MATYJA PO RAZ TRZECI Z GRAFKĄ

W sobotę dopełni się trylogia na naszym podwórku. Niestety nie dlatego, że czekali na nią kibice, a przez nietypową sytuację na świecie. I fakt, że na ostatniej prostej Marek Matyja (18-2-2, 8 KO) pozostał bez rywala.

W obecnej sytuacji, w czasach koronawirusa, w tak krótkim czasie musiało skończyć się na naszym podwórku. Sięgnięto więc po Bartłomieja Grafkę (22-38-4, 10 KO), który co prawda przegrał pierwsze dwie potyczki, ale jest twardy i daje gwarancję rund.

Przypomnijmy, że Matyja przygotowywał się do tej potyczki w Dzierżoniowie pod okiem Piotra Wilczewskiego. Zastąpi on Fiodora Łapina w narożniku Marka.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.