MALIGNAGGI: W TRZECIEJ WALCE Z FURYM WILDER ZOSTANIE WYPATROSZONY

Były mistrz świata dwóch kategorii Paul Malignaggi nie gryzie się w język i przewiduje brutalny przebieg planowanej na 24 lipca w Las Vegas walki Tyson Fury vs Deontay Wilder III.

WILDER O TRZECIEJ WALCE Z FURYM: CELEM LEGALNE ZABÓJSTWO W RINGU >>>

- Wilder zostanie w trzeciej walce wypatroszony. Dostanie tak mocno, że nigdy nie będzie już taki sam jak wcześniej. To będzie drugie lanie z rzędu. W pierwszej walce Fury go wypunktował, a w drugiej ciężko pobił. Jeżeli Wilder znowu się o to prosi, to nie wiem, o co mu chodzi. On nie umie walczyć cofając się i nie zdoła tego zmienić (...) - powiedział Malignaggi, który był werbalnie atakowany przez Wildera już w 2018 roku, gdy widział zwycięstwo Fury'ego w pierwszej walce (ostatecznie ogłoszono remis - przyp.red).

- Wilder ma właściwe podejście do tej walki (chodzi o oskarżanie Fury'ego i jego ludzi o oszustwo, a także o inne teorie spiskowe rozpowszechniane przez Wildera po porażce przed czasem w rewanżu z Furym w lutym zeszłego roku - przyp.red.). Musi żyć w zaprzeczeniu, żeby przystąpić do takiego pojedynku. Musi przekonywać samego siebie, że porażka nie jest jego winą i że Fury oszukiwał (...) - dodał charyzmatyczny brooklyńczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: malfoy
Data: 07-06-2021 18:30:17 
"On nie umie walczyć cofając się i nie zdoła tego zmienić (...)"

A po co ma zmieniać?

Czy Wilder w 1 walce się cofał? Nie. Gdy nawet Fury atakował idąc całym ciałem i serią ciosów, to Wilder po prostu przykrywał się wysoko zawieszoną szczelną gardą i tyle. Wilder musi wyjść w dokładnie takiej samej formie i stylu walki jak z 1 walki, wtedy jest niemal pewne, że wygra.

Żadnego cofania się, żadnych specjalistycznych sztuczek, żadnej brylantowej techniki - Wilder potrzebuje walczyć boksem prostym ale skutecznym, jak w 1 walce, czyli wysoko zawieszona szczelna garda, do przodu i napierdalanka. Na Fury'ego ostre ataki, wjazdy lub bicie i szarpanie Wilder powinien reagować po prostu mocno stojąc i zakładając wysoko zawieszoną szczelną gardę.

Wystarczy obejrzeć 1 walkę aby zrozumieć jak Wilder musi walczyć z Fury'm. Tu nie trzeba żadnych specjalnych sztuczek, wystarczy walczyć tak samo jak w 1 walce i wyjść z wagą 97.5 kg.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 07-06-2021 19:17:48 
Fury siedzi w głowie Wildera. Dwie porażki na koncie, w tym ta druga wręcz upokarzająca, bo Wilder robił za sukę Tysona od drugiej rundy. Jeśli w trzecim pojedynku Wilder nie trafi czymś mocnym i nabierze pewności, a Fury będzie go ośmieszał, dodatkowo rozbijając, to będzie świadkami powtórki z drugiej walki. Może i nawet końca Wildera na z dupą na macie. Denotaj może liczyć tylko na parą rękę i czy wejdzie czy nie wejdzie. Fury może go rozjebać na parę sposobów..
 Autor komentarza: USSboxing
Data: 07-06-2021 19:35:51 
Stawiam na to że Wilder postawi sie Furemu.Będzie ciekawa walka .
 Autor komentarza: USSboxing
Data: 07-06-2021 19:40:10 
w drugiej walce coś było z Wilderem nie tak . Zabardzo sie wyciszył .pamietacie jak Fury szalał a Wilder tulił sie do żony wyciszony .Mnie wtedy to zdziwiło ,nie pisałem o tym bo nie miaem wtedy aktywnego konta tu.
Co do podziałow tu wsrod userów to napisze wam tak . Jestem tu od dawna i wiem o tym że 80% piszacych zmienia swoje strony jak rekawiczki :)Wiec nie dziwią mnie najazdy na Wildera .
 Autor komentarza: USSboxing
Data: 07-06-2021 19:43:04 
MLJ
=======
no przekonamy sie za jakiś czas .
 Autor komentarza: marian50
Data: 07-06-2021 19:59:26 
tu nie chodzi o najazdy na kogokolwiek ale o przyznanie się do porażki , po prostu tego dnia przeciwnik był lepszy i tyle , miałem gorszy dzień i tyle , to tylko sport , ale jak się doszukuje winy u wszystkich dookoła , teorii spiskowych itd to chyba z gościem jednak jest coś nie tak
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 07-06-2021 20:47:17 
"Musi przekonywać samego siebie, że porażka nie jest jego winą i że Fury oszukiwał"

To jest zdanie klucz. Wielokrotnie pisałem o tym, że pewność siebie Wildera jest jego największą bronią, nawet większą, niż jego prawa ręka.

Dla mnie, jest bardzo fascynujące, jak "Alabama" został mentalnie zbudowany. To był powolny proces. Uważam, że osobie odpowiadającej za karierę Wildera należą się wielkie brawa. Dlaczego? Bo była świadoma olbrzymiej ilości braków, jakie posiada. Stopniowo, nie spiesząc się, zestawiała go z mniej wymagającymi pięściarzami, tak, aby na ich tle mógł doszlifować niemal do perfekcji "sztukę nokautowania". Dzięki temu "Alabama" zbudował olbrzymią pewność siebie. Rewanż z Ortizem jest tego najlepszym przykładem. Myślę, że pod tym względem, to był najlepszy występ "Bronze Bombera" w jego karierze.

Malignaggi ma dużo racji, ale wg mnie, to nie jest tak, że on sobie to wszystko wmawia. Myślę, że on w to wszystko wierzy, co właśnie jest wynikiem jego pewności siebie. Jego podświadomość wypiera fakt, że Fury mógł być naprawdę lepszy od niego. Mam nadzieję, że przegrana z "Cyganem" nie zostawiła jakiegoś śladu w psychice Wildera, bo wtedy ich 3 walka, przynajmniej dla mnie, zapowiada się niezwykle emocjonująco. Na pewno bardziej niż starcie AJ z Usykiem, bo tam wynik jest oczywisty.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 07-06-2021 21:32:32 
USSboxing

Ja na Wildera najeżdżam od porażki z Furym, gdyż zwyczajnie nie lubię dzbanów. A tymi teoriami spiskowymi i zrzucaniem winy na Brelanda, który temu czajnikowi uratował życie, awansował w hierarchi naczyń gospodarczych na sam szczyt.
Żeby było zabawnie to kibicowałem Wilderowi w tej konkretnej walce i chciałem by znokautował Fury'ego, gdyż zwyczajnie lubię puncherów. Po tym jednak co odjebał po porażce stracił u mnie resztki szacunku.
Kiedyś z niego kpiłem i nazywałem bumobijem, ale po Ortizie zyskał mój szacunek, niestety po walce z Furym II, będę na niego patrzył tylko w kategoriach naczyń gospodarskich..
Żeby nie było, Fury'ego też nie lubię. Śmieszy, wnosi dużo kolorytu, ma unikalny styl walki, ale wolę zawodników typu Joshua..
 Autor komentarza: Callisto
Data: 07-06-2021 22:07:25 
Również jestem zdania że jeśli w kilku początkowych rundach Denotejowi coś nie wejdzie czym zyska szacunek Furego to zostanie rozmontowany i upokorzony ostatecznie. Nie wydaje mi się że po de facto dwóch przegranych Denotej będzie miał na tyle silną a psychikę by zachować koncentrację do samego końca pojedynku. Mój typ to TKO albo KO na Denotaj w drugiej połowie walki albo pod dam koniec, czyli niemalze kalka z drugiego pojedynku.
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 07-06-2021 23:13:05 
Malignaggi przesadza. Nie będzie totalnej destrukcji w wykonaniu TF, tylko będzie neutralizacja prawej ręki DW i pykanie runda po rundzie. Efekt - TF na pkt. po 12 rundach. Chyba że DW jest mentalnym mocarzem i będzie polował na nokaut i upoluje TF… ale tego jakoś nie widzę. TF jest boksersko za dobry źeby dać się złapać jak w ich pierwszej walce.
 Autor komentarza: Errtu
Data: 08-06-2021 08:17:17 
A moim zdaniem, do tej walki nie dojdzie...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.