KELL BROOK: WSZYSCY MNIE SKREŚLAJĄ, ALE WYGRAM Z CRAWFORDEM

Mistrz świata WBO wagi półśredniej, Terence Crawford (36-0, 27 KO) 14 listopada zmierzy się z byłym czempionem, Kellem Brookiem (39-2, 27 KO). Brytyjczyk zapowiada wielką walkę i powrót na szczyt. Od dawna szykuje się w Hiszpanii na starcie, które uważa za najważniejsze w swojej karierze.

- Jestem elitarnym zawodnikiem. Popatrzcie na Teofimo Lopeza, każdy go skreślał, ale on wygrał z czołowym zawodnikiem rankingów bez podziału na kategorie. Ja zrobię to samo, skreślano mnie zresztą już przed walką z Shawnem Porterem, którą wygrałem i zdobyłem pas. Jestem teraz w fantastycznej formie - powiedział Brook.

- Nie rozstałem się wbrew pogłoskom z moim trenerem. Dominic Ingle, czyli Dom, ma po prostu zobowiązania wobec innych zawodników, których trenuje, a ja potrzebowałem maksymalnej koncentracji poza krajem, a także ciepła. Wyjechałem więc na Fuerteventurę, walka z Crawfordem to najważniejsza konfrontacja w moim życiu. Jestem w stałym kontakcie z Domem, ale teraz moim głównym trenerem jest Carlos Formento. Kapitalny fachowiec, podobnie jak ja ma obsesję zwycięstwa. Nie będę miał problemów ze zrobieniem wagi, jestem niezwykle pozytywnie zmotywowany. Wiem, na co mnie stać, od czterech miesięcy bardzo ciężko trenuję, żeby nie mieć sobie niczego do zarzucenia - dodał Brytyjczyk.

- Sky Sports nie pokaże mojej walki z Crawfordem w Wielkiej Brytanii. Eddie Hearn nie odezwał się do Boba Aruma, kiedy było trzeba, był bardziej zainteresowany ciułaniem swojej forsy. Nie rozmawiałem z Eddie'em od dawna. Ratowałem mu tyłek walką z Gołowkinem, a teraz gada się, że walczę tylko dla kasy i na tapecie są inne walki w PPV. Stawką nie jest w nich tytuł mistrzowski. Ja tymczasem robię swoje, haruję i wiem, że kibice na Wyspach zasługują na moją wielką walkę. Wejdę do ringu pewien, że to właśnie zobaczą - podsumował temat 34-letni ''Special K''.

Od czasu porażki z Errolem Spence'em Juniorem w 2017 roku i utraty pasa IBF, Brook odniósł trzy zwycięstwa w wadze junior średniej, ostatnie w lutym 2020 roku, gdy znokautował Marka DeLucę firmowym lewym prostym. Crawford stoczył natomiast ostatnie cztery walki w wadze półśredniej, do której przeniósł się w 2018 roku i zdetronizował Jeffa Horna. Potem wygrywał kolejno z Jose Benavidezem Juniorem, Amirem Khanem i Egidijusem Kawaliauskasem. Walkę z Litwinem stoczył w grudniu zeszłego roku, zwyciężył przed czasem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 24-10-2020 10:55:56 
Tak jak miales wygrac z Spencem i Golovkinem? Powinien siedziec cicho i nic nie mowic co by wstydu nie bylo. Crawford jest jeszcze ciezszym rywalem od wyzej wymienionej dwojki.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 24-10-2020 10:58:57 
Gdyby to był Brook z 2016 roku to powiedziałbym, że mega starcie gdzie ciężko wskazać faworyta, ale po tej obrzydliwej walce z Golowkinem gdzie Brooka wyciągnęli do średniej to niewiele już z niego zostało.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 24-10-2020 11:28:47 
Polakos

Brook nie został wyciągnięty do średniej, tylko walczył z kazachem w zastępstwie Eubanka jr.
Sam się na to zgodził i nikt go do tego nie zmuszał.
Brook uratował galę HBO, podobnie jak Martirosyan uratował swego czasu galę w maju, bo tak się składa że powien meksykanin, nota bene miłośnik wołowiny i Twój idol wpadł na wpiedalaniu koksu.
Żeby było zabawniej, Brook podczas walki ważył więcej niż Golovkin

Zabawne że wypominasz Golovkinowi Brooka, ale do walki Alvareza ze szklanym Khanem, który jest dwie lub trzy kategorie mniejszym zawodnikiem niż rudy, nawet się nie odnosisz. Czy to nie nazywa się czasem hipokryzją ?

Crawford porozbija Brooka
 Autor komentarza: puncher48
Data: 24-10-2020 13:10:46 
Kelly dobry technicznie pięściarz,ze sporymi perspektywami swego czasu, a obecnie mocne nazwisko porozbijane przez Gołowkina i Spenca Jr.Chciałbym, aby się reaktywował i z przytupem wszedł w kolejny etap swojej kariery,niestety Crawford będzie dla niego niczym kat i ostatecznie unicestwi jego aspiracje.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 24-10-2020 14:10:09 
Wspaniały zawodnik, fatalny dobór przeciwników. OK ze Spencem jeszcze było można, ale pchanie się pod Gołowkina - kompletna głupota. Teraz Crawford, znów zły wybór. Powinien boksować z całą czołówką welter - czemu nie boskował z jednym, drugim Garcią, z Thurmanem, nawet z Pacquiao czy wcześniej Bradleyem itd. Mógłby większość takich walk wygrać i być teraz w zupełnie innym miejscu.
I przede wszystkim z Khanem. Przecież to by się super sprzedało. Czekają do 40-ki??
 Autor komentarza: Mike555
Data: 24-10-2020 15:53:38 
Crawford w mojej opinii jest właśnie tym wirtuozem, a nie Łomaczenko. Na swój sposób rozgrywa walki bardzo skutecznie. Brook bez szans.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.