POWIETKIN JESZCZE NIE ZDECYDOWAŁ

Aleksander Powietkin (36-3-1, 25 KO) zdobył wszystko co było do zdobycia w boksie olimpijskim, a i w zawodowym zaszedł bardzo daleko. Sobotnia porażka z Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO), którego przecież w zeszłym roku pokonał, dała rosyjskiemu wojownikowi do myślenia.

"Sasza" nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, nie ukrywa natomiast, iż rozważa nawet zakończenie kariery. Tym bardziej, że Andriej Riabiński - jego promotor i przyjaciel w jednym, namawia go do zawieszenia rękawic na kołku. Sama porażka nie boli pewnie tak bardzo jak fakt, że Whyte dominował od samego początku aż do czwartej rundy, gdy powalił Rosjanina lewym sierpowym.

- Jestem bardzo zawiedziony tą porażką. Jeszcze nie podjąłem decyzji odnośnie przyszłości - mówi Powietkin.

- Spróbuję przekonać "Saszę", żeby skończył karierę, jednak ostateczna decyzja i tak będzie należeć do niego. Po wszystkim był mocno zawiedziony porażką, ale i tak ma bilans jeden do jednego z jednym z najlepszych obecnie pięściarzy świata, więc w mojej opinii to byłby najlepszy moment, aby odejść. Bez względu jednak na to, jaką podejmie decyzję, na pewno będę go wspierał w tej decyzji - stwierdził Riabiński.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-04-2021 03:19:14 
Pomijając większe skupienie u Dilliana i być może lepsze przygotowanie Sasza wyglądał w ich 2 walce bardzo słabo.
Co rzuciło się w oczy to katastrofalna praca nóg. Jeszcze w pierwszej walce potrafił skutecznie zbliżać się do Dilliana i obijać mu doły i nie tylko. Co prawda nadziewał się na kontry ale wyglądał znacznie lepiej.
W rewanżu nogi kompletnie nie nadążały za tym co Aleksander chciał robić. To przy jego atutach i stylu najgorsza z możliwych katastrof (brak nóg) bo do większych zawodników nie podejdzie albo przez brak ruchu po drodze zgarnie ciężkie ciosy a Ci bardziej ruchliwi wykorzystają to do ogrania go.

Sam Powietkin musi odpowiedzieć sobie co tam się stało. My możemy gdybać bo nie wiemy jak wyglądał obóz itd.
Jeśli ma tak się prezentować lepiej żeby dał sobie spokój. Oczywiście przy takiej karierze wg mnie powinno się kończyć "na swoich zasadach" wygraną walką. Sasza jeszcze wielu utarł by nosa. Niech zaproszą do Rosji jakiegoś zawodnika i niech ładnie się pożegna.
Wszystko ma swój początek i koniec. Powietkin długi czas był w ścisłym topie. Rekord ma kapitalny. Wstydzić się nie ma czego. Jeszcze przed momentem był w realnej 5 najlepszych ciężkich i miał szansę wskoczyć nawet na miejsce nr 3.

Nie udało się. Takie życie. Myślę że gdyby Wilder z pomocą WBC go nie unikał facet zdobyłby "pełnoprawny" pas pięknym nokautem na Amerykańcu.
Ale wyszło inaczej.

Powietkin na kasę raczej nie ma co narzekać. Jeśli mądrze odbchodził się z kasą to za samą walkę z Władimirem zarobił fortunę. Powinien sobie więc spokojnie poradzić na emeryturze. Dodatkowo to zawsze autorytet dla młodych i może pozostać przy sporcie jako ekspert czy trener.

Gdyby np miał świadomość że walka z Whytem była tak słaba przez jakieś kłopoty czy coś facet mógłby jeszcze skusić się na walkę w Bridger- tam za moment pas może mieć Jennings albo Rivas- obaj przy prezentującym się nieźle Powietkinie to faceci do pokonania. Ale czy on jeszcze może prezentować niezły jak na siebie poziom?
 Autor komentarza: teanshin
Data: 02-04-2021 06:38:31 
Povetkin to zawodnik który przez długie lata plasował się w czołówce HW. Zrobił ile mógł a ostatnia walka pokazała że więcej już nie zrobi. Whyte nie jest wybitnym pięściarzem a mimo tego przestawiał Sasze w ringu jak chciał, w pierwszej walce do momentu KO nie było dużo lepiej.
Według mnie powinni namówić do powrotu np. Ustinova i zrobić pożegnalną walkę na terenie Rosji. Ustinov wciąż ma dobry rekord a zagrożenia dużego nie stwarza.
Po prostu szkoda by było żeby taki zawodnik jak Povetkin przekroczył tą cienką linię która dzieli od ekskluzywnego journaymana i popsuł wrażenie całokształtu kariery.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 02-04-2021 07:54:19 
Pora kończyć. Sasza to zawodnik z top 10, a może i top 5 ostatniej dekady, świetny zawodnik. W ostatniej walce wyglądał ja gówno. Nie ma sensu tego przeciągać, jeśli że względów finansowych nie musi wychodzić do ringu, to powinien ogłosić zakończenie kariery i cieszyć się życiem.
To jest mój ulubiony zawodnik w HW, grzeczny, ułożony, spokojny, a jak wychodzi do ringu, to zawsze jest ogień. Dawał świetne walki i piękne nokauty, a walka z Takamem jest jedną z 3 walk w HW ostatnich 10 lat do której naprawdę warto wracać.
Szkoda, że pasa nie zdobył, bo było wielu mistrzów w ostatnich 20 latach, których przerastał pod wieloma względami.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 02-04-2021 09:48:13 
Dla mnie zawodnik top 5 HW dekady. Piękna kariera amatorska i zawodowa, dużo świetnych walk. Znakomita technika, w prime świetna szczęka i bomba z obu rąk. Myślę że Povietkin zakończy karierę. A ja Sasza już dziękuje za te lata..
 Autor komentarza: Mike555
Data: 02-04-2021 10:18:10 
Był bardzo dobry, oczywiście przesadą jest plasowanie Powietkina w 5 najlepszych dekady, ale był dobry. Kończyć pora i to szybko. Ciosu nie trzyma wcale. Lucky punch w pierwszej walce z Whytem uratowały go od ciężkiego KO.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 02-04-2021 11:37:49 
Autor komentarza: Mike555
Data: 02-04-2021 10:18:10

Był bardzo dobry, oczywiście przesadą jest plasowanie Powietkina w 5 najlepszych dekady, ale był dobry.


Z ciekawości, to kogo byś umieścił w top5 minionej dekady?

Rozumiem, że Władimir, Fury, Joshua i Wilder to top 4. Ja bym się zastanowił, czy Vitali z schyłkowego okresu, za te 4 ostatnie walki powinien tam się znaleźć. A jeśli nie on, to tylko Powietkin. Bo przecież nie Haye. Pewnie Ortiz hehe?
 Autor komentarza: golabek
Data: 02-04-2021 12:03:52 
Świetny zawodnik, jeden z moich ulubionych ostatnich lat i pełna zgoda o top 5 ostatniej dekady. Szkoda że nie doszło do kilku starć:
Sasha - Haye
Sasha - Adamek
Sasha - Wilder
Sasha - Ortiz (to byłby pięściarskie crème de la crème jeżeli chodzi o technikę)

Pora kończyć, bo już w walce z Hunterem wyglądał średnio, ten remis był jednak lekko na wyrost. Pierwsza walka z Whytem to chyba jednak strzał życia.
Trochę będzie się za nim ciągnął smród dopingu, bo jednak nagle po walce z Wladkiem stał się ostrym killerem i wręcz świecił, efektowne KO: Takam, Perez, czy ten Syryjczyk.
Niemniej, jeżeli chodzi o wyszkolenie techniczne to rewelacyjny gość, fajny zawodnik, nie robił szumu, wystarczyło to co robił w ringu.
Osiągnął naprawdę dużo, będąc już w erze jednak 2metrowych ciężkich. Fajnie, że trochę postraszył w pierwszych rundach AJa, szkoda walki z Wilderem, bo to on mógł zakończyć karierę dzikusa.
Trzeba kończyć, bo szkoda zdrowia, a ciosu już nie trzyma w ogóle.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 02-04-2021 14:04:08 
Povetkin już w walce z Hunterem wyglądał bardzo słabo i na dobra sprawę powinien przegrać
To był dobry moment żeby zakonczyc karierę,bo gołym okiem widać było ze wiek dopadł Saszke
Najlepszym zaś była chwila kiedy pokonał Łajdaka, bo zrobil to dość szczęśliwie i w tamtej walce tez było widać regres
Rewanż to już było kuszenie losu, bo mogło zakończyć się naprawdę brzydko.
Povetkin powinien być już zabezpieczony finansowo jeżeli nie, to są szlachetniejsze formy zarobkowania niż bycie za worek do bicia średniaków typu Whyte
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 02-04-2021 15:16:39 
oczywiście byłby się jeszcze w stanie przygotować lepiej niż w poprzedni weekend, ale... na ile by to wystarczyło? na pokonanie jakiegoś średniaka? z czołówką mógłby liczyć tylko na lucky punch i to też nie z każdym, bo mało kto tak łatwo przyjmuje jak White, a nawet ze średniakami ryzyko porażki rośnie z każdym kolejnym miesiącem, ciężko doradzać, bo Powvietkin sam najlepiej wie jak się czuje i na ile go stać, ale prawda jest taka że nie ma po co już walczyć, szczytu nie podbije, do tego każde pół roku będzie oznaczało regres i słabszą formę
 Autor komentarza: Dragosta
Data: 02-04-2021 17:35:14 
Prawda, że Sasza jest już na krzywej opadającej od pewnego czasu, jednak nadal to groźny zawodnik. Choroba zapewne zrobiła w drugiej walce sporo spustoszenia. To trzeba podkreślić, bo myślę, że miała wpływ na dyspozycję fizyczną. Wydaje się jednak, że obok fizyczności od poprzedniej walki niewiele zmienił w kwestii ofensywnej. Za to Whyte był dużo lepiej przygotowany jeżeli chodzi o mobilność, obronę, dynamikę, taktykę. Chyba mimo wszystko jest tu trochę niedoceniany. A to twardy gość, który do swoich cepów dołożył trochę myślenia. Przy tym jego walki bywają ekscytujące, bo nie boi się iść na całość.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 02-04-2021 20:19:01 
Fotel bujany obowiązkowy, nie czas już na grube walki, jedna pożegnalna co najwyżej i kończymy piękną przygodę.Drugi występ Powietkina z Whyt'em był wyjątkowo blady, a nawet przedostania walka to była typowa ucieczka spod topora, ale wszedł genialny cios i odwrócił niechybny koniec.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 02-04-2021 21:07:46 
Ramirez 82
Chcesz stawiać Powietkna w jednym rzędzie z Witalijem? Chyba nie ma o czym dyskutować...
 Autor komentarza: lennox41
Data: 02-04-2021 21:22:26 
WITAM Panowie,
przeczytałem komentarze powyżej, myślę, ze Povietkin to bokser bardzo dobry technicznie, nawiązujący stylem do Mike'a Tysona, niestety wiek robi swoje, czas kończyć karierę. Kasę ma, poradzi sobie.
 Autor komentarza: PrawyISprawiedliwy
Data: 02-04-2021 23:01:14 
@Mike555

Fakt. Powietkin ma lepsze resume. Nie ma co ich stawiać w jednym rzędzie.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 03-04-2021 13:01:06 
Lepsze resume? Ty tak serio? Wawrzyk, Kołodziej? Witalij walczył i wygrywał na pkt z samym Lennoxem człowieku...Wygrywał z takim bokserami, z którymi Powietkin nie przetrwałby nawet jednej rundy. Nie kompromituj się.
 Autor komentarza: PrawyISprawiedliwy
Data: 03-04-2021 23:44:39 
Widać, że dzieciak jesteś. Nawet nie masz pojęcia z jakimi zawodnikami Powietkin wygrywał, skoro jedyne nazwiska to dla Ciebie Wawrzyk i Kołodziej. Miałem porównać jego resumedo resume Witalija, ale widzę, że szkoda czasu. Tak Witalij wygrywał na pkt z Lennoxem, który miał 38 lat i był już past prime, a finalnie i tak tej walki nie wygrał. Pokaż mi tych tuzów, których pokonał Witalij, a których nie pokonałby Powietkin. A tak w ogóle to najpiere się dokształć, wydoroślej, a wtedy możemy polemizować. Widzę urosł tutaj mit Witalija, który nikogo wielkiego nie pokonał, ale robi się z niego jakiegoś niszczyciela. Ja pierdolę, co za gimbaza...
 Autor komentarza: PrawyISprawiedliwy
Data: 03-04-2021 23:47:51 
Powietkin z palcem w dupie byłby w stanie przetrwać więcej niż jedną rundę z każdym ciężkim w historii, więc to tylko potwierdza, że dzieciak z Ciebie i szkoda na Ciebie czasu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.