HARWANKOWSKI I KALENGA WYGRYWAJĄ W BRUKSELI

Należący do szerokiej czołówki kategorii cruiser Youri Kayembre Kalenga (27-6, 20 KO) zanotował trzecie zwycięstwo przed czasem z rzędu.

Ale nie mogło być inaczej. Naprzeciw byłego "tymczasowego" mistrza WBA stanął beznadziejny Micheił Chutsiszwili (31-44-6, 17 KO), który skapitulował po pierwszej akcji Kalengi.

Wcześniej Steve Eloundou Ntere (5-0, 2 KO) sięgnął w tym samym limicie po tytuł mistrza Belgii, pokonując na punkty Zurę Mekereszwilego (16-30-1, 11 KO), ale nazwiska tego Kameruńczyka z belgijskim paszportem nie musicie zapamiętywać. Przeciętny zawodnik z jeszcze bardziej przeciętnymi warunkami fizycznymi...

Na początek gali w Brukseli miły polski akcent - perspektywiczny Dominik Harwankowski (5-0, 2 KO) wypunktował kolejnego Gruzina, Giorgi Gachechiladze (16-39-1, 9 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 17-07-2021 19:25:40 
Ale Kalenga ogórów demoluje, ewidentnie poprawia rekord na szybko, aby sprzedać nazwisko za ostatnią garść srebrników.
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 18-07-2021 14:27:35 
Prowadzą murzyna za uszy jak Wasilewski swoich mistrzów.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.