GILBERTO RAMIREZ PRZEJECHAŁ SIĘ PO BARRERZE I TERAZ CHCE BIWOŁA

Gilberto Ramirez (42-0, 28 KO) coraz lepiej czuje się w limicie wagi półciężkiej, o czym boleśnie przekonał się Sullivan Barrera (22-4, 14 KO).

Pierwsza runda rozpoznawcza, choć Meksykanin kilka razy uderzył z dystansu lewym na korpus. W połowie drugiej rundy złapał rywala na świetną kontrę praywm podbródkowym. W trzeciej odsłonie Kubańczyk wydłużył akcje, on też zaczął trafiać, jednak pół minuty przed końcem zgiął się w pół po lewym haku w okolice wątroby byłego mistrza świata kategorii super średniej. Ale wstał i dotrwał do przerwy.

"Zurdo" już na początku czwartego starcia złapał przeciwnika podobną akcją - kiedy Barrera bił prawym sierpem, on wszedł w tempo lewym hakiem na korpus. Drugi nokdaun. Kubańczyk jeszcze się podniósł, ale za moment po kilku mocnych bombach przy linach przyklęknął po raz trzeci. Tym razem sędzia zatrzymał już pojedynek bez liczenia. Barrera na pocieszenie dostanie czek na 100 tysięcy dolarów. Nowy nabytek grupy Golden Boy dostanie cztery razy więcej.

- To jest moja waga. Teraz chciałbym spotkać się z Dmitrijem Biwołem, nie wiem tylko, czy on jest na mnie gotowy i czy odważy się na taki pojedynek - powiedział po wszystkim Ramirez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Gazun
Data: 10-07-2021 06:49:28 
Z jednej strony nie zachwyciła mnie jego obrona z drugiej strony spodziewałem się zwycięstwa na punkty po dość trudnej Walce. Zaskoczył pozytywnie bo tylko Bivol złamał Barrere i to po 11 rundach.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 10-07-2021 10:20:22 
Barrera rozczarował, widać było, że wątrobą bardzo czuła, jakby niejedną butelkę rumu pochłonęła, a sam Ramirez pokazał to z czego jest znany i chyba się wzoruje na Margarito, bo nawet fryz podobny, oby nic więcej:)
 Autor komentarza: selik
Data: 10-07-2021 11:04:26 
Bo ja wiem czy rozczarował ... On ma już 39 lat, jest i będzie coraz słabszy.
Na wspomnienie Bivoła odświeżyłem sobie jego walkę z Barrerą z 2018 ( tam Kubano nawet fizycznie lepiej się prezentował ) I o niebo bardziej podobał mi się styl w jakim Rosjanin go rozmontował ... nie dający się trafić, precyzyjny i bezlitosny. Bivoł w grze ze swoim niesamowitym timingiem, mimo iż sporo mniejszy od Ramireza jest moim faworytem.
I tu przy okazji, przykra konstatacja dotycząca Rosjanina, który nie ukrywam, jest moim ulubieńcem w tej wadze, chłop ma 30 lat, idealny wiek, błyskotliwy a kur... walczy raz na ruski rok ...
 Autor komentarza: Hugo
Data: 10-07-2021 11:20:19 
Autor komentarza: puncher48Data: 10-07-2021 10:20:22
(...)Ramirez pokazał to z czego jest znany i chyba się wzoruje na Margarito, bo nawet fryz podobny, oby nic więcej:)

Mnie bardziej się podobał, gdy wzorował się na Zorro. Chyba jednak uznał, że to przebrzmiały idol, bo zgolił wąsa a la Don Diego de la Vega i zapuścił bródkę. Swoją drogą to dziwne, że bokser tej klasy z kapitalnym bilansem i do tego Meksykanin w kategorii półciężkiej boksuje za 400 tys. USD, a nie za 10 razy więcej. Nie mogę też pojąć, że meksykańskie małolaty dostające publicznego orgazmu na widok cherubinka Ryana Garcii, a przedtem pucołowatego niezgraby Julio Chaveza Juniora, absolutnie tak nie reagują na wybitnie przystojnego mężczyznę, jakim w mojej opinii jest Gilberto Ramirez. A może reagują odpowiednio, tylko telewizja tego nie pokazuje?
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 10-07-2021 11:59:11 
Hugo a Ty od wczoraj sie boksem interesujesz? W wadze polciezkiej i junior ciezkiej sa najmniejsze wyplaty. Chociaz nie wiem jeszcze jak jest w tych wagach ponizej 55kg ale chyba tez kiepsko.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 10-07-2021 12:23:46 
@Up
W półciężkiej są najmniejsze wypłaty? To zobacz sobie, jakie były wypłaty w walkach Kowalowa z Wardem i Canelo albo nawet Chavez vs Fonfara (a wcześniej choćby w walkach Hopkinsa). Nie jest ważna kategoria, tylko kto walczy. Meksykanie z reguły inkasują dużo, co jest zrozumiałe ze względu na olbrzymie zainteresowanie wśród ich kibiców. Tylko nie rozumiem, dlaczego akurat Ramirez jest wyjątkiem od reguły. "Od zawsze" ma też problemy z kontraktowaniem wartościowych przeciwników. Jak został mistrzem WBO w super średniej to przez rok szukali mu rywala aż w końcu ściągnęli... Maksa Bursaka z Ukrainy. Już nie chodzi o porównanie Ramireza z Canelo, ale choćby z Munguią, którego ostatni rywal Szeremeta zainkasował tyle, co Ramirez (a Munguia pewnie kilka razy więcej).
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.