DANIEL DUBOIS vs BOGDAN DINU 5 CZERWCA

5 czerwca dojdzie do bardzo ciekawej walki wagi ciężkiej - pojedynku Brytyjczyka Daniela Dubois (15-1, 14 KO) z Rumunem Bogdanem Dinu (20-2, 16 KO). Stawką jest tymczasowy pas WBA. Dla obu zawodników to kluczowe starcie, gdyż obaj znajdują się na rozdrożach karier.

W listopadzie zeszłego roku faworyzowany, uważany za jednego z najlepszych prospektów Dubois przegrał z wicemistrzem olimpijskim Joe Joyce'em przed czasem w walce o wakujący tytuł mistrza Europy i mistrza Wielkiej Brytanii, doznając przy tym poważnej kontuzji oczodołu. Brytyjczyk przeszedł operację, zmienił trenera (Martina Bowersa zastąpił Mark Tibbs) i chce pokazać, że wciąż będzie się liczył w walce o światowe tytuły.

Bogdan Dinu walczył raz w 2018 roku (porażka przez nokaut z Jarrellem Millerem) i raz w 2019 roku (porażka przed czasem z Kubratem Pulewem). Potem odbudował się dwoma zwycięstwami przed czasem nad delikatnie mówiąc przeciętnymi zawodnikami: Osbornem Machimaną i Frankiem Bluemle. 

Dodajmy na koniec, że Rumun zajmuje obecnie drugie miejsce w rankingu WBA. Dubois jest w tym zestawieniu dziesiąty.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Olimp85
Data: 16-04-2021 21:24:11 
Najbardziej irytujące jest czytanie przez konferansjera tych pseudo tytułów. WBA ma ich chyba z dwadzieścia, normalnie sami czempioni. Dinu drugi po dwóch porażkach przed czasem i pokananiu dwóch bramkarzy no chylę czoła. Mam nadzieję że promotorzy solidarnie zaczną bojkotować tą organizację. Co do osiłka wydaję się być przereklamowany. Może okazać się że jest groźny na 2 ligę a za słaby na czołówkę. Zobaczymy co pokaże ma co udowodnić a jest młody i może się rozwijać ale konkurencja jest duża i żeby zaistnieć trzeba kogoś mocnego pokonać.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 17-04-2021 13:29:38 
Dobry rywal na powrot po kontuzji, wpierdolu i poddaniu walki. Może nawet za dobry - co prawda Dinu to leszcz ale paru leszczy posadzil na dupie wiec jak dobrze przyceluje to psycha DDD moze tego nie ugrac, tak czy owak wszystkie znaki na niebie wskazuja ze DDD po bolesnej porazce wroci efektownym nokautem i to z zawodnikem o bardzo dobrym bilansie.

Przed walka z Joycem w roli faworyta stawialem wlasnie starego twardego bydlaka i uwazalaem, ze DDD jest przereklamowany. Mimo tego, że sie nie mylilem co do wyniku (wygranej Joyca) to jestem niemal przekonany, że DDD nie byl az tak przereklamowany tj. zabraklo mu doswiadczenia, naroznika i iq ale pokazal ze jest mocny i samo poddanie walki nie bylo wstydliwe tylko raczej "racjonalne" bo jezeli faktycznie czul ze cos sie dzieje, a szans nie mial zadnych (juz wypompowany, przegrywajacy na pkt, bez opcji polozenia twardego jak skala dżagernałta) to być może zachował troche zdrowia
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.