WALLIN NADAL CHCE FURY'EGO, ALE MÓWI RÓWNIEŻ O STARCIU Z WILDEREM

Otto Wallin (21-1, 14 KO) nie odpuszcza. W rozmowie z mediami domaga się pojedynku rewanżowego z mistrzem świata Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), ale ma świadomość, że jego szanse na zmierzenie się z "Królem cyganów" maleją z każdym tygodniem. Pojawiło się więc także... nazwisko Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) w kontekście walki ze Szwedem. Wallin jest na tak! 

29-letni Wallin ma swoje pięć minut. Przed rokiem skrzyżował rękawice z "Królem cyganów". Podczas tej walki Tyson dostał paskudnego rozcięcia, założono mu 47 szwów. Chociaż zarówno sędzia Tony Weeks, jak również lekarze pod ringiem bacznie obserwowali oko Fury'ego, walka była kontynuowana i ostatecznie jednogłośnie na punkty zwyciężył Anglik. Przed rewanżowym pojedynkiem Tysona z Wilderem obawiano się, że ta kontuzja może przypomnieć się podczas drugiej walki, tak się jednak nie stało. 

Szwed domaga się rewanżu, twierdzi, że skoro Wilder dostaje szanse, to on również powinien. - Gdybym to ja miał takie rozcięcia jak Fury, to przerwaliby walkę. Nie chcę być zgorzkniały, ale zasługuję na ten rewanż - twierdzi 29-latek. 

- Liczby nie kłamią. Otto zadał więcej ciosów Fury'emu w jednej walce niż Kliczko i Wilder razem wzięci. Jeśli jest ktoś na świecie, kto ma szansę pokonać Tysona Fury'ego, to jest nim Otto Wallin - podkreśla Dmitry Salita, promotor Wallina. 

Wallin na ring wrócił kilka miesięcy temu pokonując przed czasem Travisa Kauffmana. Gdy dowiedział się, że 5 grudnia Fury ma wyjść do ringu, a jego rywalem nie będzie Wilder, od razu wykrzyczał, że chce z nim walczyć ponownie. Jednak według raportu Dana Rafaela, najpoważniejszymi kandydatami do skrzyżowania rękawic z Furym w grudniu są były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Carlos Takam, a także niepokonany Agit Kabayel. 

Wallinowi wpadł do głowy inny pomysł. Z obozu Wildera można usłyszeć, że "Bronze Bomber" przygotowuje się do walki z Furym. Ten pojedynek w terminie grudniowym oczywiście raczej się nie odbędzie, więc Szwed chciałby skrzyżować rękawice właśnie z Wilderem. Wallin rozmawia z Showtime na temat swojego najbliższego występu. Jeśli miałoby dojść do starcia z Wilderem w 2021 roku, to 29-latek nie ukrywa, że jest chętny, ale ten cel jest na drugim planie. Numerem jeden na liście życzeń Wallina niezmiennie pozostaje Fury.

- Wilder walczy dla PBC, ja jestem w Showtime, możemy więc to zrobić. Tylko mi poszło lepiej w walce z Furym niż Wilderowi, więc nie wiem czy on chce takiej walki - skwitował krótko Wallin. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 25-10-2020 19:26:46 
Walka Wallina z Wilderm jest moim bardzo fajnym pomysłem w kontekście ewentualnego trzeciego starcia z Furym. Zrzucenie rdzy, korespodencyjka z tysonem, a efektowne skoszenie szweda (z którym Fury miał problemy) byłoby mocnym zastrzykiem pewności dla Denotaja
 Autor komentarza: puncher48
Data: 25-10-2020 19:34:22 
Przynajmniej wygląda jak Szwed, a nie reprezentuje czarnego kontynentu.Walka na chwilę obecną optymalna, a smaczku dodawałoby to, że obaj z Wallin'em stawali w szranki i jakby Deontay odniósł w tej potyczce sukces,kolejna konfrontacja Furym jako domknięcie trylogii nabrałoby większego sensu.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 25-10-2020 19:42:39 
A ja uważam że Wallin nie zasłużył na kolejną szansę, chociażby po jego nieczystej zagrywce jak po rozdzieleniu przez sędziego próbował rękawicą jeszcze bardziej rozerwać ranę Furego. Poza tym co to za porównanie do Wildera? Wilder stracił pas i miał rewanż w kontrakcie to skąd u Wallina pomysł że on też zasługuje na rewanż?
 Autor komentarza: SWJar
Data: 26-10-2020 02:07:05 
No fajna walka dla Wildera jeśli ten nie chce walczyć z Furym, a chce trochę poszczekać do Furego, a na razie nie ma na to żadnego argumentu. Jakby pokonał efektowniej Wallina niż Fury to mógłby sobie szczeknąć
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.