KOWNACKI DOSTANIE REWANŻ Z HELENIUSEM! (WIDEO)

Adam Kownacki (20-1, 15 KO) dostanie szansę na odkupienie. Będzie rewanż z Robertem Heleniusem (30-3, 19 KO)!

7 marca fiński olbrzym brutalnie zatrzymał marsz Polaka po walkę o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Miał obiecany eliminator do pasa WBA, lecz po raz drugi wyjdzie naprzeciw naszego "Babyface'a". Nie ma konkretów, lecz obie strony doszły do porozumienia w sprawie tego rewanżu. Datę i lokalizację poznamy wkrótce, wiemy tylko tyle, że walka numer dwa pomiędzy nimi odbędzie się na początku roku 2021. Być może już w styczniu. Wszystko pokaże stacja FOX.

LISTA NAJLEPSZYCH 'CIĘŻKICH' NA ŚWIECIE >>>

Przypomnijmy, że osiem miesięcy temu Kownacki wygrywał na kartach sędziów po trzech rundach 30:27 i dwukrotnie 29:28. W czwartej odsłonie Helenius zaskoczył jednak Adama i wygrał przed czasem. Poniżej przypominamy Wam nagranie z tamtej potyczki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ChudyByk
Data: 04-11-2020 03:57:50 
Ciekawe ile Adas ma teraz na Liczniku ? 😊znaczy się na wadze ;)
 Autor komentarza: teanshin
Data: 04-11-2020 06:35:49 
Skoro Helenius zgodził się na rewanż to znaczy że z nikim innym na poważną walkę sie nie dogadał. Kownackiemu ta przegrana nie była potrzebna tak jak ten rewanż nie jest potrzebny Heleniusowi.
Heleniusowi nie wiele ten rewanż da, nawet w przypadku wygranej a jeśli Puchatek to przegra, to wiadomo, lata świetlne do tyłu.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-11-2020 07:29:02 
Dla Kownackiego walka o wszystko, ale chyba najlepsza opcja. Wóz albo przewóz. Wraca do czołówki lub kończy karierę. Na powolne odbudowywanie pozycji za bardzo nie ma już czasu.
 Autor komentarza: vandamme
Data: 04-11-2020 08:00:10 
Obawiam się że Helenius może być dla Adama tym kim był Thompson dla Pricea, no ale woz albo przewóz
 Autor komentarza: MLJ
Data: 04-11-2020 08:38:43 
Dobre wieści.
 Autor komentarza: DTOsman
Data: 04-11-2020 08:52:11 
Wszystko tu zależy od Heleniusa
 Autor komentarza: teanshin
Data: 04-11-2020 09:08:31 

No właśnie nie do końca, to Adaś dał dupy.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 04-11-2020 09:29:11 
Znając życie i Kownackiego, to ta walka nie odbędzie się przed marcem. A sam Kownacki pewnie z 300 funtów waży. Wygrana przez szybkie KO wróci go do punktu, w którym był rok wcześniej. Tylko co dalej? Ja bym się nie spodziewał klasowych rywali, a to niestety nigdzie go nie zaprowadzi. Pasów nie ma i nie będzie przez następne kilka lat w USA, do walki o pas musiałby startować jako najlepszy z USA. Nie liczę na to.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 04-11-2020 10:30:08 
Wszystko w rękach a właściwie w głowie Kownackiego. Ja rozumiem, że wysoka waga jest dobra do przepychania przeciwnika w półdystansie a mięśnie bez sensu zabierają tlen. Ale czy ten wiszący bebzon widoczny na zdjęciu jest naprawdę konieczny? Bo ja uważam, że jeśli Adam nie weźmie się za siebie, nie zrzuci chociaż sadła z brzucha i nie doszlifuje obrony, to Helenius skończy go tak samo jak w pierwszej walce.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 04-11-2020 10:42:57 
Jesli Adam wygra rewanż, licze że nie będzie wciąz tylko "lojalny" wobec Haymona, ale rozszerzy swoja działalność ringową o wyspy. Jest tam kawał fajnych walk do zrobienia
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 04-11-2020 11:20:25 
według mnie niewiele ta walka zmieni , chociaż powinien ją wygrać jeśli jeszcze o czymś marzy, przegrana wcale nie zepchnie go w niebyt, jest rozpoznawalny, w stanach mało jest bokserów w HW, do tego ma za sobą polonie, a nawet amerykańską publiczność z Brooklynu, więc ze względu na to że zapewnia wypełnienie hali i nawet widowiskowy styl będzie dostawał jakieś propozycje, wygrana też za dużo nie da, pasy wyjechały ze stanów... jest mnóstwo walk do zrobienia gdzie o Kownackim nawet się nie wspomina, a do tego zaraz dobiją młodzi którzy też są z europy, HW uciekła ze stanów po porażce Wildera i nie szybko tam wróci
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-11-2020 11:23:09 
Helenius jak był dla Kownackiego niewygodnym rywalem, tak nim pozostał. Wiek 37 lat w styczniu 2021 trudno uznać za zaawansowany w HW. Będzie ciężko i nie za bardzo widać u Kownackiego jakieś rezerwy. Niższa waga może pomóc, ale wcale nie musi.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-11-2020 11:40:01 
@KalarCz
Polonia i Brooklyn chcą go oglądać, dopóki zwycięża. Po drugiej porażce przed czasem z Heleniusem straci tę publiczność. Dlatego musi maksymalnie się zmobilizować i optymalnie przygotować do tego pojedynku. Kolejnej szansy nie będzie.

Nie robiłbym problemu z tego, że aktualnie w USA nie ma mistrzowskich pasów HW. Jest kilku bokserów, z którymi można zorganizować kasowe walki. Przede wszystkim Ruiz (pasowałby Adamowi stylem), a ponadto Ortiz, Hunter (ten by raczej nie pasował), Rivas, Sanchez, Franklin, młody Jared Anderson. Do tego Ajagba (odradzałbym) i kilku niezłej klasy ciężkich boksujących w Kanadzie. Trzeba jednak najpierw pobić Heleniusa.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 04-11-2020 11:53:35 
Hugo
ale Kownacki bez problemu dostanie walki z zawodnikami o których piszesz nawet po drugiej porażce z Heleniusem, kariere zatrzymają mu dopiero ze dwie, trzy kolejne przegrane, zwycięstwo z Finem też niewiele mu da, bo i tak będzie walczył z wyżej wymienionymi nazwiskami (o ile zechce i się odważy), pasy odjechały i nie szybko będzie szansa się dopchać, oczywiście dla poprawienia notowań powinien Heleniusa pokonać
 Autor komentarza: puncher48
Data: 04-11-2020 11:59:27 
Coś jak Whyte-Powietkin II, tylko tam Covid namącił, to i walki nie będzie, a kto wie, jeszcze Dillianowi wyjdzie to na dobre,pomimo, że dostał K.O. może i roku:)W przypadku Kownackiego wygrana w rewanżu,a w dalszej perspektywie odrobina szczęścia mogą go zawieść, do upragnionej mistrzowskiej szansy.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 04-11-2020 12:00:16 
*zawieźć
 Autor komentarza: Nestor
Data: 04-11-2020 12:00:48 
Kownacki przegrał za pierwszym razem nieprzypadkowo i obawiam się, że za drugim razem będzie to samo. Helenius, to kawał chłopa, ma gość siłę i inne atuty, poza tym ma już rozpracowanego Kownackiego, bo z nim walczył i znacząco wygrał. Adam musiałby się wznieść na wyżyny i na prawdę wprowadzić duże zmiany w warsztacie bokserskim, a nie wydaje mi się by to zrobił.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-11-2020 13:05:04 
@KalarCz
Niestety, nie mogę się z Tobą zgodzić. Bokser, którego bilans zamykają 2 porażki przed czasem przestaje się liczyć w tym sporcie. Koniec dużych walk i koniec dużych pieniędzy. Pozostaje mu droga journeymana lub próba mozolnej odbudowy reputacji, która trwa kilka lat i rzadko kiedy kończy się sukcesem. Moim zdaniem rewanż z Heleniusem to dla Adama walka o wszystko.
 Autor komentarza: golabek
Data: 04-11-2020 13:08:54 
Wydaję mi się, że Adaś nic nie zmieni w swoim boksie, on tak walczy i już. Dla niedzielnego kibica jest to super , efektowne widowisko, ale nie oszukujmy się. Adaś z każdym mocniejszym będzie miał problem. I wydaję mi się żę własnie z takimi co lubią się pobić i nie boją się przyjąć. Adaś vs Whyte, Chisora uuu... tu mogłoby być różnie. Andry Ruiz JR też cięzko. Przeceiż gdyby Arreola był w swoim prime, ta walka skończyłaby się KO na Adasiu, taka prawda Panowiw. Właśnie wydaję mi się że takiego śliskiego, niezbyt mocnego Huntera, mógłby w końcu dopaść i zasypać ciosami.
 Autor komentarza: Marduk
Data: 04-11-2020 13:32:00 
Ja mam na to wywalone. Zobaczcie facebooka Adama, dalej spasiony jak dobry wieprzek. Zero profesjonalizmu. War Helenius.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 04-11-2020 13:45:26 
Większe szanse na udany rewanż miał Dilian.
 Autor komentarza: macius
Data: 04-11-2020 14:34:17 
@Hugo, daleko nie szukająć, to jest taki Dereck Chisora.

Jeśli Adam nie zmienił sztabu poklepywaczy po plecach i nie wziął się konkretnie za masę, kondycję i obronę to będziemy mieli powtórkę z rozrywki i niestety mówię to jako wielki fan Kownackiego. Stylu już nie zmieni diametralnie, natomiast gardę by się jednak mógł nauczyć trzymać, żeby wszystkiego nie zbierać na twarz. Wiadomo, że te nogi zawsze będą z tyłu, że ciosy będą pchane, ale ten kd od Heleniusa to mógł być początek końca odporności twarzy Adama więc fajnie by było nad obroną jednak popracować.
Kibicuję, ale po tym jak olał przygotowania ostatnio i skupiał się bardziej na sprzedaży kubków, koszulek i czapek w necie, a u siebie na dzielni na wywiadach w domach kultury, to jakoś nie mam już wiary.
Helenius to żaden wirtuoz, a wielki chłop z ciężką, długą łapą. Każdy chłop z ciężką łapą, który wsadzi Adamowi na twarz ma szansę wygrać.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-11-2020 16:02:17 
@maciuś
Nie wiem, czy dokładnie rozumiem, o co Ci chodzi. Jeśli o ilość porażek przed czasem, które nie pogrążają zawodnika, to Chisora ma 3, Helenius 2, ale to są porażki w pewnym odstępie. Natomiast 2 pod rząd (co grozi Kownackiemu), to jest niestety katastrofa.

Jeśli natomiast masz na myśli porównanie Chisory i Kownackiego, jako bokserów z pewnymi dość rażącymi mankamentami, a jednak cały czas liczącymi się, to się zgadzam. Kownacki do czasu walki z Heleniusem potrafił swoimi zaletami te wady (nadwaga, kiepska praca nóg, nienajlepsza technika) zrekompensować. W pełni ich się nie pozbędzie, ale pracować nad nimi trzeba, a jakiś tam niewielki postęp na pewno jest możliwy. Przygotowanie kondycyjne też musi być perfekcyjne, żeby liczyć na wygraną z Heleniusem.

Mnie bulwersuje też dobór rywali dla Adama. Przy jego stylu walki każdy dwumetrowiec lub prawie dwumetrowiec do tego z silnym uderzeniem i umiejętnością zadawania ciosów prostych będzie dla Kownackiego problemem. Z Washingtonem "udało się", ale z Heleniusem był niefart, który teraz trzeba będzie spróbować naprawić. Moim zdaniem Adamowi bardziej pasowaliby bokserzy ofensywni, ale mniejsi, jak Ruiz, Rivas i właśnie Chisora. Mam wrażenie, że wygrałby z nimi ringową wojnę, bo naturalna siła fizyczna to jego największa zaleta.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 04-11-2020 16:14:53 
@Hugo
Helenius to było ewidentne przygotowanie pod dwumetrowców, rządzących obecnie wagą ciężką. Fury, Joshua, Wilder - wszyscy są wysocy i mocno albo celnie bijący. Więc pewnie zamysł był taki, żeby Adama oswoić z takimi zawodnikami. Tyle że Kownacki spieprzył sprawę bo... bo cholera wie co. Pewnie nadmiar chipsów, batonów i hambuksów, popijanych wodą sodową. Woda uderzyła do głowy a żarcie w bandzioch.

W ten sposób spasiony Kownacki z obroną a'la Fonfara i kondycją na poziomie Sosińskiego wyszedł do mocno bijącego dwumetrowca. Mało brakowało a jego też by ubił. Przeważyło kilka kilo słodkiego żarcia i wygodna kanapa. Helenius szturm przetrwał, odwinął się i było po walce. Czy polegnie w rewanżu? Będzie wiadomo ma ważeniu. Jak znów zobaczę bebech z celulitem, to spokojnie postawię na Fina.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 04-11-2020 17:07:04 
Jeśli Adam nie weźmie się za siebie, nie zrzuci najmniej do 115kg, a powinien więcej i nie poprawi obrony chociaż troszeczkę to nic z tego nie będzie. Chyba, że cios poprawi i ubije Heleniusa w pierwszej rundzie, ale to nic nie zmieni bo inni się na to nie nabiorą.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.