CORAZ BLIŻEJ WALKI SULĘCKIEGO Z MUNGUIĄ

Tydzień temu informowaliśmy Was o pomyśle walki Macieja Sulęckiego (29-2, 11 KO) z Jaime Munguią (36-0, 29 KO). A zza oceanu napływają wieści, że wszystko jest już bardzo bliskie realizacji.

Taki pojedynek miałby odbyć się 24 kwietnia - oczywiście w wadze średniej. Meksykanin w przeszłości był mistrzem świata kategorii junior średniej.

Jeszcze do niedawna Munguia był łączony z Giennadijem Gołowkinem, teraz jednak jego drużyna dąży do zawarcia umowy z Polakiem. Wszystko potwierdza znany dziennikarz sportowy Chris Mannix.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 19-03-2021 08:59:16 
Sulęcki zdecydowanie lepszy technicznie, ale tutaj przewaga fizyczności i układ stylów odegra kluczową rolę. Dociągnięcie walki na dystans bez dużych przygód po drodze będzie sukcesem dla Maćka i szansą na kolejne dobrze płatne walki. Kolejny Polak zestawiany z zawdonikiem, z którym nie ma prawa wygrać (do tego jeszcze ten czas na obóz...).
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 19-03-2021 09:44:43 
z którym nie ma prawa wygrać .... ok. ale czyja to wina, promotora? albo Maciek przeskoczy jakiś poziom, rozwinie się boksersko albo nie, sorry ale to dorabianie teorii do rzeczywistości, nie kaźdy zostaje mistrzem świata, szczególnie w kategorii średniej, nie boksował ponad rok to chyba miał czas poprawić się boksersko, mógł zamknąć się w gymie albo jakiejś jaskini i nap..... od rana do nocy tak żeby spróbować zostać drugim Marvinem Haglerem śp., jeśli siedział w domu i chodził na zakupy do Lidla to nie mówmy teraz że pomoże mu nie wiadomo co, na naszym rynku bokserskim często wysępuje ten mit podczas gdy inni po prostu poświęcają i pracują o wiele więcej żeby dotrzeć na szczyt
 Autor komentarza: legos
Data: 19-03-2021 10:38:38 
Nie ma co tutaj rozkminiać szans na wygraną bo nie taka jest rola Sulęckiego w tej walce, po prostu szukają dobrego rywala na podtrzymanie aktywności i tyle. Powoli zrobi się z MAcieja taki luksusowy rywal do obijania przez najlepszych, potem cyknie ze dwóch średniaków i tak w kółko. Nie ma się co oszukiwać, nie będzie mistrzem bo jednak tego jednego pięterka brakuje, zwłaszcza w tych kategoriach. Wiecznie się domaga od promotorka wyzwań no to ma kolejne, forme trzyma więc niech się bije i zarabia, nikt nie będzie specjalnie dla tego typu zawodnika ogłaszał walki z hukiem 3 miesiące wcześniej bo to nie ten status. Trzeba być w treningu i czekać właśnie na takie okazje i dawać dobre walki.
 Autor komentarza: Akwizytor41
Data: 19-03-2021 11:32:18 
Nie znam Maćka i nie analizowałem jego stylu zbytnio itd. Jenak zgodzę się z kolegą @Apprentice - w życiu trzeba nieustannie się rozwijać pod każdym względem, a najważniejsza jest praca nad głową. Tylko rozwój emocjonalny
i osobowościowy może sprawić, że ktoś zrobi przeskok milowy czy to w życiu osobistym, czy to w pracy zawodowej czy w sporcie.
 Autor komentarza: Akwizytor41
Data: 19-03-2021 11:34:29 
Jak jest dobry i jest w formie to wyjdzie i zawalczy. Wypłata w okolicach 100 tys USD to mogłyby być i tak bardzo dobre pieniądze.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 19-03-2021 14:59:45 
Szkoda, ze Striczu zamiast odkuc sie po przegranej walce z Andrade, zrobic 2-3 ealki z jakimis zawodnikami z zaplecza, np top30, miec kilka wygranych po przegranej i podejsc do takiego wyzwania po pelnym i dobrym obozie, a tutaj wychodzi z marszu do Mungui, ktory leszczem nie jest, chociaz jeszcze 3 lata temu komisja zakazala jego walki z GGG, twierdzac, ze to mogloby sie zle skonczyc i moglby doznac trwalego uszerbku na zdrowiu ( tak to przedstawiali w mediach ) ale pozniej pojawily sie wygrane nad coraz to lepszymi rywalami i Munguia zaczal cos znaczyc.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 19-03-2021 15:05:28 
Meksykanin ma bardzo dobrą dynamikę zadawania ciosów.
Ale się odkrywa.
Bardzo trudny przeciwnik bo ma kowadło ale zawsze jest szansa.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 19-03-2021 15:43:14 
Sulęcki ładnie kiedyś skończył karierę Proksy,oby tym razem nie skończył jak "Super G" z Gołowkinem,choć jestem zdania, iż to nie ten sam format pięściarza, co Kazach,więc Maciej ma szanse, bo i nie mało potrafi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.