WRZESIŃSKI RAMIĘ W RAMIĘ Z MAŁYM WOJOWNIKIEM

Już 29 października na gali MB Promotion w Kaliszu na ringu zaprezentuje się Damian Wrzesiński (22-2-2, 6 KO), który chce wrócić na zwycięską ścieżkę. Jeszcze ważniejszą walkę do wygrania ma jednak mały Mateusz, którego leczenie bokser wesprze, przekazując część dochodu z biletów. Galę dzięki staraniom boksera obejrzą podopieczni Domu Dziecka ze Swarzędza.

Ostatnia walka Wrzesińskiego, która odbyła się w maju podczas gali Tymex Boxing Night 17 w Pionkach zakończyła się zwycięstwem Meksykanina Erika Encini (14-4-1,5 KO).

- Rywal przez całą walkę wywierał presję. Może nie zaskoczył mnie siłą ciosów, ale łatwością ich wyprowadzania. Końcówka była nieco lepsza w moim wykonaniu, ale to już nie miało dużego wpływu na końcowy werdykt - relacjonował "Wrzos". 

Była to pierwsza porażka 34-latka od czterech lat, zatem chęć rewanżu jest ogromna. - Ostatnie miesiące to okres dużych zmian, ale jestem przekonany, że te zmiany były konieczne. Porażkę z Meksykaninem traktuję jako pozytywny wstrząs i punkt zwrotny w karierze. Robię wszystko, żeby emocje, które się we mnie ostatnio zbierały jak najlepiej spożytkować. Wraz z nowym trenerem, Michałem Jędrzejczykiem sporo zmieniliśmy w treningu, tak by kibice 29 października w Kaliszu zobaczyli nową, lepszą wersję “Wrzosa” - dodaje pięściarz, którego marzeniem jest zawalczenia na stadionie Lecha Poznań.

Wrzesiński to sportowiec, który wielkie serce pokazuje nie tylko w ringu, ale też pomagając potrzebującym, spełniając bardziej przyziemne marzenia, o normalnym, spokojnym życiu osób chorych. Na co dzień wspiera Drużynę Szpiku, grupę wolontariuszy której celem jest zwiększanie liczby osób zarejestrowanych w Centralnym Rejestrze Niespokrewnionych Potencjalnych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej, a tym samym zwiększenie szans na wyzdrowienie osób dotkniętych chorobą nowotworową, dla których przeszczep szpiku kostnego od dawcy niespokrewnionego jest szansą na życie.

Tym razem “Wrzos” zdecydował o przekazaniu znacznej części prowizji ze sprzedanych biletów na leczenie oraz rehabilitację Mateusza, cierpiącego na rzadką chorobę genetyczną - zanik mięśni Duchenne’a oraz cukrzycę stopnia pierwszego, która spowodowała przekładanie w czasie operacji mogącej poprawić zdolność ruchową chłopca. Pięć miesięcy temu Mateusz przeszedł operację w klinice w Krakowie, która polegała na wydłużeniu ścięgna Achillesa w obydwóch nogach co poprawi jego sprawność ruchową. Przed Mateuszem kawał wyczerpującej i przede wszystkim kosztownej rehabilitacji, ale jest szansa, że Mateusz będzie poruszał się samodzielnie, np. do szkoły. Niezbędna jest też winda oraz podjazd do domu.

- Życie zawodowego sportowca pełne jest chwil lepszych, gorszych, wygranych, ale i porażek. Spotykając się z osobami, które na co dzień toczą zdecydowanie ważniejsze i trudniejsze walki, możemy docenić, jak wiele mamy. My bokserzy walczymy o tytuły, pieniądze, oni walczą o zdrowie i życie. Dlatego cieszę się, gdy tylko mogę pomóc potrzebującym i zachęcam ludzi o wielkim sercu, by w miarę możliwości również to robili. Dobro wraca  - dodaje "Wrzos". 

Piątkowy wieczór będzie też wyjątkowy dla grupy podopiecznych z Domu Dziecka ze Swarzędza. Otóż Damian Wrzesiński wraz z małżonką znaleźli sponsorów, którzy zdecydowali się pokryć koszty przejazdu, biletów oraz wyżywienia dla grupy młodych kibiców.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.