrzymał kondycyjnie i nie dał sobie zrobić krzywdy w momencie swoich słynnych przestojów, bardzo dobrze znosił cios pełnowymiarowego średniego, który słynie z mocnego uderzenia. Ani razu nie był nawet zamroczony. Naprawdę świetnie się odchylał i amortyzował ciosy, sporo bił po dołach, dorzucał ładne kontry na górę i przede wszystkim starał się nie walczyć w dystansie Gołowkina będąc albo za blisko albo za daleko. Ładnie rwał tempo i doskakiwał z ciosami.
- Rewanż sprawą otwartą jeżeli zrobią go na jesieni 2018. Prawdą jest to co powiedział Hopkins, to Canelo może się jeszcze rozwinąć. Gołowkin dużo lepszy nie będzie, dodatkowo będzie starszy o rok i "bogatszy" o kolejne 1-2 obozy i walki, w których przy swojej defensywie zbiera. Z kolei Meksyk na pewno okrzepnie w tej wadze, zrobi 1-2 obozy pod optymalną wagę 160 lbs przez co też na pewno lepiej będzie znosił wydolnościowo walkę na dystansie 12 rund w tej kategorii notując mniej przestojów, którymi w tej walce oddawał poszczególne rundy.
- Ja jestem postawą Canelo zaskoczony, bo o ile wiedziałem, że nie da sobie tak szybko zrobić kuku o tyle myślałem, że w drugiej fazie pojedynku trochę bardziej spuchnie i Gołowkin zacznie go przełamywać. Tymczasem Rudy rzeczywiście złapał przestój oddając środkowe rundy, ale złapał też drugi oddech i zaskakująco dobrze wrócił w drugiej fazie pojedynku.

PS.
Jeszcze dla tych, którzy tak ślepo wierzą w te statystyki ciosów. Wytłumaczcie mi proszę co tam się odpierdoliło w tej 5 rundzie, heh? xD Najpierw podają statystykę WSZYSTKICH ciosów trafionych w tej rundzie na 21 sekund przed jej końcem gdzie mamy 14-9 Canelo i przez te 21 sekund obraz tego się nie zmienia (obydwaj trafiają)

https://imgur.com/a/EvAvz

A potem w przerwie pomiędzy poszczególnymi rundami, mamy podsumowanie WSZYSTKICH ciosów trafionych per runda i WTF?! Mamy 18-14 Gołowkin?! xD Przecież to kurwa niesmaczny żart tak jak karta A.Byrd.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 30-10-2021 18:04:35 
Fachowa, rzetelna analiza panie Tomku - a niektórzy dalej będą bredzić że Golovkin został oszukany.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-10-2021 18:10:07 
Polakos

NT nie przepada za GGG, więc jak on mu daję wygraną 115-113 to tak jakby było 120-108 :)

U mnie obie walki dla kazacha, jak ktoś szuka moich szczegółowych punktacji runda po rundzie, to niech sobie wrzuci na bęben.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 30-10-2021 19:06:39 
Autor komentarza: MLJ Data: 30-10-2021 18:10:07
NT nie przepada za GGG, więc jak on mu daję wygraną 115-113 to tak jakby było 120-108 :)

*
*
*

W sumie kiedyś Ci wypominałem te pierdoły, które tu wypisywałeś, potem mówię, może się ogarnie i odpuszczę, następnie wylała się fala hejtu i myślę, że może zbyt pochopnie Cię tu jadą, ale po takim poście jak ten powyżej to mogę tylko przyklasnąć.

Strasznym słabiaczkiem jesteś używając tego typu argumentów. To tak jakbyś Ty chciał dyskutować, a ja napisałbym, że MLJ lubi kazachskie jaja do tego stopnia, że błaga o włożenie mu ich do ust i poklepanie muchomorem po czole. Czy to jest mądre co teraz napisałeś?

Ja nie chcę z Tobą dyskutować o walce i ogólnym odbiorze, ja chcę dyskutować o rundach (!), bo tak się ocenia boks chłopcze. Masz wszystko wyłożone jak krowie na rowie, minuta po minucie, sekunda po sekundzie, nie chcesz podjąć dyskusji to podkul ogon i spierdalaj. Chcesz? To nie pisz takich pierdół tylko dyskutuj konkretnie, bo sam widzisz w opisie, że nie brzydzę się pochwał na temat boksu Twojego kazachskiego mistrza.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-10-2021 19:23:02 
A co Ty taki agresywny, zażartowałem sobie bo większość zna Twoją "miłość" do GGG
Fajna, gruntowna analiza. W ogóle się do niej nie dojebałem, w przeciwieństwie Twojej osoby do mnie. Wiem jak się czyta boks, naukę i jego analizę możesz zaproponować komuś początkującemu. Dyskutować z Tobą nie zamierzam, bo i po co, jak każesz mi na starcie spierdalać. Jak masz sadzić takie teksty, to faktycznie szkoda czasu..
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 30-10-2021 20:00:41 
Autor komentarza: MLJ Data: 30-10-2021 19:23:02
Dyskutować z Tobą nie zamierzam, bo i po co

*
*
*

No i nie trzeba było tak od razu bez gówniarskich zaczepek? Miłego grobbingu życzę.
 Autor komentarza: bloki1984
Data: 30-10-2021 20:05:08 
MLJ

Ale on Cię nie obraził ani nie był agresywny, raczej bezpośredni i dosadny. Przynajmniej ja tak to odbieram.

Masz na temat Canelo sporo złego do powiedzenia i jesteś jego hejterem. Cały czas mu ciupiesz i to jest ok, ale jak ktoś inny napiszę coś co Tobie się nie podoba bo jest problem.

Ale do sedna. Mógłbyś się odnieść do tej analizy kolegi Tomasza? Bo często mówisz o oszustwie itp itd, a tu jest rzeczowa analiza walki runda po rundzie i punktacja Tomasza w zasadzie oddaje to co mówią oficjalne werdykty.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-10-2021 20:25:25 
bloki1984

Do analizy NT się odniosłem, Punktacje za obie walki miałem bardzo podobną. Zażartowałem sobie z punktacji NT, który nie przepada za kazachem, a mimo to punktował dla niego i nie była to zaczepka względem NT, tylko była skierowana do Polakosa który oczywiście znany jest tu ze swojego bezgranicznego oddania rudzielcowi. NT nie zajarzył mojego żartu, więc napisał co napisał. W swoim stylu. Mam na ten styl nazwę, ale zachowam ją dla siebie.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 30-10-2021 20:52:01 
Widzę, że te linki z pierwszej walki co do statystyk ciosów, pod które większość tutaj wali konia się nie uchowały, bo to przeklejka posta z 2017 roku zaraz po walce więc wrzucam ponownie i zapraszam do dyskusji. Czy może ktoś to wytłumaczyć i ten śmieszny compubox?

Bardzo proszę:

21 sekund do końca 5 rundy:

https://ibb.co/RY6vr14

Link do walki w tym momencie: https://youtu.be/mDLe0giohPQ?t=2366

Przez te 21 sekund Alvarez trafia, Gołowkin też choć nie tak dużo. Następnie co to kurwa jest w statystykach pomiędzy rundami? Alvarezowi nie doliczono żadnego ciosu, podczas gdy Gołowkin wygrywa ciosami 18-14? xD

Screen: https://ibb.co/981V87j

Ling do walki w tym momencie: https://youtu.be/mDLe0giohPQ?t=2883

Zapraszam do dyskusji i słucham Państwa. Fakty, liczby, merytoryka, bez osobistych pojazdów i próby dyskredytacji przez fanbojów GGG.
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 30-10-2021 22:22:25 
@Polakos
„Fachowa, rzetelna analiza panie Tomku - a niektórzy dalej będą bredzić że Golovkin został oszukany.”
Piszesz do niego jakby po imieniu jak do jakiegoś „eksperta” psychofanie Canelo :) Chociaż wiesz dlaczego ma taki nick?
Wyszedł mu remis w drugiej walce 113 - 113… ciekawe jak? Nawet liczyć nie umie :)

Bardzo lubię Canelo, ale niestety GGG został w obu walkach zwałowany. Ukradli mu pasy i Canelo poszedł „swoją drogą”.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.