DILLIAN WHYTE: CHARLES MARTIN? PRZECIEŻ JEGO POKONAŁBY KSIĄŻĘ KAROL

Dillian Whyte (28-2, 19 KO) szykuje się do walki w USA. Nie potwierdzono jeszcze oficjalnie jego rywala, ale sam Whyte wyśmiał propozycję Charlesa Martina (28-2-1, 25 KO), który zgłosił się na ochotnika.

- Znokautowanie Whyte'a zbliżyłoby mnie do rewanżu z Joshuą. Chcę przywitać Dilliana w Stanach Zjednoczonych, zadać mu kolejną porażkę przed czasem. Whyte to łatwy rywal, przyjmuje za dużo czystych ciosów. Niestety Eddie Hearn nie chce dopuścić, bym pobił jego człowieka. Whyte powiedział, że chce łatwej walki po tym, jak dostał wciry od Powietkina. Nie chce znowu dostać po łbie, a dostałby, gdyby walczył ze mną. Wrócę wkrótce na ring, mamy przygotowany plan, ale kiedy usłyszałem, że Whyte przybywa do USA, nie mogłem się oprzeć pragnieniu tego pojedynku. Whyte jest gówniany, ta walka byłaby dla mnie bułką z masłem - stwierdził kilka dni temu Martin, przez moment mistrz świata federacji IBF.

Na ten moment Anglikowi najbliżej jednak do starcia z Jermaine'em Franklinem (20-0, 13 KO), co potwierdza sam Whyte, jak i promujący go Eddie Hearn.

- Wydaje mi się, że ten prawdziwy Książę Karol znokautowałby "Księcia" Martina. Przecież ten gość ośmieszył się w walce z Joshuą. To nie jest typ zawodnika, o którym sobie myślisz "O cholera, ten gość rzucił mi wyzwanie". On raczej desperacko poluje na dużą wypłatę - przekonuje Whyte. I zaraz dodaje.

- Jest kilku kandydatów do walki ze mną, ale tym najpoważniejszym pozostaje Jermaine Franklin. Od dawna domagam się największych walk i na pewno wybierzemy najlepszą dla nas opcję. Chciałem rewanżu z Joshuą, 600 dni polowałem na Wildera, chciałem też Tysona Fury'ego, Andy'ego Ruiza i Luisa Ortiza. Żaden z nich nie chciał walczyć, więc wybierzemy najlepszego, a jednocześnie wolnego zawodnika - dodał "Łajdak" z Brixton.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lou
Data: 02-07-2021 10:14:57 
A Jermaine Franklin poza rekordem prezentuje coś nadzwyczajnego?
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 02-07-2021 12:18:59 
Mysle ze Martin na poczatek bylby calkiem dobrym rywalem. Ogladalm kilka walk Martina i milo sie zask9czylem, wcale nie jest takim frajerem na jakiego w walce z Joshua wyszedl. White powinien to wygrac ale po wojnie gdzie sam moglby usiasc bo Martin wcale lekkich rak nie ma.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 02-07-2021 12:50:31 
Także wolałbym Martina aniżeli jakiegoś anonima Franklina. Bądź co bądź były mistrz świata z dobrym rekordem i ciosem. Faktycznie po walce z AJ wylano na Charlesa pomyje, ale miłą dla oka walką z Kownackim i zastopowaniem Washingtona uratował kariere i wciąż mimo wszystko trzeba się z nim liczyć.
 Autor komentarza: GeorgeForeman
Data: 02-07-2021 13:29:36 
Dla mnie Whyte to największy dzban obok Crawforda w boksie zawodowym.
 Autor komentarza: Scross
Data: 02-07-2021 15:39:07 
A dla mnie ma rację, mistrz z przypadku i przeciętny ciężki polujący na wypłatę.
 Autor komentarza: tyler
Data: 02-07-2021 16:59:16 
Up
Też mi bliżej ku temu co mówi Whyte. Martin ze swoim "potężnym ciosem" (miażdżącym kolana) raczej nic już nie ugra w kwestii zdobycia jakiegoś tytułu. Rewanż z Joshuą raczej się nie wydarzy, choćby z tego powodu że do Antona jest długa kolejka z ciekawymi zawodnikami niz Charles.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 02-07-2021 21:24:27 
Martina wielu ocenia przez pryzmat walki z Joshua w której przegrał sam ze swoja psychiką i postrzeganie go przez właśnie jedną walke kogo kolwiek to duży błąd. Martin z miejscu by wyszedl i łatwo sobie poradził z Charrem czy np Heleniusem.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 02-07-2021 21:52:46 
Co wy w ogole piszecie za glupoty. Nikt nie ocenia Martina po walce z AJ. Bardziej po walce z Kownackim. Walka bliska, ale dac bliska walke z takim malym ulanym grubaskiem, ktorego scial Helenius cos musi mowic o wartosci takiego boksera. Martin skamle o duze walki, bo za takiego Whyte by duzo dostal i tyle. Whyte moglby teraz nawet leszcza z top100 wziac, on ma same duze walki na koncie od kilku lat, zero walk na przetarcie i jakies podtrzymanie aktywnosci, non stop sama czolowka. A Martin niech wygra z kims normalnym a nie koszykarzem, ktory sobie dorabia na boksie. Niech wyjdzie do Rivasa czy Parkwra lub Chisory i zobaczymy co by sie stalo. Taki Povietkin zgasilby go tak samo jak AJ.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 02-07-2021 22:13:55 
Hmm... Niech Whyte lepiej nie podpowiada :P Bo znokautowanie księcia Karola z pewnością zapewniłoby Martinowi natychmiastowy rewanż z Joshuą. Tylko że mógłby mocno skrzywdzić staruszka... Chyba że rywalizowaliby w grze w polo. Ale wtedy to zwycięski Karol musiałby wyjść do Antka a to byłoby chyba jeszcze gorsze :P
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 03-07-2021 01:49:12 
Helenius, zanim ściął Kownackiego, został ścięty przez Washingtona, którego ubili i Kownacki, i Martin. Także poruszamy się wewnątrz tego samego lub podobnego poziomu. Martin byłby dla mnie lekkim faworytem przeciw Ruizowi. Szkoda walki Martina z Głazkowem, pewnie ona dałaby jakieś odpowiedzi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.