KUBRAT PULEW: POKONAM JOSHUĘ I SPEŁNIĘ MARZENIA ZMARŁEGO OJCA

Bukmacherzy, specjaliści i kibice nie dają mu szans w walce z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO), ale taka sytuacja jest na rękę Kubratowi Pulewowi (28-1, 14 KO). Najważniejsze, że on w siebie wierzy.

Bułgar w sobotni wieczór zaatakuje Anglika i jego mistrzowskie pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej. Sprawdzimy, czy w wieku trzydziestu dziewięciu lat "Kobra" wciąż jest jadowita? Pamiętajmy, że Kubrat przegrał tylko z Władimirem Kliczką, ma natomiast na rozkładzie Derecka Chisorę czy Hughie Fury'ego.

- Widzę luki i niedociągnięcia w jego boksie i jeśli zawalczę dobrze, to powinienem go pokonać. Czuję się mocny, nie wiem natomiast czego spodziewać się po nim. Zresztą to mało istotne, bo jeśli dobrze zaboksuję, to wygram. Na pewno wyniosłem dużo z walki z Kliczką i zobaczycie innego mnie w tym pojedynku. To nie tylko dla mnie bardzo ważna walka, chcę zadedykować wygraną wszystkim moim rodakom. Taki sukces przysporzyłby im wiele radości - mówi challenger.

- To było marzenie mojego zmarłego ojca. Chciał ze mnie i z brata uczynić mistrzów świata, to był jego projekt sprzed wielu lat. A teraz może się ziścić. Wiem, że patrzy na mnie z góry i jest szczęśliwy. Mam w sobie mnóstwo energii, czuję się naprawdę mocny. Świat potrzebuje takiego mistrza jak ja, zniweczę plany o walce Joshuy z Tysonem Furym. Uważajcie, bo nadchodzi nowy mistrz. Nie będzie łatwo, pokażę jednak, iż jestem lepszym bokserem niż on - kontynuował Pulew, który wie, że ta druga szansa może być już jego ostatnią.

- Walka z Kliczką przyszła dla mnie za wcześnie, byłem jeszcze zbyt zielony. Nie stresowałem się ani trochę, ale były wtedy pewne kłótnie i problemy. Moi promotorzy rozmawiali o biletach i pieniądzach, przez co nie potrafiłem skupić się wyłącznie na treningach i taktyce na Kliczkę. Po prostu wtedy to nie wyszło. Teraz, gdy wszyscy jesteśmy pochowani i prawie nikt nie ma do nas dostępu, jest mi to naprawdę na rękę. Trenowałem ostro w górach na wysokości 2300 metrów nad poziomem morza, jestem więc przygotowany nie tylko na dwanaście rund, gdyby była taka potrzeba mógłbym boksować nawet dwadzieścia rund. Wydaje mi się, że Joshua mnie trochę lekceważy, lecz to mi również jest na rękę. Nie wiem jak, bo tego nie wie nikt, ale pokonam Joshuę. Tego jestem akurat pewien - zakończył Pulew.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: slovik
Data: 10-12-2020 11:17:02 
Już wszyscy widzieli jak Kliczko zlał Puleva jak podczłowieka. Tu będzie podobnie.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 10-12-2020 11:19:50 
rozumiem, że trzeba się jakoś motywować i przy okazaji kruszyć serca niedzielnych kibiców ale dla mnie takie teksty to wycieranie sobie mordy zmarłym (i to własnym ojcem).

Pulev jaki jest to jest - solidny, można powiedziec dobry w większości elementów ale to nie wystarczy. Brakuje mu przede wszystkim dobrej defensywy, nie twierdze że zbiera wszystko na ryj ale jego garda jest mało skuteczna. Walka z kliczko pokazała, że nie cechuje go też wysokie iq ringowe, zakladam tez ze jego sztab nie przygotowal planu A,B,C - wtedy Kliczko z kazdym walczyl identycznie tj jab+prawy prosty i może nie dziwić, że Pulev pod to sie przygotowywał ale ... no własnie ale.. trzeba być też gotowym na inne rozwiazania, bo nie oszukujmy sie - w tamtej walce Kliczko rozjebal go praktycznie samym lewym sierpem na co Pulev był kompletnie nieprzygotowany, a zawodnik z takim doswiadczeniem musial wiedziec że jeżeli został złapany na ten cios to przeciwnik w dalszym ciagu bedzie to uderzenie kierowal w jego ryj.

Tutaj Pulev nie ma najmniejszych szans. Wiele osob zapomina, że AJ bije kurewsko mocno (o ile nie walczy tak jak z Ruizem tj bezpiecznie), do tego nie odstaje technicznie od Puleva, sila fizyczna tez raczej bedzie po stronie mlodszego - jezeli nie to nie bedzie odstawal. W tej walce Pulev moze miec tylko jeden (i ten sam atut) co w walce z Wladem tj. twardy jab ale to nie wystarczy.. to moze wystarczyc na zawodnikow ograniczonych technicznie lub fizycznie.

W mojej opinii Pulev jest na pewno słabszy niż chociażby Povetkin, Usyk, byc moze slabszy nawet niz Hunter, Whyte, Parker czy slamazarny JJ.

Czy Pulev zasłużył na ta walke - w mojej opinii tak, od porazki z ówczesnym dominatorem zanotowal serie zwyciestw z czego 2 skalpy warte uwagi; Chisora i mlodym Fury, zwiazal sie z mocnym promotorem, zdobyl ebu i jakis pasek WBA (w walce z emerytem broniac go z innym emerytem :D), do tego po tej porazce zostanie odeslany do lamusa ze wzgledu na wiek wiec zwolni miejsce w TOP15-10
 Autor komentarza: gerlach
Data: 10-12-2020 13:02:50 
@slovik
Tak, slowik, blysnales nadczlowieku swoim komentem;) Jest jedna roznica, ktorej nic nie zmieni, nawet wynik tej walki, Joshua to cykor, Pulew natomiast ma jaja. Twoj nadczlowiek Joshua dal o sobie znac w walce z Ruizem, najpierw becki, a potem 12 rund uciekania przed grubaskiem (bez obrazy Andy) i moze lacznie 20-30 ciosow wyprowadzonych przez nadczlowieka z Nigerii ;)
 Autor komentarza: gerlach
Data: 10-12-2020 13:03:58 
Pulev nie ma wielkich szans, ale wystarczy, ze raz trafi AJ i bedzie po walce. Joshua to szklo, wiec bedzie musial uwazac bardziej niz Wladimir, zeby go ktos nie zahaczyl i nie zrujnowal jego "spuscizny" ;)
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 10-12-2020 13:21:50 
po ogłoszeniu tej walki uznałem ją za mismatch, że to będzie deklasacja na dziadku, im bliżej walki tym bardziej nie jestem już tak o tym przekonany, tzn tak... wszystko zależy od Joshuy... jeśli wyjdzie AJ sprzed 4 lat, wjedzie agresywnie w Puleva to wygra gładko, ale jeśli wyjdzie pizdowaty Joshua i da się rozwinąć Bułgarowi to może być różnie
 Autor komentarza: puncher48
Data: 10-12-2020 13:43:31 
Pulew to bardzo solidny pięściarz,ale do topu mu brakuje...ciosu,niemniej dość sporo osiągnął i naprawdę ma wręcz książkowy ten lewy prosty,choć Holmes'a raczej długo nikt nie przebije, bo to był wręcz magiczny dyszel.Generalnie wiek,oraz brak kończącego uderzenia dyskwalifikują Bułgara w tej walce.
 Autor komentarza: slovik
Data: 10-12-2020 14:45:42 
gerlach

Nigdy nie byłem fanem asekuracyjnego stylu Joshuy, nie płakałem po nim po I walce z Ruizem. Ale Pulev jest bez szans i fizycznie i technicznie. Oceniam po prostu jak ja to widzę.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 10-12-2020 20:13:56 
Zawsze lubiłem i ceniłem Puleva więc pozostaje mi życzyć mu jak najlepszej postawy. Zwycięstwa mu jednak nie życzę. Czemu? Bo dla mnie Joshua lepiej nadaje się na mistrza świata niż Kubrat. Joshua to po prostu właściwy człowiek na właściwym miejscu że tak się wyrażę. Być może nawet najbardziej właściwy ze wszystkich dostępnych kandydatów.
To jednak Anthony a nie Kubrat pobił kilku czołowych zawodników, nie unikał żadnych wyzwań i z większości walk wychodził zwycięsko.
Można zakładać że dalej będzie to kontynuował i się na jego karierze nie zawiedziemy jako kibice bo facet ma duże aspiracje.

A Kobra? Owszem zdarzało mu się podejmować ryzyko (Chisora, Fury, waleczna postawa z Władem) i również wygrywać w walkach w których nie koniecznie na niego stawiano ale to zdecydowanie mniej zasłużony dla boksu i wagi ciężkiej facet. Poza tym ma już swój wiek i taki sukces to tylko byłby strzał gotówki za ewentualny rewanż dla niego.
Zgadzam się że zasłużył na tą walkę. Długo przebywa już w topie Hw i po prostu w końcu dostanie drugą szansę.

A szanse Kubrata mimo iż go cenię wyżej niż większość oceniam mizernie. Przede wszystkim myślę że zabraknie mu mocy ofensywnej której przeciwnik będzie miał aż w nadmiarze. Pewnie jakiś czas będzie się stawiał i odgryzał ale myślę że Joshua go rozbije przed czasem.
Byłbym bardzo zaskoczony gdyby wygrał. To musiałaby być jakaś katastrofa w wykonaniu Joshuy żeby przegrać walkę mając taką przewagę atutów i jasny sygnał że facet się nie uczy.

Wiem że im lepiej Kubrat wypadnie tym więcej będzie jadu hejterów jak to Joshua nie ma szans z Furym bo z Kubratem się męczył ale kit z hejterami. Oni i tak są niereformowalni i choćby Joshua znokautował Kubrata pierwszym lewym prostym będą płakać i gadać to samo jak nakręcone pozytywki natomiast trzymam kciuki by wstydu Kubrat swoim fanom nie przyniósł.
Szkoda że nie doszło do kilku zestawień z Kubratem bo mógłby naprawdę utrzeć nosa kilku pięściarzom udowadniając że te miejsce w top 10 to nie jest takie nieporozumienie jak się niektórym wydaje.
 Autor komentarza: Olimp85
Data: 10-12-2020 21:29:55 
Nie wiem czy w jego karierze brakowało dobrych ofert czy tak go wszyscy unikali ale walki z Chisorą i młodym Furym to trochę mało na tyle lat. Wiadomo że była też klęska z Władem ale teraz czołówka bije się między sobą. Chociaż np.taki Ortiz, lubie jego styl ale z czołówki pokonał tylko Jennigsa. Tyle że prawie skończył Wildera musiałem przez dłuższą chwile dochodzić do siebie po tej walce bo tak niewiele brakowało...
 Autor komentarza: Olimp85
Data: 10-12-2020 21:37:15 
Na szczęscie Tyson Fury pokazał dlaczego Wilder unikał wyzwań. Nie miał już wyjścia i musiał walczyć tyle że za grubą kase i liczył że Gipsy po przejściach nie podoła na najwyższym poziomie a tu taka niespodzianka he Fury w rewanżu wjechał w niego jak byk w Korridzie
 Autor komentarza: slovik
Data: 11-12-2020 07:39:41 
No tak, komu fan RoboWlada może kibicować jak nie Joshule
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.