SAUNDERS O WALCE Z CANELO: NAJWIĘKSZA NIESPODZIANKA W HISTORII

W ostatnich dniach trwał spór o rozmiar ringu, do którego wejdą w najbliższą sobotę na stadionie w teksańskim Arlington mistrz świata WBO wagi super średniej Billy Joe Saunders (30-0, 14 KO) i mistrz WBC i WBA Saul Alvarez (55-1-2, 37 KO). Brytyjczyk groził, że wycofa się z walki, ale ostatecznie doszło do porozumienia i czekamy na mistrzowski pojedynek. Saunders twierdzi, że sprawi w nim gigantyczną sensację.

WSZYSTKO O WALCE CANELO vs SAUNDERS >>>

- Nie obchodzi mnie Canelo, opracowałem i przemyślałem swój plan, miałem to w głowie od dawna. Od dziecka marzyłem o tym dniu, wyobrażałem go sobie. To będzie największa niespodzianka w historii boksu, na pewno największa w XXI wieku (...) - powiedział Saunders.

- Ludzie mogą gadać, że nie prowadzę się odpowiednio jako bokser. Ale jakimś sposobem się tutaj dostałem. Jestem mistrzem świata dwóch kategorii. Pokonałem każdego, kto stanął mi na drodze. Jeżeli to ma być zła droga, to będę nią nadal szedł - dodał wywodzący się ze społeczności travellersów ''Superb''.

Billy Joe Saunders miał walczyć z Alvarezem w maju zeszłego roku, lecz pandemia koronawirusa pokrzyżowała te plany. Walkę przełożono na wrzesień, ale ostatecznie Alvarez - skonfliktowany z promującą go wówczas grupą Golden Boy i platformą DAZN - stoczył pojedynek dopiero 19 grudnia i zdetronizował we wspaniałym stylu rodaka Saundersa, Calluma Smitha. 

27 lutego Canelo odprawił przed czasem obowiązkowego pretendenta WBC Avniego Yildirima i otworzył sobie drogę do kolejnych walk unifikacyjnych. Ostatnia walka Saundersa miała natomiast miejsce w grudniu zeszłego roku: Brytyjczyk pokonał wysoko na punkty swojego rodaka Martina Murraya.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 05-05-2021 18:36:10 
Dla mnie nie bedzie niespodzianka jak wygra wedlug kibicow i ekspertow bokserskich, bo u sedziow punktowych ciezko bedzie. A zdominowac go na pewno nie zdominuje.
 Autor komentarza: Akwizytor41
Data: 05-05-2021 19:27:05 
Będzie ciekawie. Cynamon to w tej chwili nr 1 w świecie, ale Billy ma realne szanse. Co do wyniku na punkty to nie byłbym taki pewny czy Billy nie może wygrać. Za wyspiarzem również stoją ogromne pieniądze i machinacje mafijno - biznesowo - polityczne. Nie ma tutaj przypadków. Canelo jest jednak niezwykle mocny. Tylko niebywała szybkość w obronie równa może Floydowi, nieuchwytnosć w ringu i szybkie - regularnie trafiające na punkt ręce mogą spowodować, że Cynamon przestanie istnieć. Jak przyjrzeć się Billemu to On również jest dość silny i jakoś nie wiadomo jak nie musi ustępować pola. Wszystko okaże się jednak w ringu.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 05-05-2021 22:50:30 
Nic nie będzie. Billy Joe faktycznie ma niewygodny styl, ale to wszystko. Realnie przez całą karierę walczył ze średniakami albo zapleczem czołówki, które klasą nawet nie zbliżyło się do Alvareza. Z kolei ten walczył chyba z każdym najlepszym. Niewygodni? Mayweather i Lara. Mocno bijący? Gołowkin. Duzi? Callum Smith i Kowalew. Plus USA, plus własny zestaw sędziów, plus wolna ręka we wspomaganiu się. Saunders może co najwyżej nie dać się rozwalić. I to będzie ta największa niespodzianka w historii.

Żeby Canelo przegrał, musi stać się kilka rzeczy. Musi się trochę zużyć fizycznie. Kontuzje, bóle, życie. Nie imprezuje, ale to dopada każdego. Musi się pojawić odpowiednia "gwiazda" godna zdetronizowania go. Wizerunkowo nadawałby się Ryan Garcia, tylko że jest za mały i za kruchy. Nigdy nie skoczy 5 kategorii do góry. Do tego federacje i najwięksi rozgrywający boksu muszą się zgodzić, że czas na zmianę warty. Do tego czasu będzie to, co zawsze. Szczególnie że Alvarez to naprawdę znakomity bokser, do tego pilny i pracowity. Sorry, sensacji nie będzie.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 06-05-2021 08:51:52 
@Stieczkin
Doskonale ująłeś powody, dla których Canelo będzie wygrywał i brylował jeszcze ładnych kilka lat. Jedynym bokserem w okolicznych kategoriach, który mógłby go ewentualnie znokautować jest Beterbijew, a Canelo już zapowiedział że na razie do półciężkiej się nie wybiera. Być może wyraźnie na punkty byłby w stanie pokonać Meksa Demetrius Andrade, więc jego też raczej Canelo będzie unikać, a poza tym w rezerwie zawsze ma sędziów. Ryan Garcia chyba rzeczywiście przymierzany jest do roli jego następcy, ale nie poprzez zdetronizowanie Canelo, a przejęcie pałeczki po jego wycofaniu się. Garcia walczy w lekkiej, lecz przy swoich warunkacch fizycznych w przyszłości może dotrzeć aż do wagi średniej. Z tym, że moim zdaniem, to nie jest ta skala talentu i okaże się niewypałem, jak Broner, który miał zastąpić Floyda.

Co do Saundersa, to w wyjątkowo dobrych okolicznościach (życiowa forma przy kiepskiej formie Canelo) może dać walkę optycznie zbliżoną do remisu, czyli dla sędziów wysoko wygraną przez faworyta.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 06-05-2021 15:45:14 
Panowie - dlatego, autentycznie, byłaby to największa niespodzianka w historii boksu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.