MACIEJ MARCHEL ZE WSPARCIEM KNOCKOUT PROMOTIONS

Stajnia Knockout Promotions poinformowała na swoim profilu na Twitterze, że nawiązała współpracę z bardzo utalentowanym pięściarzem boksu olimpijskiego Maciejem Marchelem. - Grupa Knockout Promotions wspiera Macieja Marchela oraz trenera Piotra Jankowskiego w dążeniu do osiągnięcia najwyższych, sportowych celów! Od dzisiaj walczymy razem! - czytamy w twitterowym poście. 

- Gratulacje dla Marchel Team oraz Andrzeja Wasilewskiego. Wsparcie młodzieży najważniejsze! Wielkie brawa - napisał na Twitterze były mistrz Europy wagi średniej Grzegorz Proksa, który z kolei bardzo mocno wspiera swojego syna, Artura, w rozwoju jego kariery sportowej.  

14-letni Marchel jest brązowym medalistą mistrzostw Europy z Tbilisi w kategorii do 40 kg. Jego obecnym trenerem jest Piotr Jankowski, który intensywnie wspiera młodego zawodnika w jego karierze, nie tylko szkoląc, ale również próbując pozyskiwać kolejnych sponsorów. Marchel to jeden z najbardziej utalentowanych polskich pięściarzy młodego pokolenia. Niedawno miał okazję odbyć bardzo mocny obóz przygotowawczy w górach - doskonalił m.in. bokserską technikę, poprawiał wydolność oraz odbywał zabiegi fizjoterapeutyczne. Wszystko po to, aby dobrze przygotować się do nadchodzącego sezonu. 

- Wspomagamy trening fizjoterapią sportową, dzięki której możemy zapobiegać urazom i osiągać lepsze wyniki sportowe. Trzyletnia systematyczność zabiegów, setki jednostek treningowych, stoczone 53 walki i brak tzw. fizycznego zużycia materiału - pisał podczas obozu trener Jankowski.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 27-01-2021 09:37:13 
"Fizyczne zużycie materiału" u 14-latka? No spotkałem się. U takich, co to w wieku 10 zaczynali od kleju a 14 urodziny świętowali dożylną heroiną. Ale w amatorskim sporcie prowadzonym przez zawodowych trenerów to nigdy. Więc wolę już głębiej nie wnikać w słowa tego trenera. Co do innych rzeczy - Wasilewski nieźle się "wzbogacił" na tej pandemii. Jeszcze trochę i wywiadu z nim trzeba będzie udzielać w kamizelce kuloodpornej, bo jak ten guzik od marynarki wystrzeli, to zamorduje. Poza tym droga słuszna. Wychować sobie "własnego" zawodnika, mając go od początku pod kontrolą. Mam nadzieję, że ma takich więcej i ich nie zepsuje bumobijstwem, tylko pójdzie bardziej meksykańską drogą.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.