SOSNOWSKI: HELENIUS NIEZNACZNYM FAWORYTEM REWANŻU Z KOWNACKIM

Już niespełna trzy tygodnie dzielą nas od rewanżu Adama Kownackiego (20-1, 15 KO) z Robertem Heleniusem (30-3, 19 KO). Polak wie, gdzie popełnił błędy, ale czy tym razem to jego powędruje w górę? Wątpliwości co do tego ma Albert Sosnowski, były mistrz Europy wagi ciężkiej i pretendent do tytułu mistrza świata.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 05-07-2021 21:01:26 
Jedyne co Kownacki zmienił to chyb to, że może będzie mniej spasiony (choć nie wiadomo, bo ostatnio gadał, że mu Fury powiedział, że nie ma co za dużo zrzucać). Trenera nie zmienił, na obóz jeden chyba pojechałw ciagu ponad roku. Szału nie ma. Widać, że po prostu chce trochę zarobić, znaleźć jakiś skok na kasę w walce z kimś z TOP, bo nie widać, żeby się jakoś boksowi bardziej poświęcał.
 Autor komentarza: DTOsman
Data: 05-07-2021 21:22:35 
Też uważam, że Kownacki powinien sobie darować ten rewanż. Musiałby Heleniusa zajechać wczesnie i nie dac się niczym trafić, jak poprzednio. Nie widzę tego, choć może dociągnie do decyzji jezeli będzie walczył ostrozniej ale wtedy nie będzie pukntował z kolei.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 05-07-2021 21:33:20 
Fakty są takie, że Kownacki nie ma obrony ale nigdy jej nie mial, Helenius potrafi mocno uderzyc - zawsze potrafil. Tylko tutaj zbyt wiele osób ma w pamięci sam KO (gdzie Kownacki zachował sie idiotycznie, zreszta wielu zawodnikow po pierwszych dechach w karierze tak robi) idac w ogien bitewny. Sama walka miala tez troche inny przebieg niz koncowka, co prawda Kownacki wylapywal farfocle (jak zawsze) ale to raczej on dominowal.

W mojej opinii mozliwa jest powtorka w postaci przegranej Polaka przed czasem, ale o wydaje mi się że tym razem Adam po prostu dojedzie Heleniusa, ktory dopoki nie lubi presji. Kownacki po byle czym tez nie pada wiec tutaj Helenius musialbym / co prawda pewnie bedzie mial okazje / ponownie zlapac czyms mocnym i solidnie poprawic. Jezeli walka wyjdzie poza 7-8 rd to w mojej opinii szanse Fina beda drastycznie spadaly.

Wiadomo, że Kownacki obrony nie poprawi, ale moze podejsc z chlodniejsza glowa i to moze mu przyniesc suksces (w tej walce, bo nikt chyba nie ma watpliwosci ze najmocniejsi w HW nie dadza mu najmniejszych szans).
 Autor komentarza: marcinm
Data: 05-07-2021 21:34:51 
jakos to nie po polsku napisalem ale nie chce mi sie prostowac ;p mam nadzieje, ze przekaz jest w miare zrozumialy
 Autor komentarza: puncher48
Data: 05-07-2021 21:40:16 
Kownacki ćwiczy z Mayweatherem jr. oraz Bernardem Hopkinsem, więc obronę barkiem i brudny strategiczny boks będzie miał w małym paluszku. Mam nadzieję, że zwycięży i wróci tam gdzie był.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 05-07-2021 21:58:45 
Jezeli ktoś miałby być lepszy w rewanżu to niestety ale Helenius bo wie,że Adam znowu bedzie walczył tak samo .
Jeżeli Helenius odrobił lekcje i doda z kontry parę podbródkowych to bedzie to samo czyli KO na Adamie.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 05-07-2021 23:06:17 
K... znowu to samo, ciągłe narzekanie, że Kownacki lepszy nie będzie, że ma takie wady a takie. No ma. I co z tego? Starczało na gości lepszych i dużo lepszych niż Helenius. Było wiadomo, że w końcu wyłapie coś mocnego i akurat wyłapał tutaj.
Powtarzam, Kownacki był mega faworytem bukmacherów w pierwszej walce i - choć już nie mega -- jest NADAL wyraźnym faworytem. U gości, którzy zarabiają na tym pieniądze. Skoro 'nie ma szans', to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dobrze zarobić.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 05-07-2021 23:09:00 
Adam nie schudnie i nie poprawi obrony bo wierzy nadal w siebie i chyba w błąd taktyczny? Nie jest typem by wszystko poprawiał. Oni głównie na taktyce się skupią, wiięc zobaczymy czy wystarczy.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 06-07-2021 08:15:59 
w moich skromnych analizach zawsze bliżej mi do np Miszkina niż Sosnowskiego, Sosnowski troche wie co się dzieje i zna ten sport, ale często mam wrażenie że wnioski ma dziwne, przynajmniej według mojego rozumowania, tu też się z nim nie zgodze to Kownacki jest faworytem, pierwsze starcie wygrywał i był o włos od zwycięstwa, Helenius już tam pływał ze zmęczenia i od ciosów, trafił jednak "farfoclem", Adam zamiast odpocząć poszedł do przodu, znów dostał gona i koniec, jeśli tylko wyciąnął wnioski to wygra, oczywiście szansa wyłapania gonga i przegrania zawsze istnieje bo to boks
 Autor komentarza: Clevland
Data: 06-07-2021 10:40:07 
Adam nie może być faworytem- on nie ma ciosu aby skończyć przed czasem Heleniusa.
Jeżeli nie koże go skończyć przed czasem to nie wytrzyma ciosów Heleniusa bo nie ma obrony.

Arreola (mimo wieku i ograniczeń) potrafił poprawić obronę i dać świetną walkę z Ruizem.
Już nie był workiem jak w walce z Kownackim że obaj jak dwa worki w miejscu zbierali wszystko co zadali.

Człapiący Adam z głową w miejscu, bez uników i ciosami z samych rąk (bez skrętu) to wymarzony przeciwnik dla Heleniusa.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 06-07-2021 10:40:25 
Rowniez zwykle zgadzam sie raczej z Miszkinem niz z Sosnowskim, choc wiadomo ze kazdy z nich sie myli, co jest oczywiscie calkowicie ludzkie.

Wedlug mnie nie ma wyraznego faworyta i wszystko zalezy od tego jak Adam wyjdzie przygotowany i czy wyciagnal jakiekolwiek wnioski z pierwszej w zyciu porazki. Jesli nie to najpewniej szykuje sie niestety powtorka z rozrywki.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 06-07-2021 11:30:12 
Arreola w wieku 40 lat nie zaczął się uczyć obrony do Ruiza, z Ruizem poprostu mógł ją zastosować, styl walki Kownackiego wymusza to że zaczynasz wymieniać z nim ciosy albo jesteś bity, i tyle, najlepsi zaczną wymieniać i go przewrócą, średniaków zamęczy, ma wystarczającą siłę żeby przewrócić Heleniusa, od zawsze przewracał od zamęczenia kondycyjnego i kumulacji, zresztą w 1 walce był już bardzo tego bliski, Helenius może wygrać bo ma mocny cios, i potrafił dawać przyzwoite walki choćby Whytowi czy Chisorze, ale według mnie jak Kownacki będzie trochę się stopował, choć troche poruszał głową i tułowiem, a wbrew pozorom umie to robić to wygra
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 06-07-2021 14:39:41 
Helenius - zachowując pewne proporcje - jest takim faworytem, jak Ruiz w rewanżu z Joshuą. To, że komuś akurat weszła kontra, nie znaczy, że jest lepszym bokserem. Za bardzo się podniecacie jednym ciosem. Helenius to zbliżona półka do Wacha (lub powiedzmy jego wersji sprzed kilku lat).
 Autor komentarza: Clevland
Data: 06-07-2021 15:45:02 
@KalarCz
Areola przed walką z Ruizem mówił o tym że ćwiczył obrony.
Ruiz zadawał dużo ciosów więc jest w tym elemencie podobny do Kownackiego.

Ariosto
Adamowi spadła odporność bo przyjął w karierze bardzo dużo czyściochów.
Więc deski z Heleniusem to nie przypadek.
Można założyć że w kolejnej walce będzie miał mniejszą odporność.
Pytanie czy uda mu się długo nie przyjąć czegoś mocnego od Heleniusa.
Może tak jeżeli coś zmienił w swoim boksie.
 Autor komentarza: stanoski
Data: 06-07-2021 16:05:39 
" Autor komentarza: AriostoData: 05-07-2021 23:06:17
Powtarzam, Kownacki był mega faworytem bukmacherów w pierwszej walce i - choć już nie mega -- jest NADAL wyraźnym faworytem. U gości, którzy zarabiają na tym pieniądze. Skoro 'nie ma szans', to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dobrze zarobić."


????

A od kiedy to bukmacherzy się znają na sporcie???
Wiesz, jak bukmacherzy ustawiają kursy?

Jak masz event i wiesz, że ze 100 dolarów łącznie stawianych na zakład przez wszystkich ludzi, 90 dolarów będzie postawionych na zawodnika A a 10 na zawodnika B, to robisz zwyczajny układ nierówności:

10 większe od x*90-90
90 większe od y*10-10
x większe od 0
y większe od 0

Taki układ nierówności gwarantuje Ci, że co by się nie stało, kto by nie wygrał - to Ty zarobisz.
Tutaj masz rozwiązanie:
https://www.wolframalpha.com/input/?i=10+%3E+x*90-90%3B90+%3E+y*10-10%3Bx%3E0%3By%3E0
W załączonym przeze mnie linku widać, że rozwiązania są takie, że x jest mniejsze niż 10/9 (czyli 1,11), a y mniejsze od 10. Czyli jak ustawię kurs na tego na którego wiem, że postawią ludzie łącznie 90 dolarów kurs 1,10 np. a na tego, na którego łącznie ludzie postawią 10 dolarów, kurs np. 9,5 - to choćby skały srały - wygram. Zresztą, sam policz:


Ludzie postawili łącznie 100 dolarów.
Załóżmy, że wygrał ten na którego postawili łącznie 90 dolarów.
No to ja im teraz muszę wypłacić 90*1,1 = 99 dolarów, czyli 9 dolarów ze swoich,
no ale na drugiego postawiono 10 dolarów więc jestem 1 dolar do przodu.
Załóżmy, że wygrał ten drugi na którego postawili łącznie 10 dolarów.
No to ja im teraz muszę wypłacić 10*9,5 = 95 dolarów, czyli 85 dolarów ze swoich,
no ale na drugiego postawiono 90 dolarów więc jestem 5 dolarów do przodu.

Widzisz geniuszu? Co by się nie działo (wykluczając możliwość remisu)
TO JA KURWA ZAWSZE WYGRAM. I nie muszę się ANI KURWA ŹDZIEBKO znać na boksie.
Dlatego nauka dla Was - BUKMACHERZY NIE ZNAJĄ SIĘ NA SPORCIE ANI NA BOKSIE.

Zależnie od tego ile dolarów postawiono na jedną drużynę a ile na drugą - to takie oni ustalają
kursy w oparciu o nierówności matematyczne, że choćby skały srały, niezależnie kto wygra i tak
będą do przodu.
 Autor komentarza: stanoski
Data: 06-07-2021 16:08:57 
Bukmacher ustawia jedynie startowe kursy - a potem obserwuje jakie są tendencje ludzi - jak widzi, że coraz więcej ludzi stawia coraz więcej kasy na Joshuę - to obniżają kursy, a jak na Fury'ego - to podwyższają te na Joshuę. Robią to w oparciu o nierówności matematyczne jakie podałem - układają takie nierówności na podstawie tego ile dolarów postawiono na jednego a ile na drugiego - że niezależnie kto wygra ONI I TAK BĘDĄ DO PRZODU.

To czysta matematyka, zero wiedzy o boksie.
 Autor komentarza: Marduk
Data: 06-07-2021 17:28:26 
Przecież muszą się znać na boksie, żeby ustawić kursy startowe. Oddsmakerzy często rekrutowani są od ludzi, którzy wcześniej trafnie obstawiali, są ekspertami w danej dziedzinie. Gdyby było tak jak mówisz to wystarczyłby zwykły komputerowy algorytm i nie potrzeba byłoby nikogo zatrudniać.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 06-07-2021 18:10:07 
@stanoski

Uuuuuuuuuu niebo się rozstąpiło chyba albo nawet spadło na głowy, bowiem Raffcio napisał w końcu cos nie tylko niegłupiego, ale wręcz całkiem rozsądnego! Czyżby doszło do zmiany dotychczasowego dillera, a może zmiany środków psychotropowych na inne powodujące mniej dotkliwe skutki uboczne, czy tez byc może to COVID albo jakieś silne porażenie słoneczne?!
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 06-07-2021 23:13:31 
Krótko mówiąc, to jest sugestia, że buk zarabia WYŁĄCZNIE na widełkach.
Jest to sugestia błędna z kilku powodów. Po pierwsze jest coś takiego jak internet i konkurencja. Ludzie nie są głupi i sprawdzają, kto ma jakie stawki, więc będą stawiać tam, gdzie są najmniejsze widełki, dlatego margines błędu jest niewielki. Jeśli jest dwóch bukmacherów i jeden ma tylko algorytm a drugi dodatkowo minalnie zna się na sporcie, to ten drugi ma przewagę i wywali tego pierwszego z rynku.
Po drugie, jak ustalisz kurs startowy? Jak ustalisz zły, to zanim ludzie go sprowadzą do 'docelowego' każdy zakład jest na niekrozyść i ci wchodzi w koszty.
Po trzecie, gdyby to był wyłacznie opisywany 'crowdsourcing', osoby ogarniające sport na poziomie odrobinę lepszym od kursu startowego (połowa widełek + 0.00...1) szybko dorobiłyby się majątków.
 Autor komentarza: stanoski
Data: 07-07-2021 00:03:24 
"Autor komentarza: AriostoData: 06-07-2021 23:13:31
Krótko mówiąc, to jest sugestia, że buk zarabia WYŁĄCZNIE na widełkach.
Jest to sugestia błędna z kilku powodów. Po pierwsze jest coś takiego jak internet i konkurencja. Ludzie nie są głupi i sprawdzają, kto ma jakie stawki, więc będą stawiać tam, gdzie są najmniejsze widełki, dlatego margines błędu jest niewielki. Jeśli jest dwóch bukmacherów i jeden ma tylko algorytm a drugi dodatkowo minalnie zna się na sporcie, to ten drugi ma przewagę i wywali tego pierwszego z rynku."


Ale jasna sprawa, że algorytm + wiedza sam algorytm. Tylko, że już teza, że w ten sposób ten z tylko algorytmem zniknie z rynku jest bardzo ryzykowna i bardzo odważna i kompletnie niczym niepoparta. To tak łatwo nie jest, jest duży popyt na buków i może miałbyś rację, jakby tych buków było faktycznie wielu, wielu, wielu.
No ale nie jest, kolego drogi.
Nie jest, bo zostać bukiem, to znaczy spełnić szereg restrykcyjnych i KOSZTOWNYCH wymogów, dlatego zakładów bukmacherskich to w Polsce za dużo nie ma, a już takich podupadających to ciężko znaleźć.

Twoja teza wymagałaby dwóch warunków:
1. Dużo zakładów bukmacherskich - a nie ma ich dużo
2. Walka o te maleńskie minimalne grosiki, procenciki w przekonaniu do siebie klientów, podczas gdy nie tylko o to chodzi, a bardziej o markę, reklamę.

Dlatego generalnie nie masz racji.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 07-07-2021 01:58:45 
Tylko że to odnosi się do połowy jednego z trzech punktów mojej wypowiedzi. I z tą połową jednego z trzech punktów jestem w stanie się zgodzić. Natomiast to i tak raczej wskazuje na - być może oczywistą - rzecz, że "prawda jest pośrodku": w zakładach jest i wiedza ekspercka, i 'crowdsourcing'.
Odnosząc to z powrotem do Kownackiego, oznacza to mniej więcej, że dość zdecydowana większość ekspertów i dość zdecydowana większość zwykłych obstawiaczy przewiduje wygraną Kownackiego. Jeśli "oni wszyscy się mylą, a ja mam rację", nic prostszego niż postawić i zarobić krocie :).
Nawiasem mówiąc, odpowiadając robię wyjątek, bo argumentacja jest w jakiś sposób ambitna, dlatego mogę fakt rzucania kurwami i wyzwiskami wziąć w nawias; normalnie takim frustratom w ogóle nie odpisuję.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 07-07-2021 07:53:24 
wierze Rafałowi :D na podobnej zasadzie działają kasyna, oraz totolotki na całym świecie, zwykła matematyka, nawet jak ktoś wygra raz to nic się nie dzieje bo suma sumarum kasyno i totolotek zawsze wychodzi na swoje
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 07-07-2021 14:20:17 
Kalar, teraz to przesadziłeś. Chcesz powiedzieć, że ludzie w totolotku i kasynie też nic nie wiedzą o boksie?!?!1
 Autor komentarza: stanoski
Data: 07-07-2021 17:00:57 
"Autor komentarza: AriostoData: 07-07-2021 01:58:45
Tylko że to odnosi się do połowy jednego z trzech punktów mojej wypowiedzi"

Nie, to odnosi się do całości.

Twierdzisz, że bukmacherzy muszą się znać na sporcie - nie, nie muszą. Musieliby gdyby było ich dużo w Polsce, ale nie ma dużo, wystarczą ich algorytmy i dobra reklama swoich sieci, a nie te 2 czy 3 grosze lepsza oferta (bo się "znają") od konkurencji.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.