MAIRIS BRIEDIS: W WADZE CIĘŻKIEJ CHCĘ WALCZYĆ TYLKO Z NAJLEPSZYMI

Mistrz świata federacji IBF wagi cruiser, niedawny zwycięzca turnieju WBSS Mairis Briedis (27-1, 19 KO) myśli o przejściu wagi ciężkiej, ale nie zamierza się w niej mierzyć ze słabymi przeciwnikami. Interesują go tylko najlepsi, tak przynajmniej twierdzi.

- W najbliższej przyszłości zadecydujemy, czy zostaję w wadze cruiser i szukam ciekawych walk czy przechodzę do wagi ciężkiej. Jeżeli pójdę wyżej, chcę mieć pewność, że będę walczył z najlepszymi - powiedział Briedis i przeszedł do oceny ostatnich występów swojego dawnego rywala, byłego króla wagi cruiser Aleksandra Usyka, który próbuje zawojować wagę ciężką.

- Myślę, że walka z Tonym Bellew była najlepszą walką w karierze Aleksandra Usyka (...) Potem chciałem go zobaczyć w walce z Tyrone'em Spongiem, ale do niej nie doszło, a walka z zastępcą nie sprawiała Usykowi żadnej przyjemności. Natomiast w starciu z Dereckiem Chisorą Usyk zawalczył dobrze, ale nie był moim zdaniem do końca sobą - dodał Łotysz, który w styczniu 2018 roku przegrał z Usykiem większościową decyzją.

Przypomnijmy, że waga ciężka nie jest obca również Briedisowi, który ma już w tym limicie na koncie m.in. zwycięstwo nad Manuelem Charrem czy regularne sparingi z braćmi Kliczko, w których pokazywał się według obserwatorów ze znakomitej strony.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Olimp85
Data: 14-11-2020 10:31:33 
Szpila chcial z nim walczyc w cruser to moze w ciezkiej? A tak na serio to moim zdaniem bez szans z czolowką a wygrana z Charem nie jest zadnym wyznacznikiem
 Autor komentarza: puncher48
Data: 14-11-2020 10:58:53 
znakomity w obecnej kategorii wagowej, natomiast w ciężkiej jest w stanie dać parę interesujących walk,ale wydaję się, że bez olbrzymiej dozy szczęścia o Mistrzostwie może zapomnieć, a i młodzieniaszkiem, też już nie jest.
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 14-11-2020 11:26:46 
Zobaczyłbym jego walkę z Gasijevem w ciężkiej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.