MIKE TYSON 29 MAJA JEDNAK Z HOLYFIELDEM!

Zwrot akcji w sprawie walki powrotnej Mike'a Tysona. Utrzymana zostaje data 29 maja, ale wbrew temu co słyszeliśmy w ostatnich dniach, jego rywalem ma jednak być Evander Holyfield!

W specjalnym oświadczeniu Tyson zaznaczył, że jego kolejna walka nie odbędzie się na antenie platformy Triller, która pokazywała jego zeszłoroczne starcie z Royem Jonesem Juniorem.

- Nie mam żadnej wiążącej umowy z Triller, jestem tylko związany z projektem Legends Only League. Nie będę już robił żadnych interesów z Triller. Jeśli ktoś twierdzi, że ma jakiekolwiek prawa do mojego nazwiska, po prostu kłamie - stwierdził Tyson.

To ma zapewne związek z oświadczeniem obozu Evandera Holyfielda, który zarzucił Mike'owi, iż ten odrzucił ofertę walki pomimo gwarancji 25 milionów dolarów. Wygląda na to, że ekipa Holyfielda negocjowała bezpośrednio z Triller, a nie bezpośrednio z Tysonem.

- Wstrzymuje nas tylko papierkowa robota. Walka pomiędzy mną a Holyfieldem się odbędzie. Nie potrzebujemy żadnych promotorów. Bo kim jest promotor? Przereklamowaną cheerleaderką? Mówią zawodnikowi, jaki jest wspaniały, tylko po co oni są nam potrzebni w tej sytuacji biznesowej? - dodał Tyson.

Przypomnijmy, że gala w ostatni weekend maja ma odbyć się w Hard Rock Stadium w Miami.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BackInBlack
Data: 24-03-2021 09:55:42 
I dobrze Tyson mówi wypier***ć sępy promotorskie. A tak na poważnie tej walki nie trzeba promować wystarczy ze Tyson na ranchu ustawi ring miedzy konopiami Evander wpadnie wrzuca stream na jakieś PPV i miliony gwarantowane i nie trzeba się dzielić z nikim innym jak miedzy sobą...
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 24-03-2021 10:19:03 
To jest autentyczne przykre, że w USA jest taki hype na walki emerytów, a wielu współczesnych mistrzów kibice mają niemal w dupie.

Choćby taki Wilder - pięć lat bronił pas, fakt że późno się obudził, że do tanga trzeba dwojga, że potrzeba porządnych rywali, by wzbudzić zainteresowanie. Tylko czy dla amerykańskiego kibica byłaby jakaś różnica, czy zamiast Szpilki, Duhaupasa, czy wraka Stiverna, byliby to Powietkin, Parker, Usyk, czy Whyte? W każdym razie, jako pierwszy amerykański mistrz HW od dekady, król nokaut, Wilder zasługiwał na większe zainteresowanie.

To samo Crawford.

Niestety, na masowe zainteresowanie, poza Floydem, Pacmanem i teraz Canelo, mało kto może liczyć.
 Autor komentarza: khorne
Data: 24-03-2021 11:05:32 
byłaby o tyle różnica, że jego panowanie skończyłoby się bardzo szybko ;)
A tak amerykański kibic miał w dupie żałosny spektakl z rywalami pokroju Szpilki ;)

Crawford nie walczy z wielkimi nazwiskami. Nie z jego winy, ale nie walczy.
Teraz zestaw sobie rywali Tysona czy Evandera z rywalami dwójki wymienionych. Tylko tak robi się dziedzictwo.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 24-03-2021 11:18:59 
Nie musisz mi tego tłumaczyć. Ale mówimy o dziadkach. Tu ludzie płacą za ich dawno minioną chwałę. Tania rozrywka pokroju WWE, no ale właśnie coś takiego się sprzedaje.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 24-03-2021 12:29:50 
Obaj potrzebuja kasy, nie wiadomo ktory bardziej. Stare czasy, gdy wydawali miliony miesiecznie nie wroca ale jest duzo ludzi ktorzy chca to widowisko obejrzec. Fajnie ze panowie sa sprawni po tylu przyjetych ciosach ale sportowo jest to wydarzenie bez sensu, mysle ze dzisiejszy Tyson czy Holyfield nievwygrali by z Charrem co jest i prawdziwe i przykre. Dla mnie to freak showwbi niebzamierzam tego ogladac, nawet za darmo.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 24-03-2021 18:16:29 
Z tego co widziałem ta walka/show może wyglądać gorzej niż ta z RJJ. Chętnie obejrzę na YT, ale tym co kupią PPV mogę tylko współczuć. Holyfield to wrak sportowca i to przedstawienie będzie wyglądać tragicznie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.