MORRELL ZDEMOLOWAŁ GAVRONSKIEGO, EGZEKUCJA NA KIRKLANDZIE

Rywalizujący w wadze super średniej Kubańczyk David Morrell (4-0, 3 KO) - jeden z najciekawszych zawodników młodego pokolenia - zdemolował wczoraj w walce wieczoru gali PBC w Los Angeles Mike'a Gavronskiego (26-4-1, 16 KO). 

Od pierwszego gongu widać było, kto będzie zwycięzcą tego pojedynku. Walczący z odwrotnej pozycji prospekt wyprowadzał kombinację za kombinacją i ranił rywala ciosami z obu rąk. Szczególnie efektowne były prawe podbródkowe w wykonaniu Kubańczyka. Gavronski leżał na deskach już w pierwszej rundzie, ale zdołał dotrwać do trzeciej, aż wreszcie sędzia zlitował się nad nim i przerwał masakrę. 22-letni Morrell pokazał klasę, szkoda tylko, że dzień wcześniej nie zmieścił się w wymaganym limicie wagowym.

W drugiej najciekawszej walce ww. gali mocno bijący Meksykanin Juan Macias Montiel (22-4-2, 22 KO) już w pierwszej rundzie zniszczył mocnego niegdyś Jamesa Kirklanda (34-3, 30 KO), który również znany jest z ciężkiej ręki. Wczoraj lądował jednak na deskach aż trzykrotnie i pojedynek przerwano. To chyba koniec kariery wojownika z Teksasu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Czezare67
Data: 27-12-2020 13:32:06 
Ten Kirkland jeszcze walczy?? Myślałem, że po tej słynnej plombie od Canelo znajduje się już na zasłużonej emeryturze.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 27-12-2020 14:06:26 
Kirkland często wyjeżdża na urlopy(państwowe) ale wydaję się, że tym razem już nie wróci obierając kurs emeryturę:)
 Autor komentarza: marcinm
Data: 28-12-2020 14:17:15 
Kirkland to typowy przyklad zawodnika, ktory wykorzystywal swoje atuty w postaci mocnego ciosu i wytrzymalosci i majacy ogromne braki na innych plaszczyznach. Tak jak historia nie raz pokazala tak i w tym przypadku, z utrata odpornosci na ciosy jego poziom drastycznie spadl niemal do zera.. mysle ze kupe zdrowia zabrala mu walka z innym bardzo podobnym zawodnikiem czyli Angulo - warto sobie ta walke obejrzec po latach bo to byla zdrowa młucka, gdzie chyba faworytem byl el perro, ktory zebral tam bardzo duzo. Walka na dobre zakonczyla (lub rozpoczela poczatek konca) kariery obydwu zawodnikow.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.