GARCIA I DŁUGOSZ WYGRYWAJĄ NA PUNKTY

Kolejne dwa pojedynki na gali Queensberry Polska w Gniewie za nami. Najpierw obejrzeliśmy ringową potyczkę Kubańczyka Garcii z doświadczonym Rodziwiczem, później mieliśmy okazję sprawdzić polsko-polskie zestawienie Karola Długosza (2-0) z Krzysztofem Stawiarskim (2-4, 2 KO). Oba pojedynki odbyły się na pełnym dystansie. 

Ihosvany Garcia (2-0, 1 KO) jest jednym z tych kubańskich pięściarzy, którzy w ubiegłym roku pojawili się w naszym kraju i zaczęli występować na tutejszych galach boksu zawodowego. Dziś podczas gali na zamku w Gniewie 25-letni pięściarz pokonał wysoko na punkty doświadczonego Rusława Rodziwicza (15-32, 14 KO). Garcia kontrolował pojedynek, bił dużo ciosów na korpus, obijał Białorusina, sporo jabował - starał się rozpoczynać swoje kombinacje od ciosów prostych. Rodziwicz to doświadczony zawodnik i przed ich starciem można było się spodziewać, że ani Rodziwicz się w ringu nie przewróci, ani nie zrobi większej krzywdy Kubańczykowi. 

Wszyscy trzej sędziowie wypunktowali pojedynek Kubańczyka z Białorusinem jednomyślnie (60-54) na korzyść tego pierwszego. To jego druga walka w Polsce i drugie zwycięstwo.  

Potem do ringu wszedł Stawiarski i Długosz. Pierwszy jest zawodnikiem Silesii Boxing Irosława Butowicza, trenera, który był obecny dziś w narożniku Krzysztofa. Jego przeciwnik kilkanaście lat temu wyleciał do Irlandii Północnej i tam szlifował swój boks. Podpisał w ubiegłym roku kontrakt z duetem Krawczyński-Warren i dalej trenuje na Wyspach. 

Stawiarski walczył ambitnie, ale Długosz zamęczał rywala, bił sporo na dół. Chwilami jednak za bardzo się podpalał i opuszczał swoje ręce, przez co zawodnik Silesii Boxing mógł mieć szanse na kontratak, do czego namawiał jego trener. - Dołóż prawy sierp, dwa sierpy, tak! Dawaj Krzysiek, walczymy, do końca! - krzyczał z narożnika Irosław Butowicz. Ostatecznie po czterech rundach wszyscy trzej sędziowie wypunktowali 40-36 na korzyść Karola Długosza. 

- Pan Krawczyński będzie kontraktował coraz to lepszych zawodników, nieważne czy z Polski, Europy czy ze świata i będę ich pokonywał w coraz to lepszym stylu, będę nabierał doświadczenia. Serca i determinacji mam tyle, że mógłbym obdarzyć całą Polskę i jeszcze by mi zostało - powiedział na gorąco po walce Długosz. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.