DAVID ADELEYE WRACA W SOBOTĘ - POTEM GORMAN LUB ALLEN?

David Adeleye (5-0, 5 KO) to kolejny bardzo ciekawy prospekt wagi ciężkiej z brytyjskiego rynku. 24-latek wystąpi w najbliższy weekend, ale ma już w głowie walki na szczycie krajowego podwórka. Bo jeśli ktoś jest w czołówce brytyjskiej wagi ciężkiej, jest również w szerokiej czołówce światowej.

David nie wie jeszcze - przynajmniej oficjalnie, z kim skrzyżuje rękawice za trzy dni. Wie natomiast, kogo chętnie by upolował. Na jego radarze znaleźli się wracający z bardzo krótkiej emerytury sportowej David Allen (18-5-2, 15 KO) oraz Nathan Gorman (18-1, 12 KO).

- Dave Allen oraz Nathan Gorman, to są ci rywale, którzy są realni do zakontraktowania, a te walki byłyby dla mnie naprawdę ciekawe. Wierzę w siebie i to, że mogę pokonać ich obu już teraz. Szczególnie starcie z Davidem byłoby bardzo interesujące, bo on miał już do czynienia z bardzo mocnymi zawodnikami. Z tego co słyszałem, on wraca do walk sześciorundowych, nie chce już boksować na dłuższych dystansach. Muszę więc się pośpieszyć, żebyśmy się nie minęli. Wyrazy uznania również dla Nathana, ale i jego moim zdaniem mógłbym już teraz pokonać. Nigdzie się nie śpieszę, jednak na takich rywali jestem już raczej przygotowany - przekonuje Adeleye.

- Nic w życiu nie przychodzi łatwo, dlatego po każdej walce robię sobie tydzień wolnego i wracam od razu na salę. A mam wokół siebie bardzo fajnych ludzi - dodał bombardier z Londynu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.