WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ - 15 KWIETNIA 2021

Nic tak nie pobudza Waszej wyobraźni jak informacje o tych największych i najmocniej bijących. Oto skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.

- Mój syn może wygrać na każdy sposób, natomiast jedyną szansą Joshuy jest mocny cios. Na nic więcej nie może liczyć - przekonuje John Fury, charyzmatyczny ojciec Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO).

- Whyte wziął rewanż, wyglądał dobrze, ale nie czarujmy się, Powietkin wyglądał w tej walce jakby miał 110 lat - mówi Fury, komentując niedawną wygraną Dilliana Whyte'a (28-2, 19 KO) nad Aleksandrem Powietkinem (36-3-1, 25 KO).

A skoro jesteśmy przy Whycie... Mauricio Sulaiman - prezydent federacji WBC, jest wielkim zwolennikiem jego potyczki z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO), której Anglik domaga się od wielu miesięcy. - To byłby kapitalny pojedynek - uważa Sulaiman. Sam Whyte deklaruje, iż jest gotów walczyć z Wilderem nawet w jego mieście i z wybranymi przez niego sędziami.

- Fury? Joshua? Mój chłopak pobije ich obu, jestem tego pewien na sto procent - mówi Xavier Miller, nowy trener Whyte'a, który poprowadził go do wspomnianego zwycięstwa nad Powietkinem.

Tom Schwarz (26-1, 18 KO) miał swoje pięć minut, gdy wychodził do walki z Furym. No może 5 minut i 54 sekundy, bo tyle właśnie wytrzymał z "Królem Cyganów". Potem zdążył zanotować dwie "czasówki" i na tym chyba się skończy. Schwarz jakiś czas temu dotkliwie pobił byłą dziewczynę, łamiąc jej szczękę w trzech miejscach. Teraz grozi mu za to dziesięć lat więzienia. W normalnych czasach wyrok już dawno by zapadł, lecz z powodu pandemii bokser usłyszy go prawdopodobnie dopiero w listopadzie.

- Naprawdę będę zdziwiony, jeśli do walki Fury'ego z Joshuą dojdzie w terminie wcześniejszym niż listopadowy. Znam się trochę na boksie, również od środka. I jeśli ten pojedynek odbyłby się szybciej, to musiałaby spłynąć jakaś zupełnie abstrakcyjna oferta, wręcz zwariowana - uważa David Haye, mając oczywiście na uwadze pandemię i problem z zapełnianiem stadionów oraz wielkich hal.

Kash Ali (18-1, 9 KO) zasłynął tym, że kiedyś... pogryzł w trakcie walki Davida Price'a, za co oczywiście został zdyskwalifikowany. Po trzech zwycięstwach, w tym wątpliwym nad Kamilem Sokołowskim (58:57), 28 maja zaboksuje o pas IBF European. Jego rywalem będzie Czech Tomas Salek (15-2, 13 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.