GOŁOWKIN TWIERDZI, ŻE PRZECIĄGAŁ WALKĘ Z SZEREMETĄ

Dzielny Kamil Szeremeta (21-1, 5 KO) został wczoraj na gali w Hollywood zdeklasowany w starciu z mistrzem świata IBF wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO). Pojedynek zakończył się poddaniem między siódmą a ósmą rundą. Po wszystkim Kazach oddał Polakom szacunek, ale stwierdził przy tym, że z premedytacją przeciągał walkę.

GOŁOWKIN ZŁAMAŁ TWARDEGO SZEREMETĘ >>>

- Dobrze się dzisiaj bawiłem. Jestem bardzo szczęśliwy. Wspaniała atmosfera, wspaniali ludzie, wspaniały show. Cieszę się, bo wróciłem do boksowania (chodzi o bardziej techniczny, mniej agresywny niż wcześniej styl, który propaguje obecny trener Gołowkina, Johnathon Banks - przyp.red.). Mówiłem po walce z Canelo, że do tego wrócę. Wciąż jestem w ringu mądry. Teraz to pokazuję. Potrzebowałem czasu. Jestem bardzo cichy i spokojny, potrzebowałem mądrej pracy. Nie jestem zaskoczony sposobem, w jaki wygrałem. Pracowałem bardzo ciężko i jestem bardzo dumny z mojego teamu - powiedział Gołowkin.

- Szanuję trenera Kamila i wszystkich ludzi w jego narożniku. Bardzo mądrze zrobili, poddając swojego zawodnika. On był skończony. Czułem swoją moc w lewym prostym i w każdym ciosie. Czułem, że funkcjonuje mój timing. Potrzebowałem w tej walce więcej czasu, bo chciałem przyciągnąć więcej ludzi przed ekrany telewizorów, żeby cieszyli się moim występem - dodał Kazach.

- Jestem otwarty na walkę z każdym rywalem w kolejnym występie. Niech to będzie najlepszy rywal dla mnie, dla DAZN, dla biznesu, dla kibiców. Mam nadzieję, że jutrzejsza walka (Canelo Alvarez vs Callum Smith - przyp.red.) będzie wspaniała. Następnym razem stoczę najlepszą możliwą walkę - podsumował temat jeden z najlepszych bokserów w historii wagi średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Scross
Data: 19-12-2020 09:54:05 
Każdy widział, że GGG mógł to skończyć zarówno w 4,5 jak i 6 rundzie. Świetny występ Kazacha, Kamilowi trzeba oddać serce do walki ale to nie wszystko.
 Autor komentarza: boolek
Data: 19-12-2020 10:11:02 
Starzejący się Golovkin rozjechał młodego Polaka. I tyle.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 19-12-2020 10:11:08 
wszyscy chwalą Kamila mając w pamięci zeszły Weekend, prawda jest jednak taka że to była całkowita deklasacja, wstydzić się nie ma co bo nie tacy zawodnicy byli deklasowani przez Gienka, w Boksie Szeremety wyszły wszystkie plusy i minusy szkoły Łapina (swoją drogą czemu oni wszyscy walczą jak klony) mnie denerwuje ten badawczy lewy prosty który nie wiem czy ma wyczuć dystans czy postraszyć przeciwnika, identyczny zadaje diablo, albo się go zadaje albo nie, nie ma nic pomiędzy! super kondycja, dobra ale bez fantazji i polotu technika, brak bokserskiego iq - walka wyuczonymi schematami, w szkole Łapina denerwuje mnie też to że zawodnicy nie próbują narzucać swojej narracji - wszyscy walczą z pozycji underdoga, dostosowującego się do tego co robi i na co pozwala przeciwnik, nie prowadzą walki, najczęściej bronią się i kontrują, jedynie Czerkaszyn się z tego wyłamuje, to tyle, Szeremeta to europejski poziom, do najlepszych brakuje 40 procent - przede wszystkim ciosu który przewraca albo chociaż wzbudza respekt, spokojnie może zdobyć pas Ebu ale wyżej nie podskoczy, dobrą opcją są też walki w PL z Sulęckim czy Czerkaszynem, GGG na plus ale na ile wrócił Gienek sprzed lat a na ile miał przeciętnego rywala pokażą dopiero następne walki
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 19-12-2020 10:21:09 
zastanawiam się nad odpornością Kamila, z jednej strony jest bardzo dobra, bo tak naprawde nawet przez chwile nie był zamroczony, z drugiej strony dość łatwo przychodziły te flashowe knokdowny, jeden nawet po lewym prostym
 Autor komentarza: lynce
Data: 19-12-2020 10:44:51 
@KalarCz
To dlaczego Ty lub inni tu, tak dobrze czytający boks nie zostaną trenerami? Dlaczego jest tylko Łapin?
Piszę bez złośliwości. Może w tym szaleństwie jest metoda.
 Autor komentarza: Zarco5
Data: 19-12-2020 11:24:35 
Idealna walka na powrot do madrzejszego boksu dla Gienka. Przy takim stylu nokauty znow beda tylko kwestia czasu. Widac po nim ze znowu jest ogien, znowu sie usmiecha a jak ten gosc sie usmiecha to rywale placza. Wiadomo ze rywalem byl bokser kilka klas gorszy, ale wystep Golovkina byl imponujacy. Timing, wyczucie dystansu, znakomita lewa reka(te krotkie podrobki w poldystansie to mistrzostwo), zlozone kombinacje, no pokazal po prostu wszystko. Nie ma juz tej dynamiki co dawniej, nogi tez juz nie te, ale reszta jest na miejscu. Wedlug mnie z takim Giennadijem moze rywalizowac tylko Canelo. Ja bym chcial teraz walki GGG-Charlo, uwazam ze Gienek by go poskladal, Canelo z Plantem/BJS a potem dopelnienie trylogii, jak za starych dobrych czasow boksu. Dzisiaj Rudy tez pokaze klase, brzuszek Calluma bedzie bolal, oj bedzie bolal.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-12-2020 11:39:32 
Nie mam przekonania, że Gołowkin jest szczery. Odniosłem wrażenie, że miał ochotę znokautować Szeremetę, ale nie bardzo mu wyszło. W 2 lub 3 przypadkach nokdauny były pod sam koniec rundy, wiec nie zdążył dobić. Nie były to jednak nokdauny ciężkie, chyba bardziej z ogólnego obicia, niż z zamroczenia. A po przerwie generalnie odporny Szeremeta znowu mógł sporo przyjąć bez upadku. Oczywiście, nie było też jakichś szalonych zrywów Gołowkina i szukania nokautu na siłę, ale wynikało to nie z celowego oszczędzania rywala (ani z chęci przyciągnięcia ludzi przed telewizory, jak twierdzi GGG), a raczej z obaw o własną kondycję.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 19-12-2020 11:43:03 
Miał być mismatch i taki też był,choć ambicji naszemu zawodnikowi trudno odmówić ale tego można było się spodziewać od dawna,powiedzmy, że miała miejsce samospełniająca się przepowiednia i obyło się bez wizyty u wróżbity Macieja:)
 Autor komentarza: btfh
Data: 19-12-2020 12:16:31 
Momentami miałem wrażenie, że Gienek go oszczędza. W szczególności po drugim i trzecim nokdaunie. W czwartej rundzie gdy Szeremeta wstał to GGG chyba do końca starcia nie zadał ciosu. Pozostaje tylko kwestia tego czy było to celowe czy coś tam z Gołowkinem było nie tak w tej walce. Brakowało mi w jego boksie tej dynamiki i ciągłego parcia na przeciwnika, które prezentował wcześniej. Z Szeremetą miał przestoje.
 Autor komentarza: JIN
Data: 19-12-2020 12:28:01 
Według mnie Golovkin mógł to skończyć w każdej chwili od początku drugiej rundy. Szeremeta stał się obiektem egzekucji gdyż najzwyczajniej stał na wprost przed Golovkinem. Kazach po prostu uderzał sobie kombinacje z każdej płaszczyzny i w wielu wariantach. Parę razy przyspieszył i nie trafił mocnymi ciosami, to fakt, ale nie podkręcał tempa żeby zajechać przeciwnika. Nie sądze żeby ostrożnie podchodził do swojej kondycji, bo przestawiał jak chciał Kamila spacerując sobie po ringu i nie obawiając się o cokolwiek.
Na moje to było też pokłosie współpracy z Banksem, by w miarę możliwości boksować oszczędniej i wykorzystać przewagę techniki. W sumie każdej przewagi :D
 Autor komentarza: BOXER
Data: 19-12-2020 12:34:07 
Potrzeba nam trenerów i dopiero coś się zmieni .
 Autor komentarza: 1bartek
Data: 19-12-2020 14:54:04 
nie mial przestojow, po prostu ggg robil co chcial, sparing bez zadnego zagrozenia.

szeremeta ani umijetnosci, ani power puncha. wiec czego sie gienek mial obawiac.

poboksowal, przeciagnal rundy i skonczyl kiedy chcial
 Autor komentarza: Akwizytor41
Data: 19-12-2020 15:28:18 
Rzeczywiście Goły od 4-tej rundy przestał walczyć. Wyglądało to jakby zlitował się nad Kamilem. Po jego wypowiedziach widać trochę pychy, a pycha zawsze kroczy przed upadkiem. Te słowa " jestem cichy, jestem spokojny" - trochę mi to wygląda jakby za bardzo podniecał się samym sobą. Według mnie nie pokazał nic nowego. Oczywiście jest bokserem WYBITNYM i jest o dwa - trzy poziomy wyżej o reszty peletonu. Czekam na trzecią walkę z Rudym - tylko z nim ma szanse wznieść się na jeszcze wyższy poziom.
Co do Kamila - z całym szacunkiem dla niego, bo to nawet miły chłopak, ale był naprawdę słaby. Tak naprawdę on nawet nie podjął walki, on tylko był w ringu i starał się przeżyć. Nie ta skala, nie ten potencjał, nie ten temperament, nie ta szybkość, nie ta siła, nie ta wydolność, nie ta kondycja. Mentalnie to trzecia liga. 600 000 USD to pieniądze jego życia i z tego powinien się cieszyć.
 Autor komentarza: Akwizytor41
Data: 19-12-2020 15:34:27 
Dodam, że bardzo podobała mi się walka Achedow - Gongora. Achmedow był spięty i to zabrało mu siły w połowie walki. Gongora chyba od początku zdał sobie sprawę, że te ciosy niby z całe siły Achmedowa, nie są aż tak mocne i zorientwał się, że jest w stanie jest przetrzymać. Widać po tej walce co znaczy luz w ringu, walka na " pełnej spince" zabiera zbyt dużo sił.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.