GOULAMIRIAN-JEGOROW: CZAS MINĄŁ, DZIŚ PRZETARG
Redakcja, FightNews
2021-08-23
Arsen Goulamirian (26-0, 18 KO) - panujący mistrz świata federacji WBA wagi junior ciężkiej, długimi tygodniami próbował wylecieć do USA na treningi z Abelem Sanchezem. Teraz czeka go obowiązkowa obrona.
Francuz z ormiańskimi korzeniami pauzuje od 2019 roku! Nic więc dziwnego, że władze World Boxing Association narzucają mu obowiązkową obronę. A oficjalnym challengerem pozostaje Aleksiej Jegorow (11-0, 7 KO).
Obie strony nie doszły do porozumienia, negocjacje nie wypaliły, dlatego dziś odbędzie się przetarg, który wyłoni organizatora tego pojedynku. Podział pieniędzy z wygranej oferty zostanie podzielony w stosunku 65/35 na korzyść Goulamiriana.
Dobry czy nie, jakbym wczoraj miał wymienić mistrzów cruiser to bym o nim na bank zapomniał
A szkoda, bo żadnym słabeuszem nie jest, tylko medialnie niedomaga.
Oglądałem parę jego walk i na mój nos to z Cieślakiem widziałbym go 50/50, a z Masternakiem 51/49 (bo Masternakowi zawsze czegoś drobnego brakuje do wygranej). Innych naszych cruiserów i bridgerów, to myślę, że Ormianin szybko by poskładał.
uff na szczeście nie Szumenow :)
Widziałem tylko jego walkę z Mahrezem i masz rację odnośnie tego, że jest niedoceniany. Ale ja nie kwestionuje jego umiejętności
Typ jest mistrzem, a ostatni raz walczył dwa lata temu, w dodatku jego przeciwnicy choć solidni, to też mało medialni nawet jak na wagę cruiser. Czuję, że będzie kisił pas dopóki się nie zestarzeje lub/i jakiś promotor nie będzie miał prospekta, dla którego Arsen będzie najtańszą opcją na zdobycie pasa
Od boksera w sumie niewiele zależy, a promotorzy bywają różni. Duże znaczenie ma też kraj pochodzenia boksera i jego obywatelstwo. Goulamirian niby jest Francuzem, ale czy ma obywatelstwo Francji, to ręki sobie bym uciąć nie dał. Kalenga był Francuzem, a Charr Niemcem (także w Boxrecu i Wikipedii), dopóki nie okazało się, że jeden to Kongijczyk, a drugi Syryjczyk bez obywatelstwa krajów, w których mieszkają od wielu lat. Jeśli Goulamirian to "tylko" Ormianin, to będzie mu ciężko dobić się do kasowych pojedynków.
Pełna zgoda. Myślę, że nasz Artur powinien mu pokazać parę myczków. Oczywiście medialnych. Jakby się o chłopaku zrobiło głośniej to i lepsza kasa na lepszych przeciwników by się znalazła
Kalenga publicznie darł Biblię i pomstował na Chrystusa i niewiele mu to pomogło. Mało kto to oglądał, chociaż było (i chyba jest dalej) na YT. A braci Paul ogląda cały świat (a przynajmniej jego głupsza część), ale oni zainwestowali w to kilka milionów dolarów. Stać ich było, bo są " z dobrego domu".