MCHUNU GŁADKO WYPUNKTOWAŁ TISZCZENKĘ

Thabiso Mchunu (23-5, 13 KO) ponownie nie zawiódł. Znowu wybrał się do Rosji i znowu gładko wypunktował gospodarza. Dziś podczas gali w Jekaterynburgu nie dał absolutnie żadnych szans Jewgienijowi Tiszczence (8-1, 6 KO) w eliminatorze federacji WBC wagi junior ciężkiej. Tym sposobem mistrz olimpijski z Rio zalicza swoją pierwszą porażkę na zawodowych ringach. 

Pięściarz z RPA od pierwszego gongu narzucił własne tempo i mimo zdecydowanie gorszych warunków fizycznych nie miał żadnych kłopotów ze skróceniem dystansu. Świetny jab, bezpośrednie uderzenia z prawej ręki, dużo ciosów na korpus - wachlarz ataków ze strony Mchunu był naprawdę szeroki. 

Tiszczenko tak naprawdę nie robił nic, żeby wygrać z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata. Był bardzo pasywny, starał się zadawać celne ciosy proste, ale w pewnym momencie oddał zupełnie pole swojemu przeciwnikowi. Mchunu był efektywniejszy, dobrze sobie radził zarówno w półdystansie, jak i poza nim. 

Po dwunastu jednostronnych rundach wszyscy trzech sędziowie (dwaj wypunktowali 117-111, jeden 119-109) nie mieli żadnych kłopotów z wytypowaniem zwycięzcy. Mchunu obronił tytuł WBC Silver wagi cruiser i zapewnił sobie status oficjalnego pretendenta do mistrzostwa świata. Obecnie czempionem WBC w tym limicie jest Ilunga Makabu. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 27-03-2021 19:52:15 
Niespodzianka. Tiszczenko miał famę przyszłego dominatora, tymczasem wyłożył się na Mchunu, wprawdzie znakomitym techniku, ale raczej postrzeganym już jako journeyman. A tu proszę, u siebie i obrywa do jednej gęby. Na walkę niestety nie zdążyłem, ale Rosjanin musiał wyglądać naprawdę fatalnie przy takiej punktacji.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 27-03-2021 20:07:30 
Tiszczenko tak naprawdę nie wygrał finału olimpijskiego, a teraz taka wtopa na zawodowstwie, choć Mchunu to kawał pięściarza, ale strasznie ograniczonego fizycznie. Jak widać nawet to mu nie przeszkodziło, aby sprawić sporą niespodziankę.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 27-03-2021 20:25:15 
Różnica wzrostu była jeszcze większa, niż pomiędzy Okoliem i Głowackim, ale Tiszczence to nie pomogło. Jak się ma przewagę szybkości, ruchliwości i techniki to można łatwo obskoczyć dryblasa i Mchunu właśnie to robił. Miał przewagę od 1 rundy, a Tiszczenko był bezradny. Na upartego można było wypunktować dla niego 2-3 rundy, nie więcej. Sędziowanie było uczciwe, jak zwykle w Rosji. Najwyższe zwycięstwo Mchunu widział rosyjski sędzia.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 28-03-2021 17:42:07 
O kurczę, nnie wiedziałem, że to grali, na pewno bym obejrzał.
Na pewno obstawiałbym Tiszczenkę. Zgadzam się, że jeśli przegrał z Mchunu i to u siebie, to nic wielkiego nie osiągnie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.