NELSON: FURY FAWORYTEM, PYTANIE TYLKO, CZY WCIĄŻ JEST W NIM TEN GŁÓD

Za dokładnie 30 dni dopełni się trylogia pomiędzy Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) a Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). Faworyt jest niby wyraźny, ale swojego rodaka przestrzega sławny przed laty Johnny Nelson.

- Wilder miał trochę czasu, by przełknąć gorycz porażki i dojść do siebie. Rywalizacja z nim to jak walka z wulkanem, który cały czas aż kipi. Moim faworytem wciąż jest Fury, jednak to będzie dużo trudniejsza walka niż ludziom się wydaje. Tyson już wie, że może go pokonać, pytanie tylko, czy za bardzo nie wpadł w samouwielbienie? Bo Wilder wciąż nie może pogodzić się z tamtą porażką, a jemu naprawdę wystarczy jeden dobry cios, by pokonać każdego. Nie wiem co robił przez cały ten czas Fury, ale Wilder szykował się do rewanżu. Jeżeli Tyson pozostał tak samo skupiony i zmobilizowany, skończy się tak samo jak ostatnio, jeśli jednak rozproszył się, wówczas może czekać go przykra niespodzianka - ostrzega analityk stacji Sky i były mistrz świata kategorii cruiser.

FURY ATAKUJE JOSHUĘ I HEARNA: UNICESTWIĘ KULTURYSTĘ >>>

- Fury cały czas musi wracać do podstaw i mam nadzieję, że nie był na tyle głupi, by rozproszyć się w ostatnich kilkunastu miesiącach. Wilder mógłby zrobić postępy, ale tylko wtedy, gdy zaakceptowałby fakt, że dwa razy przegrał. Bo ten remis w pierwszej walce był naciągany. Ale on nadal obwinia wszystkich i wszystko, nie wierzę więc, by mocno zmienił się jako pięściarz i swój plan taktyczny. Jeśli Fury wciąż odczuwa ten głód i nadal ma respekt do siły ciosu Wildera, to wygra po raz kolejny - zakończył Nelson.

W walce 9 października znów w stawce będzie tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, tylko tym razem to "Król Cyganów" wystąpi w roli mistrza, zaś "Brązowy Bombardier" w roli challengera.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcinm
Data: 09-09-2021 14:19:03 
Po tym co zobaczylismy w 1 i 2 walce to fury powinien byc faworytem 97:3 czyli 3% ... tyle co błąd statystyczny, za który w boksie można przyjąć lucky punch.. No ze względu na sile uderzenia Wildera możemy tutaj to zwiększyć nawet x3 to niech bedzie 91:9 Fury.

Bokserkso Wilder jest 3 klasy gorszym zawodnikiem, fizycznie tez jest slabszy (pomijajac cios), mentalnie również nie uwierze że Fury go zbagatelizuje a Wilder po takim wpierdolu bedzie takim cwaniakiem jak na filmikach z przygotowan czy poprzednich konferencji.

Moim zdaniem bedzie powtorka z II walki, chociaz nie zdziwi mnie jak tym razem Fury nie bedzie chcial go wykonczyc tylko osmieszac przez 12 rund (chociaz to jest zawsze ryzyko, bo te 9% to troche wiecej niz runda w 12rd pojedynku)
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 09-09-2021 15:43:31 
To forum zaczyna się robić coraz głupsze. Od natłoku codziennych informacji.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 09-09-2021 16:38:08 
Coś bym napisał, ale co tu napisać jak wszystko zostało napisane, już wiem! niech Fury sfotografuje swój głód czymkolwiek on jest.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 09-09-2021 19:36:53 
Fury będzie miał depresje i przegra.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 09-09-2021 21:20:50 
Jeśli Fury przegra to natychmiast zakończy kariere. Nie sądze by jego ego wytrzymało taką sytuację.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.