RYAN GARCIA: POGRZEBIĘ MARZENIA CAMPBELLA

Jeden z najpopularniejszych pięściarzy w USA, prospekt wagi lekkiej Ryan Garcia (20-0, 17 KO) zmierzy się 5 grudnia ze złotym medalistą olimpijskim Luke'em Campbellem (20-3, 16 KO) na gali w Indio. Amerykanin twierdzi, że pogrzebie marzenia Brytyjczyka o mistrzowskim poziomie i wejdzie do ścisłej czołówki swojej kategorii.

- Walka z Campbellem to największe dotychczas wyzwanie w mojej karierze. Było trochę problemów z terminem walki, ale umiejętnie trenowałem i budowałem formę. Na pewno nie jestem przetrenowany, choć bardzo ciężko pracowałem. Luke Campbell gada o swoim doświadczeniu, ale przegrał wszystkie zawodowe walki, w których walczył z kozakami. Nauczył się przegrywać. Ze mną po prostu nie wygra, ma ostatnią szansę, żeby dołączyć do zawodników ze ścisłej czołówki. Ja jego szansę pogrzebię - powiedział Garcia.

- Campbell zobaczy, jak bardzo różni się boks amatorski od zawodowego i jak poważnym zawodnikiem jestem. Jeżeli on postrzega mnie jako "pozera z Instagrama", to popełnia wielki błąd. On mnie szanuje, podobnie jak wielu innych ludzi. Ale mnie to nie obchodzi, życzę każdemu jak najlepiej. Ja, Devin Haney, Teofimo Lopeza i Gervonta Davis, nasza czwórka to przyszłość i czekają nas wielkie wojny, które wyłonią absolutnego króla (...) Chcę najpierw walki z Davisem, gdyż wszyscy mnie w niej skreślają. Potem zamierzam pobić Lopeza i Haneya. - dodał "Kingry", którego na Instagramie obserwuje ponad 7 milionów użytkowników.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.