SERGIO MARTINEZ WRACA MOCNIEJSZĄ WALKĄ WE WRZEŚNIU

Sergio Martinez (53-3-2, 30 KO) wrócił w zeszłym roku z długiej sportowej emerytury, zanotował dwa zwycięstwa nad przeciętnymi zawodnikami, ale kolejna fala zakażeń zatrzymała ten powrót. Były król wagi średniej kolejny pojedynek stoczy 18 września w Madrycie, gdzie mieszka od lat.

Argentyńczyk miał w kwietniu pokonać kogoś mocniejszego, a potem ruszyć na mistrza świata federacji WBA, Ryotę Muratę (16-2, 13 KO). Z kwietniowej gali nic nie wyszło, mijały kolejne tygodnie, aż w końcu ekipa dawnego championa zdołała zorganizować mu walkę. I rzeczywiście poprzeczka pójdzie nieco w górę, choć w międzyczasie Murata dogadał się z Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) na unifikację podczas sylwestrowej gali. Do Muraty więc Martinez szybko się nie dopcha, jednak kontynuuje swój marsz powrotny.

Jego najbliższym przeciwnikiem będzie dawny pretendent do pasa WBO wagi junior średniej, solidny Brian Rose (32-6-1, 8 KO). To będzie danie główne gali w Madrycie. Tuż przed bohaterami wieczoru między linami pokażą się Angel Moreno (21-4-2, 6 KO) i Juan Hinostroza (10-9-1, 5 KO). Moreno, madrycki "Złoty Chłopiec", będzie bronił tytułu mistrza Europy kategorii muszej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.