WŁADIMIR KLICZKO SZYKUJE SIĘ DO POWROTU? - 'ON CAŁY CZAS SPARUJE'

Nieaktywny od czterech lat Władimir Kliczko (64-5, 53 KO) zasugerował, że może wrócić na ring, co natychmiast rozpoczęło lawinę komentarzy. Wielki mistrz wagi ciężkiej już wcześniej mówił o tym, że mógłby wrócić tylko po to, by pobić rekord George'a Foremana jako najstarszego mistrza wszechwag.

- Witalij wrócił przecież po czteroletniej przerwie, od razu w walce o tytuł, którą zresztą wygrał przed czasem. Czy Władimir wróci? Moim zdaniem on sam do końca nie zna jeszcze odpowiedzi na to pytanie. Na pewno jednak wciąż jest w znakomitej formie, trenuje bez przerwy i do powrotu na ring potrzebowałby tylko dwunastu tygodni normalnego obozu. Dla sportowca z takim doświadczeniem, z takim zrozumieniem wszystkich procesów, powrót nie byłby problemem. Co więcej, jest pewna niedokończona sprawa, czyli rewanż z Furym. To mogłoby bardzo zmotywować Władimira. On zresztą całkiem niedawno sparował z Aleksandrem Usykiem - mówi Aleksander Krasjuk, dyrektor generalny grupy K2 Promotions Ukraine.

Oliwy do ognia dolał Siergiej Gorodniczew, wieloletni członek sztabu trenerskiego Władimira, który odpowiadał między innymi za współpracę ze sparingpartnerami. Załatwił ich wielu, choćby przyszłym mistrzów - Joshuę i Wildera. I wspomina, że ukraiński mistrz był bardzo wymagający.

- Panowały tam surowe zasady. Jeśli ktoś przychodził spóźniony na trening, musiał zapłacić 100 euro kary. Wszystko było rozpisane i bardzo klarowne. Dzień zaczynał się o siódmej rano. Jeśli ktoś zachorował, był odsyłany do domu. Władimir sparował na początku obozu ze wszystkimi, po czym decydował, kogo zostawić, a komu podziękować. Bardzo podpasował mu na przykład Deontay Wilder, z którym kiedyś zrobił osiem rund. Podczas tamtego obozu często korzystał z jego usług. Nikt nie mógł nagrywać sparingów poza samym Kliczką. Kiedyś zaprosiliśmy sparingpartnera z RPA (prawdopodobnie chodzi o Shermana Williamsa z Bahamów dop. Redakcja). Był arogancji, ciągle przeklinał i walczył nieczysto. Był dobry, ale dużo faulował, bił poniżej pasa. Zwrócono mu uwagę raz, potem drugi, a gdy się nie przystosował, po prostu go wyrzuciliśmy z obozu. Przecież to mogło skończyć się jakimś niepotrzebnym rozcięciem. To były ostre sparingi, ale trzeba było zminimalizować ryzyko. Osobiście widziałem wiele nokautów na tych sparingach, lecz tylko Władimir ma nagrania z tych sparingów. Niedawno sam spytałem go, czy chce wrócić na ring. Ale to taki typ faceta, który sam do końca nie wie, co wydarzy się jutro. Potrafi zadzwonić o 23 wieczorem i powiedzieć mi "Słuchaj, muszę jutro potrenować z samego rana". On wciąż pozostaje w bardzo dobrej formie, wiec teoretycznie mógłby wrócić - potwierdził Gorodniczew.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcinm
Data: 28-04-2021 12:43:40 
Ale to taki typ faceta, który sam do końca nie wie, co wydarzy się jutro. Potrafi zadzwonić o 23 wieczorem i powiedzieć mi "Słuchaj, muszę jutro potrenować z samego rana".

Niech sie zglosi do psychiatry :D a tak serio to ja w ten powrot nie wierze, czolowka na pewno przez ten czas sie rozwinela, a Wlad ze wzgledu na wiek mogl tylko stracic - jedyne czego mogl nabrac to glodu walki. Nalezy do tego dodac, ze raczej jest ustawiony finansowo a porownanie do Vita nie trafione - po 1 roznica wieku, po 2 powody przerwania kariery, po 3 roznice miedzy tymi zawodnikami i po 4 poziom tamtej HW a obecnej HW
 Autor komentarza: slovik
Data: 28-04-2021 13:30:30 
Ten powrót na 99 % się nie wydarzy. Kliczko ma o wiele więcej do stracenia niż do zyskania. Dzisiejsi zawodnicy wagi ciężkiej są równi jemu, a nawet przewyższają go wzrostem i zasięgiem, poza tym są młodsi, szybsi co jeszcze bardziej komplikowałoby jego szanse. Z Bryanem miałby szansę zdobyć ten rzekomy pas WBA, ale czy o to chodzi? Podejrzewam, że jak już chciałby walczyć o pas to z Fury'm lub Joshuą.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-04-2021 14:01:38 
Czy dzisiaj wypada prawosławny Prima Aprilis?
 Autor komentarza: TinaTurner
Data: 28-04-2021 14:04:46 
Gdyby Wilder był takim chłopcem do bicia to by sobie Vitek wrócił i pobił rekord Foremana, bo jako emeryt WBC mógł to zrobić kiedy tylko chciał.
 Autor komentarza: grzemill
Data: 28-04-2021 15:27:07 
Dość już naszkodził wadze ciężkiej. Dziesięcioletni zastój, skrajnie biznesowe podejście do sportu, styl robota bez polotu.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 28-04-2021 16:07:40 
Powrót Kliczki zależy od tego kto będzie siedział na tronie za rok lub dwa. Jeśli wciąż będzie to Aj czy Fury to nie wróci, ale jak będzie to Usyk czy Joyce to na bank wyjdzie żeby któremuś złoić dupę.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 28-04-2021 16:39:27 
Nie będzie żadnego powrotu. Nie minęło 5 lat, a sława przygasła. Nikt nie wspomina, nikt nie tęskni, co zważywszy na styl walk i kalkulacje w doborze pretendentów, nie powinno dziwić. Baj baj przytulasku :)
 Autor komentarza: tyler
Data: 28-04-2021 19:02:40 
Niech wraca, jak reszta zaczęła wracać to w sumie dlaczego on nie mógłby sobie pozwolić. Może zrobią jakąś kategorię oldboy'òw.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 28-04-2021 19:52:26 
Z tą szczęką to samobójstwo, a młodszy Kliczko nigdy nie wyglądał na kamikadze.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 28-04-2021 20:55:01 
Kliczko na pewno wróci a najlepiej jakby Fury był po ciężkim nokaucie z Antkiem i jakimś cudem byłby któryś z pasów zwakowany przez Antka .Wtedy rewanż z Furym a w stawce pas .Kliczko miałby szanse bo Fury byłby już mocna naruszony.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.