MĄDRY I SZYBKI WALLIN OGRAŁ BREAZEALE'A, EASTER NA PLUS

Świetnie dysponowany, mądry i dobrze ustawiony taktycznie Otto Wallin (22-1, 14 KO) pokonał twardego Dominica Breazeale'a (20-3, 18 KO).

Od początku uwidoczniła się przewaga szybkości Szweda, który już w pierwszej rundzie dwukrotnie wciągnął Amerykanina na bezpośredni lewy krzyżowy. Inna sprawa, że na dwukrotnym pretendencie do tytułu mistrza świata te ciosy nie zrobiły większego wrażenia. Po przerwie bez zmian. Dominic niby atakował, lecz Otto wyprzedzał go i kontrował. Często stał plecami do lin, ale nie dawał się na nich "zamykać".

W trzecim starciu Wallin do swojego arsenału dodał prawy jab i lewy hak na korpus. Przeciwnik zdał sobie sprawę, że raczej go nie dogoni, dlatego polował na akcję cios na cios. W końcówce czwartej rundy Wallin trafił trzy razy z rzędu lewym sierpowym. - Za bardzo celujesz na głowę, uderzaj nawet po ramionach - apelował do Amerykanina nowy trener, Abel Sanchez.

Kiedy na początku piątej rundy Szwed znów trafił lewym sierpowym, prawe oko Breazeale'a, a w zasadzie prawa powieka, puchła coraz bardziej. Dominic zaczął się śpieszyć, ale tym samym popełniać błędy. A Wallin boksował mądrze i konsekwentnie. Breazeale ruszył jak czołg w szóstym starciu, rzucił wszystko na jedną kartę, lecz szybki, precyzyjny i opanowany Wallin kontrolował sytuację i karcił rywala kontrami, zarówno na górę, jak i na korpus. Na półmetku 6-0, bez cienia wątpliwości.

Wallin kruszył skałę. W siódmej rundzie odpuścił mocne ciosy, zaczął się bawić boksem, dzięki czemu bite jakby od niechcenia lewe sierpy i lewe krzyżowe, z luzu, karciły co chwilę głowę oponenta. W ósmej rundzie sędzia poprosił już lekarza o konsultację. Ten dopuścił Dominica, a ten trafił nawet ładnym prawym podbródkowym. Problem w tym, że Wallin odpowiedział na odcinku trzech minut kilkunastoma równie soczystymi bombami. Podobny przebieg miało kolejne starcie. Scenariusz się nie zmieniał - Breazeale szedł jak czołg, ale zbierał kontry zbyt szybkiego Wallina. Inna sprawa, że Szwed zdążył się już zmęczyć i te uderzenia nie robiły już takich szkód jak wcześniej.

Porozbijany i opuchnięty Breazeale dał z siebie wszystko w ostatniej, dwunastej rundzie. Rzucał ciosami na oślep, wkładał w nie całą siłę i o dziwo zaczął przedzierać się przez gardę szczelnego dotąd przeciwnika. Finisz dobry, choć oczywiście spóźniony. Sędziowie punktowali dość "przyjaźnie" dla Amerykanina. Wygrał Wallin w stosunku 116:112, 117:111 i 118:110.

Wcześniej Robert Easter Jr (23-1-1, 14 KO) stosunkowo łatwo ograł Ryana Martina (24-2, 14 KO). Kiedy zaczynał się bić w półdystansie, potyczka się wyrównywała, kiedy jednak były mistrz świata wagi lekkiej pracował nogami i boksował w dystansie, Martin był bezradny. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 117:111 i dwukrotnie 118:110.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tolekk78
Data: 21-02-2021 05:51:05 
Brawo Valdez no to bukmacherzy trochę popłynęli
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryjja
Data: 21-02-2021 06:00:59 
amen
 Autor komentarza: Gazun
Data: 21-02-2021 06:02:16 
Moje przeczucie co do wygranej Valdeza się sprawdziły, ciężko było się nie skusić na KO Valdeza niestety tylko 360 zł na +
 Autor komentarza: Furmi
Data: 21-02-2021 06:07:58 
Nie rozumiem, jakim cudem można było tu wyciągnąć 4 rundy dla Breazeale'a...
 Autor komentarza: teanshin
Data: 21-02-2021 07:17:28 
Wygrana Wallina nie dziwi, ale mistrzowie kończyli Brazela przed czasem. Nie sądzę żeby Szwed był jakimś wielkim zagrożeniem dla czołówki.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 21-02-2021 08:53:07 
Kownacki przed walką Wallina z Furym, mówił że sparował ze Szwedem i jest dobry, walka z cyganem i ta dzisiejsza to potwierdziły, może nie materiał na dominatora ale pokręcić się w okolicach 10 spokojnie może
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 21-02-2021 09:08:21 
Tak, Wallin zdecydowanie jest lepszy, niż wydawało się wtedy, gdy Fury wziął go na walkę znikąd.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 21-02-2021 10:56:33 
To Kownacki z Wallinem za jakiś czas?
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 21-02-2021 11:05:15 
Wilder vs Wallin wyjaśnia co dalej z Denatajem.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 21-02-2021 11:13:15 
Kownacki to niech wpierw wygra z Heleniusem. Żebym resztę życia nie pluł sobie w brodę, że nie wziął wtedy zastępstwa dla Joshuy.

A Wilder niby celuje w najlepszych, tylko nie wiadomo czy tak w nich celuje, jak swego czasu celował w unifikacji, czy na serio chce tych walk. W każdym razie, zobaczyłbym go z Wallinem.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-02-2021 11:59:26 
Wallin to obecnie kawał dobrego gatekeppera,czy wskoczy poziom wyżej to już czas pokaże.Boksować potrafi warunki ma,brakuje tylko cegieł w rękawicach,ale czasami nawet to nie jest do końca potrzebne.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 21-02-2021 14:30:04 
Nie widziałem tej walki, a głównie dla niej włączyłem powtórkę gali Bronera, tylko te durnie z C+ jej nie uwzględnili.
W telegraficznym, chyba minutowym skrócie na YT wyglądało, jakby to Breazeale dominował, także zdziwił mnie ten komentarz, no ale może to selekcja do skrótu była nieobiektywna.
 Autor komentarza: 1bartek
Data: 21-02-2021 17:32:07 
a jakie to ma znaczenie ze kownacki nie wzial walki z aj. to ze ruiz wygral nie oznacza ze kownacki tez by siepnal w ucho. rownie dobrze moglby pasc w 1. rundzie, bo pewnie by wyszedl z wiekszym brzuchem niz zwykle.

to powtarzanie ze kownacki bylby mistrzem jest juz denerwujace.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.