UDANY WYSTĘP POLEK W USTI NAD ŁABĄ - ZŁOTO DRABIK I KOSZEWSKIEJ

Cztery medale, w tym dwa złote, oraz dziewięć wygranych walk - to znakomity bilans naszych reprezentantek w mocnym turnieju Grand Prix w Usti nad Łabą. W klasyfikacji punktowej Polki zajęły trzecią lokatę ex aequo z Francją. Na czele kadra narodowa Mongolii i Włoch.

Złote medale w Czechach zdobyły Sandra Drabik (51 kg) i Karolina Koszewska (69 kg), srebro wywalczyła Aneta Rygielska (60 kg), zaś brąz Elżbieta Wójcik (75 kg). Sandra Drabik zwyciężyła w czterech pojedynkach, Karolina Koszewska w trzech i Aneta Rygielska w dwóch.

Oprócz medalistek, w polskiej reprezentacji startowały Wiktoria Rogalińska (51 kg), Sandra Kruk (57 kg) i Agata Kaczmarska (75 kg).

W klasyfikacji punktowej zwyciężyła Mongolia - 27 pkt - 17 wygranych z 24 walk. Druga pozycja dla Włoch - 20 pkt, a trzecia dla Francji i Polski. Startowali pięściarze i pięściarki z 19 państw.

Warto zwrócić uwagę, że polskie zawodniczki potrafiły wygrywać po 3:2 bardzo wyrównane pojedynki z zagranicznymi rywalkami. W tych walkach swoją klasą sportową przechylały szalę zwycięstwa. Sandra Drabik zanotowała wygraną 3:2 w finale, zaś Karolina Koszewska triumfowała 3:2 w ćwierćfinale i półfinale.

Bardzo dobry występ Polek tym bardziej cieszy, gdyż za cztery tygodnie staną one do walki w europejskich kwalifikacjach do Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

Dla porównania przed dwoma laty w czeskim Usti, w poprzednich zawodach Grand Prix, reprezentantki Biało-Czerwonych zdobył trzy medale - złoty Sandra Kruk (57 kg), srebrny Natalia Rok (51 kg), brązowy Kinga Szlachcic (57 kg).

- Dwie walki wygrałam po 3:2, finał 4:1, ale w każdej czułam się lepsza od rywalek – mówi Karolina Koszewska.

- Jeszcze nigdy tak się nie zdarzyło, żebym była w stu procentach zadowolona z formy, ale myślę, iż wszystko idzie w dobrą stronę. Podczas zgrupowania w Zakopanem, które właśnie zaczynamy, dopracuję wszystko – powiedziała mistrzyni Igrzysk Europejskich z 2019 roku z Mińska.

W 50. edycji Grand Prix Karolina Koszewska wygrała w ćwierćfinale 3:2 z Czeszką Martiną Schmoranzovą, w półfinale 3:2 z Francuzką Emilie Sonvico i w finale 4:1 z Włoszką Angelą Carini.

- Werdykty były na moją korzyść i uważam, że po prostu byłam lepsza w ringu w każdym pojedynku. Założenia taktyczne na finał z Carini, z którą wygrałam dwa lata temu podczas Turnieju im. Feliksa Stamma w Warszawie, zakładały dużo boksowania przednią ręką oraz to, aby nie iść do przodu. Miałam spokojnie czekać, uderzać z miejsca i pracować na nogach – dodała trzykrotna, w tym złota, medalistka Mistrzostw Europy.

Reprezentantki Polski po bardzo dobrym występie przeniosły się już do Centralnego Ośrodka Sportu – Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Zakopanem. W 11-osobowym składzie są wszystkie medalistki mocno obsadzonych zawodów w Czechach.

- Na zgrupowaniu w Zakopanem pozostaniemy do 19 maja, zaś 25 maja wylatujemy na obóz do Francji i tam jesteśmy aż do samego turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Tokio - dodała pięściarska Żoliborskiej Szkoły Boksu Warszawa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.