WASILEWSKI PO PORAŻCE GŁOWACKIEGO: PLAN BYŁ... CHYBA ŻADEN

Wiadomo, że od jakiegoś czasu stosunki Andrzeja Wasilewskiego - promotora Krzysztofa Głowackiego (31-3, 19 KO), i jego trenera - Fiodora Łapina, nie są najlepsze. Tuż po porażce "Główki" szef KnockOut Promotions wykorzystał trochę okazję, by podszczypnąć byłego wieloletniego szkoleniowca swojej stajni.

"K....a! Brak przyśpieszenia na nogach, szarpnięcia... Tym razem oczywiste, że sparingpartnerzy byli za wolni i słabi. Ale teraz to łatwo powiedzieć! Bardzo słabo. Krzysiek był za wolny w skracaniu dystansu" - napisał promotor w mediach społecznościowych.

"Na punkty to było oczywiste, że będzie do jednej bramki. Chodziło o późniejsze rundy. Plan był.... chyba żaden" - dodał Wasilewski.

Dziś Lawrence Okolie (16-0, 13 KO) nie dał "Główce" najmniejszych szans. Żadnych. Pamiętajmy jednak, że Krzysiek w przeszłości był dwa razy mistrzem świata. To pokazuje tylko, jaki potencjał drzemie w Brytyjczyku, o czym mówił już przed walką choćby Igor Jakubowski, którego Okolie wyrzucił z turnieju olimpijskiego w Rio. Wywiad ten przypominamy poniżej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 21-03-2021 01:10:47 
Tak krawiec kraje jak mu materii staje.

Łapin to trener a nie czarodziej. Jak miałby niby przygotować gorszego we wszystkich atutach Głowackiego żeby ten wygrał??

Niech mu załatwia talent na miarę Gołowkina to i wyniki będą od razu. I tak sporo wykrzesali razem przez te lata.

Głowacki to żaden wirtuoz i nigdy nim nie był i nie będzie. Choćby mu wykrzesali największe gwiazdy trenerskie w historii boksu. Zresztą jego dobry ziomek Szpilka jest tego wybitnym przykładem.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 21-03-2021 07:30:03 
To czego się obawiałem... jak Głowacki stojący na zakrocznej nodze będzie skracał dystans?
A moc Okolie dała znać o sobie.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 21-03-2021 08:42:23 
Zazwyczaj AW tutaj broniłem, bo ten hejt (nie bójmy się tego słowa) był na orgu zdecydownie za duży vs. to co Andrzejek robił, ale tu? Tu to jest straszna szpila do trenera z którym się przecież rozchodzi i mógłby kurwa pokazać trochę szacunku zamiast tego wężowego jadu. Andrzejku kochany, tyle lat w boksie siedzisz, jesteś normalnym gościem na żywo w zwyczajnej rozmowie, ale po co przez social media takie coś z siebie wyrzucasz? Dawaj plan na tę walkę jak taki chojrak jesteś, no? Głowacki nie wygrałby tego z nikim. Żadnym trenerem od Dundee przez D'Amato do Stewarda, Roacha czy ojca Mayweathera. Łatwo jest puszczać takie pierdy przez internet.
 Autor komentarza: GaD1
Data: 21-03-2021 09:17:00 
Wasilewski jak zwykle - kto nie z nami ten przeciwko nam. Nie ma tygodnia bez jakichś szpil w Łapina: zarzuty, że pozarażał Covidem, później jakieś głupoty, że Główka nie lubi Gassera, teraz sparingpartnerzy. Kto opłaca gości na sparingi? Łapin? Wasilewski kisił Główkę 2 lata od Briedisa bez jakiegokolwiek pomysłu na jego karierę, a teraz wszyscy są zdziwieni. Kto obserwował dokładnie walkę z Briedisem to widział, że Głowacki dostawał bęcki i był przesuwany każdym ciosem (abstrahując od chamstwa Łotysza), jak dodamy do tego 2 lata przerwy, covid, 3ligowych sparingpartnerów i młodego kozaka to nie mogło sie skończyć inaczej. Nie widzę przy podejściu Wasilewskiego kariery dla Główki, chyba że na undercardzie w Rzeszowie.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 21-03-2021 09:27:30 
generalnie Wasilewski ma rację, planu nie było, było skupianie się na wykrzywianiu na boki niczym pijana panna pod dyskoteką, ale nic więcej, zwody były statyczne, nogi rozstawione prawie w szpagacie i bujanie na boki bez próby ruchu w przód, bez ofensywy, Krzysiek co by nie robił to tego by nie wygrał, ale nawet nie próbował, od piątej rundy nie trzymał gardy mimo ponaglania żeby podniósł ręce, kojarzyło mi się to troche ze straconą wiarą i czekaniem na ścięcie
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 21-03-2021 09:27:31 
generalnie Wasilewski ma rację, planu nie było, było skupianie się na wykrzywianiu na boki niczym pijana panna pod dyskoteką, ale nic więcej, zwody były statyczne, nogi rozstawione prawie w szpagacie i bujanie na boki bez próby ruchu w przód, bez ofensywy, Krzysiek co by nie robił to tego by nie wygrał, ale nawet nie próbował, od piątej rundy nie trzymał gardy mimo ponaglania żeby podniósł ręce, kojarzyło mi się to troche ze straconą wiarą i czekaniem na ścięcie
 Autor komentarza: Baggio
Data: 21-03-2021 10:19:22 
Momentami wyglądało jakby Główka bardziej skupiał się na deptaniu Okoliego niż na boksowaniu. Brak wiary i pomysłu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.