POGROMCA PARZĘCZEWSKIEGO PRZED TRUDNĄ WALKĄ W GROZNYM

Szerzod Chusanow (22-1-1, 10 KO) dał się poznać polskim kibicom z dobrej strony nokautując Roberta Parzęczewskiego. Nikt nie ukrywa, że rewanż jest brany pod uwagę. Robert zdążył już nawet wrócić. A Uzbek dziś wieczorem stanie przed trudnym zadaniem.

Dwukrotny olimpijczyk i dwukrotny medalista mistrzostw świata w boksie olimpijskim już Damianowi Jonakowi sprawił ogromne problemy. To właśnie Damian zadał mu jedyną porażkę w zawodowej karierze. Potem jednak ściął częstochowskiego "Araba" już w drugiej rundzie. Od tego czasu pauzował.

Kiedy okazało się, że Andrejs Pokumeiko wyleciał z walki wieczoru gali w Groznym, w jego miejsce wskoczył właśnie Chusanow. Za kilkanaście godzin jego rywalem będzie miejscowy bohater, Aslambek Idigow (19-0, 7 KO). W stawce będą regionalne pasy organizacji WBO i IBF kategorii super średniej.

Przypomnijmy, że Parzęczewski udanie wrócił po przykrej porażce w połowie marca, pokonując na punkty Facundo Nicolasa Galovara.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 08-04-2021 09:43:27 
Ogladaj Arab i sie ucz Mr KO hahah
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.